Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mezalians w małzenstwie pod wzgledem pracy, wyksztalcenia

Polecane posty

Gość gość

znacie takie przypadki>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj sprawdzimy znaczenie słowa mezalians.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, znam. To moje małżeństwo. Ja mam wykształcenie wyższe a mąż podstawowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zglaszam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty lobuzie jeden, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ze np ona po filologii na recepcji a on po maturze własną firma. Oto chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam , trzy . We wszytkich przypadkach było podobnie, zaczynało sie dobrze, konczylo, kiedy dzieci podrosły. Rodzicie tracili autorytet. Mowienie - ucz sie - traciło sens. Bo jesli ojciec byl niewyksztalcony ( a matka go wybrała), to dlaczego wymagał tego od dziecka? Poza tym było mniej wspólnych znajomych, tematów, a a pozniejszym etapie małzeństwa takie podobieństwa sa wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam. Ona mgr rachunkowości a on po technikum ale nie zdał nawet egzaminu zawodowego tylko samą maturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam dużo przypadków gdzie samotnie E wykształcone wdowy czy rozwodki wiążą się z niewyksztalconymi ale bogatymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to nie widzę wielkiej różnicy między mgr rachunkowości a technikum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież pokolenie obecnych 20-40 latków jest prawie w całości po studiach. Sam fakt ukończenia jakichś studiów nie jest żadną nobilitacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, chodzi o np moj przyklad ja bez studtow, tylko matura. Nie pracuje, wychowuje dzieci Maz super studia, miedzynarodowe doswiadczenie ktore procentuje. Tzw kariera, dobre zarobki, sluzbowe wyjazdy polaczone ze zwiedzaniem swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mgr dupnego kierunku na podrzędnym uniwerku, moi rodzice wykształcenie policealne, mój mąż prawnik z rodziny prawniczo-lekarskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, prawniczka. Rodzice po szkole zawodowej. Mąż, po maturze, własna i dobrze prosperująca firma, jego rodzice prawnicy. Trochę się wyrównało u nas. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×