Łóżkowe problemy 45latka

Jak każdy facet w sile wieku, przed partnerką się nie przyznam, w internecie jest łatwej, nie musze patrzeć nikomu w oczy, żeby powiedzieć - nie daję sobie rady w łóżku. Od kilkunastu tygodni, unikam sypialni jak ognia. Jak sobie z tym radzić? Jak wy sobie z tym radzicie? Ćwiczenia, szamani, wróżki, narokotyki?

strzel sobie jednego na odwage:D

Facet, masz 45 lat, to czego się spodziewasz ?? Że będzie Ci stał jak 10 zy 20 lat temu ?? BU ha ha ha ;-) Zapomnij ;-) Starzejesz się po prostu i przyjmij to do wiadomości ;-) Nie ma to jak młody facet tuż przed 30tką. Taki to ma wzwód !! ;-)

Goraca 40.tko zebys sie nie zdziwila jaki mam temperament z reszta zawsze mialem i staje mi 2 razy dziennie :D:P

Zajaraj sobie. Kilka buchów i świat się zmieni. Możesz też sięgnąć po czerwoną pigułkę i odlecieć do krainy czarów ;-)

A co to znaczy że nie dajesz rady? Bo to mogą być różne powody i co za tym idzie różne sposoby pomocy.

a potrafisz pomagać?:))

Oj potrafię ;)

pytanie tylko komu chce pomagac i co chce wzamian:D

ina , to opowiedz jak pomagasz ?:)))

no i ile masz lat?:)))

Jakoś autor tematu nie jest zainteresowany pomocą. X Kobiety nie pyta się o wiek. ... zawsze ma za mało lat żeby się tego wstydzić, ale za dużo żeby się tym chwalić.

ja próbowałem wszystkiego, siłownia, zdrowe żarcie, stresu nawet unikałem bo chciałem dłużej i lepiej zadowalać partnerkę :P a akurat alkohol to złe rozwiązanie, ja mogę po nim krócej akurat. teraz próbuję z tabletkami IQMan i powiem wam że żonka w szoku i czasem to chyba ma dość :P

Tak jedzcie Panowie tabletki... będziecie prawdziwymi menami. Już na wszystko te tablety macie a kiedy będą na rozumek dla tych którzy reklamują i Ci którzy dają się naciagac?

Lat mam niewiele ;) na liczniku 45 w głowie z 18! Partnerka równie w sile wieku, bo o niecałą dekadę młodsza. Nie daję rady, nie w sensie kondycyjnym - zwyczajnie czasem nawet stawanie na głowie nie pomaga w stawaniu w innych miejscach.. i tak sie bujam z tą moja przypadłością. A tabletki? No nie wiem, chyba jeszcze nie moja pora na działania w kapsułkach. Chyba, że się oszukuję. Mówcie wprost.

w wieku 45 lat to raczej nie są starcze problemy gościu, tylko moze za bardzo sie spinasz, tu ktos pisal joga - why not? mysle ze na dobry poczatek warto sprobowac, a moze np jakies cuda na kiju lykasz białka nie białka, bo ćwiczysz? to, to czesto powoduje smutny zwis, a jak nie, to pozostaje sie gorliwie modlić przed kazdym stosunkiem :D

no dlaczego? przeciez majac i 20 lat mozna miec problemy ze wzwodem, to nie jest choroba wieku starczego tylko choroba cywilizacyjna

no ja się nie chciałem oszukiwać dlatego się wspomagam :P ale znam facetów, którzy próbują i faktycznie siłka czy coś takiego im pomaga, to zależy, na każdego zadziała coś innego. ale nie neguję tabletek. jak ktoś nie ma czasu i szuka rozwiązania natychmiast to why not?

zadni magowie ci tutaj nie pomoga, chyba ze magia nazywasz niebieskie tabletki ;) chociaz ja bym byl daleki od uzywania viagry, to jest hardcore i dla mnie nigdy nie skonczylo sie dobrze w necie jest masa specyfikow, podobno kazdy dziala, tak pisza na forach ;-)

mnie tez by to martwilo i tez bym sie przed baba nie przyznal, moze rzeczywiscie sie nada jakis specyfik wytworzony przez amerykanskich naukowcow?

a czego to zawsze w sobie upatruje sie problemow, moze to ta kobita jakas taka nieprzystosowana, zeby chlopu ulżyć? Moja jak odeszla, ze wszystkimi swoimi tobolami za soba drzwi zamknela, zycie sobie czlowiek od nowa poukladal, i nie tam, ze hulam, bo to juz lata nie te, ale jak sie czasem jaka przygoda trafi, to problemow nie mam.. a mialem!

Ja sobie nie wyobrażam, żeby moja wyszukana, spod ziemi wyciągnięta piękna, młoda narzeczona miałaby pójść sobie z walizkami gdzieś na koniec świata i mnie tam ze sobą nie zabrać :) To nie w kobiecie leży problem, w kobiecie tkwi siła, że jeszcze ma ochotę na macanie takiego starego pryka jak ja..

To może właśnie tu tkwi twój problem. Może twoja niska samoocena, że jak piszesz "stary pryk" a ona "młoda, piękna, silna" powoduje zachamowania. To jest zapewne podświadome i nie zdajesz sobie z tego sprawy że Cię blokuje. A przecież mężczyzna po 40stce jest super atrakcyjny. A zwłaszcza taki jak ty, sądząc po tym jak i co piszesz.

To nie w psychice leży problem. 45 lat, pewnie nie wie nic o treningach. Słabe ukrwienie powoduje problemy ze wzwodem. Nie działa dobrze układ sercowo-naczyniowy, więc krew napływa słabiej i wzwód jest albo słaby, albo go nie ma. Niewytrenowane ciało to niższy poziom testosteronu, słabsza kondycja, i tak dalej. 45 lat to nie tragedia, wypad na siłownię, bo w wieku 50 lat już nie p*****asz :-)

a co wg ciebie miałbym wiedzieć o treningach, poza dietą ustaloną przez dietetyka i bieganiem długodystansowym od ponad 20lat?? Mądraliński sie znalazł, ukrwienie mu nie pasuje. Wyniki wydolnościowe mam lepsze niż nie jeden 18latek, dwukrotnie zaliczony maraton bostoński, jakieś jeszcze pytania?

45 lat to nie tragedia, wypad na siłownię, bo w wieku 50 lat już nie p*****asz To się uśmiałam dlaczego mlodzi ludzie myślą że seks jest tylko dla 20 latkow? No tak jak się ma tyle lat to się myśli że 50latek to siwy dziad o laseczce. Albo żyją w przeświadczeniu że ich rodzice na pewno tego nie robią. Rodzice? Nigdy!

ja to mogę pomarzyć o tym, chyba zacznę stosować jakieś wspomagacze, bo od kilku tygodni mam masakrę łóżkową, a żona myśli że ją zdradzam. Zacznę brać te ziołowe tabletki erekton fast może coś pomoże, żonie nie powiem :)

Może zacznij brać jakieś kapsułki na erekcje. Idź do apteki i się nie wstydź!

Testosteron : Po 30ce u facetów spada poziom hormonu. Wysiłek, abstynencja, zdrowe odżywianie ny sie przydalo zeby podnieść poziom. Z suplementów tribulus, ziolowe kapsulki stosowane przez kulturystów. 45 latek to nie stary dziad ale jak raz zawiedzie przyjaciel to i 20 latkowi moze psychikę rozwalić. Wtedy tylko viagrę kilka razy trzeba wrzucić zeby sie upewnić ze wszystko jest ok.

2016.04.09 Mam 45, nie 20 ;)