Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam 40 lat smigam na rolkach i

Polecane posty

Gość gość
Ja po 40 nie porywałabym się na dziecko , -nie, że niby za stara , ale z czystego lenistwa :) . Fajnie już mieć to za sobą , pobyć samemu i zająć się nareszcie tym co chcę.Po prostu jeszcze normalnie pożyć póki się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i tak trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie uważam, ze 40 lat to starość, choć sama jestem późnym dzieckiem (jedynaczka, mama mnie urodziła w wieku 40 lat) i powiem tyle - nigdy się ich nie wstydziłam, ale zwłaszcza w dziecinstwie miałam myśli, że mogę ich szybko stracić i to mnie trochę przerażało, ale bałam się o tym powiedzieć swoim rodzicom. Gdy słyszałam od koleżanek, jak ich babcie (niewiele starsze od moich rodziców) są rzeczywiscie takimi "babciami" i mają różnme problemy zdrowotne, albo umierają przed 70 to robiło mi się dziwnie. Teraz gdy moi mają po 60 lat i widzę, że niestety nie są już całkiem zdrowi, mają kłopotów ze zdrowiem coraz więcej to jest ciężko... Fajnie, ze wy wszystkie jesteście takie zdrowe i dziarskie do 80, też znam troche takich ludzi, ale większość nistety przesiaduje w kolejkach(ogrtomnych przecież!) do lekarza, reumatyzm, ciśnienie za wysokie, zawały, nie mówiąc już o nowotworach, ale to mniej od wieku zależy... to są ludzie już od 50+, w takim wieku jest tak, ze jednego dnia można wydawać sie zdrowym a drugiego być już po tamtej stronie(zwłaszcza mężczyźni). Ale zaraz mnie wyzwiecie pewnie od stereotypowych polek, która każe wam się do trumny kłaść... a jasne, ze nie, żyjcie i do 100 w dobrym zdrowiu, tego wam życzę!!! żeby dzieci miały was jak najdłużej,m ja codziennie się o to modlę, zeby rodzice mnie tutaj samej zbyt szybko nie zostawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:21 masz rację moja ciocia zawsze szczupla wysportowane w przeciągu 2 lat wrak człowieka ma 55 lat i to nie ta babka co jeszcze kilka lat temu -na szczęście dzieci dorosłe wczoraj do komuni szła najstarsza wnuczka.Dlatego ja uważam że jeśli ktoś pragnie dziecka w tym wieku to ok ale nie ma co się przechwalac ze śmiga i tp.....autorce życzę aby śmigaka jak najdluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka z podstawówki miała starszych rodziców. Jej ojciec był w wieku mojego dziadka a matka niewiele młodsza od mojej babci. Oboje mieli problemy zdrowotne i byli potwornie staroświeccy. Dziewczyna miała z nimi niełatwe dzieciństwo. Oboje zmarli w krótkim odstępie czasu zanim zaczęła liceum. Dobrze ze chociaż jakieś ciotki ją przygarnęły. Smutna historia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cialo ma jeszcze calkiem ladne, cwicze, jestem szczupla ach i powiem wam ze po pracy chodze w spodniach rurkach i conversach  xxx haha mnie prawie opisalas.Tez chodze w rurkach i conversach. Mam 44 i tez nie mieszkam w Polsce. Dzieci co prawda nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.21 fajna wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety w tym wieku nie "uważają" się za babcie- po prostu niektóre w tym wieku niektóre babciami są. Moja teściowa została babcią w wieku 23 lat (mojego męża urodziła kiedy miała 19 lat, a my mieliśmy dziecko w wieku 23 lat). Nie wiem skąd to wszechobecne przekonanie że "wszędzie" na świecie ludzie decydują się na dziecko w wieku 30+. Nie wszędzie. I nie mówię tu o krajach trzeciego świata. Jeździliśmy sporo po Skandynawii, tam nie tylko rodzicielstwo w wieku ok. 25 lat, ale i wielodzietne rodziny to norma. I u nas bywają rodziny w których kobieta rodzi po 40, sama mam w najbliższym otoczeniu takie przypadki. Z tym że raczej to drugie, trzecie, czwarte dziecko, niekoniecznie planowane. Przejrzyj na oczy. Czujesz się młodo, jesteś wysportowana, sprawna. W naszym kraju gdzie jednak większość rodzin (wbrew bzdurom o "średniej krajowej") żyje skromnie, gdzie dorośli większość życia pracują ciężko w domu bądź zawodowo, kobieta w wieku 55-60 lat jest zwykle osłabiona już, podupadła na zdrowiu. Moja mama, w tym wieku, zaczyna chorować. Nie poważnie, nie jest zniedołężniała, ale na pewno nie miałaby już siły na wychowanie nastolatki. Albo znalazłaby tą siłę i "zajechałaby się" przy tym. Chodzisz w conversach i przez to czujesz się młodo? Ręce opadają... mój teść też w conversach chodzi (twierdzi że wygodne i solidne), ale cieszy się że dzieci już odchował. Teściowej również wisi opinia społeczeństwa, nie siedzi z robótką niańcząc wnuki, wprost przeciwnie, dokształca się, podróżuje (wiem, brzmi jak bajki z kafe ale miło to w realu pooglądać), w końcu trochę odetchnęła. Oboje czują się w pełni sił, ale nie młodzi, co sami przyznają- po prostu dojrzali. Jakiś etap za nimi, teraz etap w którym oni są znowu na pierwszym miejscu, ich doświadczenia, przeżycia, dzieci dorosłe, bądź przynajmniej pełnoletnie... Nie udają że wiek nie ma znaczenia, dla nich ma i korzystają ze wszystkich jego przywilejów... to ten etap dla nich kiedy mają siłę, korzystają na maksa z tego co wypracowali, a pracować na maksa już nie muszą, takie łapanie oddechu w pełni sił, energii, zdolności... I mam nadzieję że moje życie też się tak ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tfu, teściowa oczywiście została babcią w wieku 43 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądry wpis powyżej... :) . A te od conversów i rurek ..to że sie ubierzecie jak wasze córki /siostrzenice/kuzynki nie znaczy że jesteście młode ! Im starsze tym śmieszniejsze z tym odmładzniem. Nie znaczy że po 40 od razu czador jak w Saudi Arabia :D ale to co robicie to samooszukiwanie się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up ! Dzidzie piernik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny trochę rozsądku. Przypominam ,że średnia życia kobiet w Polsce to trochę powyżej 80. Przyjmując zatem argumenty niektórych forumowiczek wskazujących ,że 40-tka to przedmurze starości, to przez połowę życia statystyczna kobieta przeżywa okres dziecięcy i młodość i dojrzałość, a potem to już tylko starość. Mnie się osobiści podoba, że obecne 40 o ile figura i tryb życia im na to pozwala, ubierają się w sposób nie odbiegający od 30-latek. Prawdą jest również , że bardzo trudno odróżnić zadbana 40-tkę od 30-tki. Wiele współczesnych kobiet w wieku 30, 40 lat prowadzi bardzo aktywny tryb życia a to znajduje odzwierciedlenie w sposobie myślenia o sobie i samopostrzegania. Obiektywnie współczesne 40 -ki są zdrowsze , lepiej wykształcone i w lepszej kondycji aniżeli te z lat 70 czy 80 . Wynika to również z powszechnej profilaktyki zdrowotnej dzieci urodzonych w latach 70 tych ( obecnych czterdziestolatków) oraz niezaprzeczalnie wyższej stopie życiowej społeczeństwa. Jeśli zatem autorka ma ochotę na kolejne dziecko , doprawdy nie wiem, dlaczego tak wiele osób ją krytykuje. Choroby ( w tym ryzyko zd , które w przypadku autorki wynosi 1:100) podobnie jak nieszczęśliwe wypadki , to czysta loteria. Teoretycznie każdemu z nas i niezależnie od wieku mogą się zdażyć. Każdy podejmuje taka decyzje na własne ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 lat to do piernika jeszcze sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×