Brak celu w życiu

Potrzebuję się komuś wyżalić i wypadło na Kafe ;P Jestem po 30ce, mam mieszkanie, męża, dwójkę dzieci, kredyt, pracę i tak dalej - żyję jak tysiące innych Polaków. Ale czegoś mi brak. Dużo myślę o przeszłości i ostatnio doszłam do wniosku, że tak ją idealizuję, bo wtedy miałam jakiś cel w życiu i marzyłam o jego osiągnięciu. Z niektórymi rzeczami (mieszkanie, praca - cieszę się, że je mam, jestem z wielodzietnej rodziny, nigdy nie miałam własnego kąta i tak dalej). Teraz żyję z dnia na dzień, wspominam dawne marzenia, które się już nie spełnią, ale i kiedyś nie mogły się spełnić, bo nie miałam możliwości. Staram się ćwiczyć, uczyć, "wychodzić do ludzi", ale coraz mniej mam ochotę. Czy ktoś tak ma? Pomocy :(