Ile dałabym za mężczyznę, który pragnalby mnie każdego dnia

Jak czytam te żale kobiet, ze ich facetom chce się często sexu, to.z jednej strony nie rozumiem, a z drugiej zazdroszczę. Mnie mój facet tak nie pragnie, właściwie to chyba nie pragnie mnie w ogóle. Narzekacie, ze oni chca byscie zakladaly, szpilki, gorsety. Ja tego nie slyszalam od mojego nigdy. A juz za zwykle "zatancz dla mnie" dałabym się pokroić. Wczoraj gdy bylam.z dziecmi na spacerze, bardzo pomógł mi w sprzataniu domu. Obiecalam mu za to seks oralny i myslalam ze będzie wieczorem oczekiwal swojej nagrody, co wy... pomimo ze dzieci zasnely wcześnie, slowem sie nie zajaknal ze c os mu wisze, a sama nie chce ciagle zaczynac tematu. Owszem gdy zaczne on raz, dwa razy na tydzień sie zgodzi. Czesto jednak odmawia. Sam nie zaczyna nigdy. Jestem sfrustrowana, a wy narzekacie na swoich facetow z fantazja, ze planuja sex. Jak ja bym.chciala chociaz uslyszec "dzis ci nie dam spokoju", "rozbieraj się" lub zeby chociaz podszedl sam z siebie pocalowal mnie i zaczal dotykać. Nie mam na co liczyć, a wy narzekacie.

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ...

po prostu słabo robisz loda kochana .. Byc moze za delikatnie , być może ząbkujesz Trudno powiedzieć ..

mam dla ciebie tylko jedną radę - obejrzyj sobie w internecie kilka filmików z katregorii `` GLORYHOLE`` na pewno czegoś się nauczysz

kobiety takie są, dla swej chuci fałszywe i bez wstydu

Jemu ciężko się to robi, to fakt. Juz takie techniki na nim poznalam, ze inny przy tym tempie i sztuce doszedł by w minute. Zreszta np z bylym nigdy nie mialam takiego problemu, normalnie robilam i on szybko umial.dojsc. a tu tempo nieziemskie, z dodatkowymi atraakcjami i 15 minut może trwać... ech. No ale nie w tym sęk. A szkolic z pornosow chetnie sie moge :) tyle ze fajnie byloby oglądać to razem, no ale on nie.chce.

ha ha

Mam ten sam problem, to straszna kicha jest. I debile którzy piszą żeby uczyc się z pornosów to na 100% prawiki, bo każdy facet lubi inaczej, każdy, a jak trafisz na wybrednego to masakra.

Nie zgrywa wam się libido, co niestety jest częstą sytuacją problemów seksualnych. Kiedyś też często miałam takie atrakcje, ale ld czasu ciąży libido mi spadło i to drastycznie. Teraz to ja mam ochotę na zabawy, a mojemu nie zawsze się teraz chce. Przez ostatnie trzy lata tylko raz udało nam się dostosowywać z potrzebami do siebie tak na 2-3 miesiące. Teraz moje kochanie znowu częściej nie chce niż chce się ze mną kochać i tak się mijamy z naszym libido :/