słyszałam w tv, że w marketach mają kobietom pensje podwyższyć bo się zwalniają

dla 500+. Kurde by się wstydzili ludziom 1300 zł płacić, jak to przeżyć za to?

prawo dżungli jest na rynku pracy wiadomo o ty nie od dziś że są s*******e

Bardzo dobrze, niech podwyższają. To skandal, żeby w dzisiejszych czasach, przy takich kosztach życia zarabiać za uczciwą pracę 1300 zł! Powinno być przynajmniej 2300!

Tez slyszalam, ze się kasjerki i pracownicy sklepow/marketow zwalniają. W moim miescie w 2 dużych marketach przed i po swietach caly czas przez megafony zachęcali do składania CV bo PILNIE poszukują pracowników.

Jakby place podnieśli kobiety by się nie zwalnialy. Moja siostra pracuje w markecie zapieprza mocno zeby się wyrobić bo towar wylozony byc musi a przelozeni wciąż cisną i chca zwalniać pracownikow a wymagania ciagle wieksze i wieksze.Ciekawe kto za najnizsza krajowa będzie ze dwoje robił bo wielkie sieci chca oszczędzać

ja w budżetówce po 36 latach pracy mam 1400 zł i co się dziwicie, rząd nas ma gdzieś, od 8 late bez podwyżek, w marketach mają więcej od nas tj. podopiecznych rządu

No tak, ale ty w tej budżetówce masz wszystkie składki opłacane, a ilu ludzi dostaje do ręki tyle samo, a pracodawca odprowadza tylko dochodowy? Nie mają ani zdrowotnego, na wypadek choroby lub wypadku, jak się sami nie ubezpieczą, albo małżonek ich nie ubezpieczy, a o emeryturze mogą sobie tylko pomarzyć, nawet najniższej. Budżetówka ma całkiem niezłą emeryturę, w porównaniu np. z kimś kto całe życie prowadził własny biznes i oszczędzał na składkach, żeby więcej konsumować.

hehe bo tak teraz będzie ja znam kilka kobiet które nie bede pracować bo jak dostana na 2 dzieci po 500 zł do tego rodzinne to wolą siedzieć w domu . Znam tez babkę która ma 4 dzieci i sama mówi, ze teraz to ona ma w d***e prace ,. Jak dostanie na każde 500 zł do tego rodzinne i inne dodatki z opieki to kto ja teraz ruszy do pracy ??

jak markety będa zamkniete w niedziele to i tak część pracowników będzie niepotrzebna.

Wcale sie nie dziwię, gdybym miała za 1300 zł pracować światek, piątek czy niedzielę do późna i użerać się z chamskimi klientami, to wolałabym za 1000 zł siedzieć w domu i zapewnić rodzinie spokojne życie.

kurde jakos nie zauważyłam ,szukam od kilku mc pracy ,równiez w marketach ( byleby nie na umowe zlecenie) i nic.

budżetówki do marketu nie ma co porównywać- zwolnienia, wycieczki dla pracowników, wakacje paczki dla dzieci, talony na święta, trzynastki czternastki praca 8-16, i pełne składki. Kobiety w marketach w wielką sobotę do 18 np. pracowały a panie z budżetówki już pewnie od czwartku miały wolne albo luz w pracy

Kobiety w marketach w wielką sobotę do 18 np. pracowały xxx A jeszcze niektórzy "wielcy klienci" uważają, że w takich sytuacjach mogą wpaść do sklepu 5 minut przed zamknięciem i przez godzinę robić zakupy.