Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spanie z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Zdarza wam sie spac z dzieckiem w lozku? Od urodzenia uczylam corke spania w lozeczku. Od 3 miesiecy sie budzi i zarywamy nocki, wstaje o 5, chodze nieprzytomna tak daje mi to popalic. Dzisiaj odpuscilam, wzielam ja do naszego lozka. Przespala cala noc, bez pobudki i wstala o 10! Szczerze mowiac spanie z nia mi wcale nie przeszkadza, wole miec mniej miejsca niz wstawac co pol godziny. Mama, tesciowa i wszystkie ciotki klotki krzycza zeby absolutnie nie brac dziecka do lozka bo sie przyzwyczai i bedziemy miec problem. Macie jakies doswiadczenie w tej kwestii? Cora ma rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób tak, żeby było TBIE WYGODNIE a nie sluchaj cioć, mam i tutaj matek. Ja nigdy z dziecmi nie spalam, nie karmilam piersia wiec moze bylo latwiej. Od pół roku mam problem z młodszym synem ( 2, 5 roku) ktory w srodku nocy przychodzi do mnie codziennie. I co mam zrobic> Robie mu miejsce, spi z nami do rana i zyjemy.Wiem, ze to minie. Tak samo bedzie u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to jedyny gatunek ssaków ktory wyrzuca na sile młode z "gniazda". W sumie to tez jedyny gatunek nosicieli ktorzy tez na sile to ograniczają. Nie wiem skąd sie to bierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zaraz posypią się komentarze jaka to ja głupia jestem ale mój syn spał z nami w wielkim łóżku do 3 roku życia. Przez pierwsze 10 miesięcy jego życia nigdy nie spałam więcej niż 4 godziny. Odpuściłam sobie ,, samodzielne spanie i zasypianie,, bo miałam dość nieprzespanych nocy. Jak zaczął spać z nami skończyły się nocne pobudki. Spał całe noce. Jak miał 2,5 roku kupiliśmy mu jego łóżko ale jeszcze nie chciał w nim spać a jak skończył 3 lata to sam zdecydował że idzie do siebie. Ty oczywiście zrobisz jak zechcesz,ja ci nic nie sugeruję tylko napisałam jak było u nas. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Tak jak pisalam mi spanie z dzieckiem w niczym nie przeszkadza, wrecz fajnie sie rano poprzytulac a nie zrywac bo maluch juz stoi w lozeczku, krzyczy i sie niecierpliwi. Ale jakos sie zasugerowalam tym gadaniem, wszyscy mowia tak jakby spanie z dzieckiem to bylo zlo najgorsze i szykowanie sobie gehenny na przyszlosc. W sumie nie wiem czemu sie tak uparli bo mi sie to wydaje calkiem naturalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko olej gadanie wszystkich rób tak aby wam było wygodniej .. moja córka w łóżeczku budziła się też co pol godziny do 6tyg wytrzymalusmy tylko i zaczęła spac z nami ma 7msc i przesypia całe noce widocznie taka silna potrzeba bliskości nie ma Co tego dziecku odmawiać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem przeciwna stereotypowi,że nie wolno spać z dzieckiem.. a czemu nie? każdy człowiek potrzebuje ciepła, bliskości, przytulenia, poczucia bezpieczeństwa, obecności drugiej osoby, dziecko tym bardziej..zwłaszcza nocą, czemu dziecko ma spać samo,samotne,smutne? naprawde nie ma w tym nic złego, oczywiście do odpowiedniego wieku, warto poczytać mądre artykuły na ten temat, nie trzymać się stereotypów i rad ciotek,mam, babć, warto zaufać własnej intuicji i własnym odczuciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedzi :) to moje pierwsze dziecko wiec nie mam doswiadczenia. Ale wydaje mi sie ze latwiej potem nauczyc 3 latka spac w swoim lozku niz teraz niemowlaka ze ma spac sam odizolowany skoro mama z tata spia razem na wyciagniecie reki... Nie wiem skad u starszego pokolenia taka fobia spania z dzieckiem. Jakims argumentem tu pewnie jest to ze rodzice nie maja intymnosci. Ale trudno mowic o jakiejs intymnosci jak od 3 miesiecy obudwoje chodzimy na rzesach z powodu nie wyspania... juz nawet zaczelismy na siebie burczec w nocy czyja kolej teraz do wstawania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma rok i osiem miesięcy,spi ze mna i z mezem od okolo roku bez przerwy,wczesniej tez sie zdarzyło. Dlaczego tak jest? A mo dlatego,ze kazda proba polozenia jej w łóżeczku konczyla sie placzem i wielokrotnym wstawaniem w nocy. Syn(teraz juz 7 letni) tez spal z nami i nie bylo problemu z przeniesieniem go do osobnego lozka jak byl troche starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×