7 tydz ciazy cien cienia

Witam. Postaram sie opisac temat szybko i konkretnie. Wiec.... 5tyg temu kochalam sie z partnerem ale nie doszlo do orgazmu(2dni przed ovu) po 2tyg mialam skapy 2dniowy okres. Zaniepokojona zrobilam test... Negatyw. Przez to iz ciagle bolaly mnie piersi postanowilam zrobic wczoraj wieczorem kolejny test, byl widoczny jakis cien ale uznalam to za przebarwienie, dzis jak test byl suchy zobaczylam wyrazniejszy cien. Po powrocie z pracy zrobilam kolejny test i od razu cien cienia, szarofioletowy. Nie moge isc na bete bo nie mieszkam w pl. Czy to mozliwe ze w 7tyg bedxie tylko cien? Pomijajac fakt niepokalanego poczecia i okresu. Juz zglupialam calkowicie. Nie jest to dla mnie dobry czas na ciaze gdyz badam sie pod katem raka. Prosze pomuzcie, zasugerujcie cokolwiek, ale prosze byz uszczypliwosci gdyz dla mnie to tez wszystko jest dziwne.

Przepraszam za bledy, jestem strasznie roztargniona

Może być jasna kreseczka. Powtórz test jeszcz jutro. A u Ciebie nie mozna zrobić bety? Dostałabyś jednoznczaną odpowied.

Mieszkam w uk. Nawet w szpitalu robia zwyklego sikanca. Jutro powtorze test jeszcze raz. Pojade kupic test z innej firmy. Juz mi niedobrze na sama mysl. Nie to ze nie chce dziecka, ale nie teraz, nie kiedy mam takie problemy ze zdrowiem.