Urodzilam pierwsze dziecko w 34 lat, brac sie za drugie?

Mam 38 teraz. Brać się za drugie czy już odpuścić, jak myślicie?

Ja pierwsze urodziłam w wieku 35 lat. Teraz mam 39 i jestem w ciazy z drugim. Sama musisz wiedzieć, czy jesteś na to gotowa.

Ja bym odpuściła. Zastanow sie dobrze żebys za 10lat nie żałowała swojej decyzji. Po co się sugerować zdaniem obcych ludzi?

Takie stare a jeszcze się z********ie biorą. :-D

21.12 wielkie dzięki za ten światły komentarz, zapewne zmieni całkowicie moje życie :O

Chyba Ty i maz wiecie najlepiej?? Nie my bedziemy w ciazy, nie my pójdziemy na L4, nie nam przybędzie dziecka i roboty, nie my bedziemy ponosić koszty wychowania itd. Jedynie wy wiecie co jest dla was najlepsze. Powodzenia życzę

Tu autorka. Oczywiście że decyzje podejmiemy z mężem, tak tylko luźno pytam bo dobrze mieć choć powierzchowne informacje o doświadczeniach ludzi w podobnym wieku. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Wiesz...gdybym ja była na waszym miejscu to bym sobie odpuściła bo jak dla mnie to juz za późno na macierzynstwo. Wolałabym juz sobie spokojnie pożyć i nie pakować sie znowu w pieluchy. Jednak ja szanuje innych i nigdy by mi do głowy nie przyszło pisać ze star***** ze babcia dla dziecka czy ze chore sie urodzi. Ja rozumiem ze kazdy zyje jak chce i chyba najlepiej z mezem konsultuj takie rzeczy bo to was dotyczy

Jasne, że tak. Ja urodziłam w wieku 39 lat pierwsze, zastanawiałam się jeszcze nad drugim (mam 41 lat), ale przeszkodą jest niestabilna sytuacja w pracy i choroba partnera. Gdyby nie to, to nie widziałabym problemu.

Pierwsze urodziłam mając 33 lata, drugie w wieku 36 lat. Teraz mam 38 i myślę o trzecim, bo spełniam się jako matka :-) Podejmując decyzję pomyśl, co będzie najlepsze dla Ciebie i Twojej rodziny :-)

Ja miałam postanowienie, że pierwsze dziecko max. do 30. Zostałam mamą w wieku 29 lat. Planuję kolejne w wieku ok.32 i może trzecie max. do 35 lat. Później już raczej się nie zdecyduję na dziecko. Pierwszą ciążę przeszłam dość ciężko, choć na szczęście maluszek rozwijał się książkowo. Dla mojego organizmu był to jednak ogromny wysiłek i będąc już 7 miesięcy po porodzie nadal czuję ból związany z minioną ciążą. Z wiekiem będzie tylko gorzej, ale nie chcę by mój maluch był jedynakiem.

No właśnie mamy ten dylemat, że znów pieluchy...teraz już spokojnie się żyje. Ale jeśli ma być drugie dziecko to teraz bo kiedy?

Pierwsze miałam w tym samym wieku, drugie jak miałam 37 lat, masakra przez rok, a teraz juz górki, na Twoim miejscu juz bym nie czekała - będziesz miala chyba łatwiej, bo starsze za chwilę do szkoły.

Pewnie ze się brać! Moja szefowa ma 44 lata i właśnie jest w pierwszej ciąży a ty się zastanawiasz :D No ale ja nie mieszkam w PL, tu trochę inaczej ludzie podchodzą do życia.

Siostra urodziła pierwsze w wieku 37, bratowa 39. Dzieci zdrowe, piękne i mądre. Mi 5 lat zajęły starania urodzę po 35 urodzinach i zaraz jak dojadę do siebie to robimy kolejne. Wszystkie w ciąży czułyśmy się doskonale. Wyniki badań super. Maly przyrost wagi a dzieci duże. Mój lekarz powiedział że woli takie matki prowadzić w ciąży niż dwudziestolatki które nie dbają o siebie i dziecko. Nie wiem skąd ma takie doświadczenie z młodymi mamami bo przyjmuje w prywatnej klinice i prywatnie w gabinecie. Tam nie chodzą racz w kobiety którym nie zależy. Może mówił o przeszłości. Nie zastanawiaj się tylko hyc do łóżka i do dzieła bo będziesz żałować że nie spróbowałaś. A dla starszego rodzeństwo się przyda.

Tu autorka. Dziękuję za taki duży odzew :) Prawdę mówiąc, też mam wrażenie, że jak nie spróbujemy, to będę żałować... Pierwszą ciążę znosiłam fizycznie bardzo dobrze, poród naturalny bez żadnych problemów i dość szybki jak na pierwsze dziecko... gorzej psychicznie...trochę boję się powtórki. Moja przyjaciółka rówieśniczka urodziła dwa lata temu córcię (ma już starszą córkę w wieku szkolnym) i do dziś właściwie nie doszła do siebie, fizycznie i psychicznie masakra, drugie dziecko baaaardzo energiczne, uparte i żywiołowe, pierwsza nie była taka. Trochę się tego boję choć moja to diabełek od urodzenia więc mam wprawę :D Ech, czemu tak trudno podjąć decyzję...no nic, chwilę jeszcze rozważę kwestię i pewnie coś zadziałamy w tej sprawie. Pozdrawiam wszystkich!

Aha, nie dodałam, że dylematów materialnych nie mamy, raczej spokojnie damy radę, w pracy też nie będę miała problemu z tytułu pójścia na urlop macierzyński czy później wychowawczy.

Pierwsze 31 lat, drugie 33 lata. Teraz ja mam35, dzieci 2 i 4 i jestem zmęczona...czuję się już trochę starą matką a dzieci jeszcze malutkie. Nie zdecyduję się już na trzecie raczej.

Jeśli chcecie mieć drugie, to pewnie że tak!

Zależy od Ciebie oczywiście, ale ja bym się brała na Twoim miejscu. Ja mam 8 miesięczną córeczkę i już myślę o drugiej:) Mam 36 lat.

wg mnie nie widze przeszkod. mam 32, nie mam dzieci (bo jak do tej pory nie spotkalam odpowiedzialnego partnera) ale czuje sie mlodo, kondycyjnie nie widze roznicy w porownaniu teraz i 10 lat wstecz. tak wiec jesli masz 38 nie sadze abys byla niesprawna fizycznie lub zbyt stara.

Ja bym odpuscila, chociaż moja kolezanka ma 42 i jest z drugim po 15 latach, chyba wpada

00.00 wiesz co, jak moje dziecko miało 8 miesięcy to też myślałam o drugim. Jak się zaczęły "bunty" dwulatka itp.to przestałam o tym myśleć :D

w zyciu bym sobie nie odpuscila:/ osoby które pisza ze juz za pozno na macierzynstwo sa jakies zawistne:/ wiadomo ze wieksze ryzyko itp ale to ostatni dzwonek!!!

Pierwsze urodziłam w wielu 34. Teraz mam 37. Chciałabym jeszcze jedno, ale mój partner nie chce, poza tym mamy kiepską sytuację finansową i jakoś też słabo idzie nam organizacja przy jednym... Niemniej gdybym dostała zielone światło od faceta - zaszłabym w ciążę. Myślę, że tak do 40tki. W pracy natomiast wygląda, że nikt nie podejrzewa nawet, że mogłabym mieć kolejne. Nie wiem z czego to wynika. Nie wyglądam "staro", kocham moje dziecko - czasem o nim rozmawiamy. Wygląda na to, że moja ewentualna kolejna ciąża byłaby zaskoczeniem nie tylko dla mnie;)

Jak tu jeszcze Autorko zaglądzasz :) Jak masz circa 35 to się bierz ! :) . I nie odkładaj bo primo po 35 jest coraz trudniej , secudo coraz większe ryzyko wad choć na kafe twierdzą coś przciwnego :) ,tertio będziesz jeszcze w miarę młodą mama a nie mamobabcią :D jak poniektóre... serio teraz masz ostatni dobry wiek na macierzyństwo.

gość 2016.04.01 Lekarz ci takie kity wciska, żebyś mu nie uciekła. Trzeba trochę posłodzić pacjentce, żeby przychodziła również na badania po ciąży, czy antykoncepcję. gość dziś Nie są zawistne, po prostu wiedzą z czym to się je. One zazwyczaj mają dzieci urodzone grubo przed 30stką i grubo po. xx Autorko jak się rodzi w wieku 34 lat to trzeba się decydować na drugie od razu. Nikt tak naprawdę ci dobrze nie doradzi, bo każdy organizm jest inny i inaczej się regeneruje. W naszym wieku w większości przypadków nie jest to łatwe. Sama musisz zdecydować co zrobić.