Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Staże z UP, kpina?

Polecane posty

Gość gość

Byłam dzisiaj na rozmowie o staż. Dowiedziałam się, że mam za mało doświadczenia, ponieważ przychodzą do nich kandydaci z naprawdę imponujacym CV. Wynagrodzenie za staż - 851 zł, w pipidowie 60 tys mieszkańców. Na rozmowę przyszły kobiety po 30 i po 40. Ciekawe... Logiczne że taka osoba ma większe doświadczenie niż ktoś po 20 roku życia. Jak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
standardowa praktyka, oni nie szukają ns taż tylko szukają normalnego pracownika już z doświadczeniem, któremu będą płacić grosze, czyli taki wyzysk: darmowy pracownik z UP i niby że na staż ale to kłamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40stka na pupci juz niezarobi nawet 800zl Ty mloda masz jeszcze szanse;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz wiedzieć, że Urząd Pracy nie jest od szukania pracowników tylko jest pretekstem, żeby banda biurw za biurkami mogła brać comiesięczną kasę za przekładanie papierków z kupki na kupkę. Ty jesteś dla nich pretekstem uzasadniającym ich comiesięczne pobory. W końca one tam siedzą... dla Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety z UP nic mi nie znalazły. Sama wyszukuje oferty na ich stronie, dzwonię po numer telefonu do UP, potem do pracodawców, wysyłam CV. Mam mały odzew - pewnie na inne stanowiska mają też masę chętnych. Próbowałam sama sobie znaleźć staż, ale jak znalazłam to UP nie pasowało, bo pracodawca nie chciał dać gwarancji zatrudnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×