ROCZNICA

witajcie moi mili, w piątek minęło mi 356dni w związku. Cały miesiąc przed myślałam jak mogę zaskoczyć swojego faceta, pytałam także i jego czy ma jakieś plany jak spędzimy ten dzien, jednak ten za kazdym razem odpowiadał mi, ze nie ma pomyslu, nie wie, nie myslal , ze nie wie czy wgl w jakis sposob uczucic ten dzien czy w ogole nie czcic i tak w kolko. kiedy naszedl nasz dzien umowilismy sie na wieczor, 2 godziny szykowalam sie doslownie tak jak na 1 randke, mala czarna, wyprostowalam wlosy gdzie nigdy tego nie robie, makijaz i punkt 21 moj luby podjezdza i wychodzimy. w drodze pytalam co bedziemy robic, gdzie jedziemy no i on mi na to, ze nie wie, nie ma pojecia, moze kebab, piwko i pojedziemy do Ciebie? nie bardzo mi sie to podobało aleee... wrocilismy do mnie, zjedlismy, wypilismy, buziaki, przytulanki i to by było na tyle :)smutno mi troche, bo nie tak to sobie wyobrazałam...

Twój facet poszedł na "totalną łatwiznę"! A kwiaty chociaż dostałaś?

niestety o kwiatkach mogę pomarzyć ;) uslyszałam tylko: widzisz, dziś miałem tyle roboty, że nawet nie miałem czasu aby Ci kwiatka kupić