nic nie otrzymałam na urodziny od szwagrostwa a mąż porządny prezent. jest mi pr

Od kilku lat czyli od kiedy znam brata mojego męża i jego żonę, był zwyczaj ze na urodziny każde coś dostaje i to oni zapoczatkowali ten zwyczaj. Dawalismy sobie prezenty mimo że tylko szwagier organizował urodziny jako takie. W tym roku jednak, w zimie, były moje urodziny i nic nie otrzymałam nawet symbolicznie. Pomyśleliśmy wiec z mężem ze chcą zerwać z tym zwyczajem obdarowywania wiec szwagier ce która ma urodziny zaraz po moim mężu nic nie kupowalismy. Dwa dni temu widzieliśmy się z nimi i oni...dali prezent mojemu mężowi bo miał 3 tyg.temu urodziny. My nic nie mieliśmy dla szwagierki i zrobiło mi się głupio ale potem po wyjściu od nich przykro bo ja nic nie dostalam. A zadnej niesnaski miedzy nami nue bylo, co wiecej odwiedzamy sie naert czesciej nu dawniej. mój mąż dostał porządna kawę, słodycze z różnych stron świata i jak tak sobie to wyliczyłam to jest mi po prostu przykro ze potrafili wydać 200 zł a mnie nic nie dali . W związku z tym nie wiem czy chcę byśmy teraz dokupowali coś by dać szwagierce. Nie ukrywam ze zrobiło mi się bardzo przykro. Ona w tamtym roku dostała prezent. Nie tak drogi ale dostała.

Ktoś powie: ale mi problem. A mi jednak jest bardzo przykro. My pamietalismy o szwagierce rok temu. Ale gdy pomineli moje urodziny uznałam ze ok widać chcą juz zaprzestać. A tu wczoraj mąż dostaje od brata i bratowej coś za myślę spokojnie 200-300 zł . Sama kawa za 40 zł pewnie. Mogli mi w zimie przynajmniej za jedną dziesiąta tego coś kupić symbolicznie.

Wypowiedzcie się czy Waszym zdaniem powinniśmy w tej sytuacji kupować szwagierce prezent, być ponadto. Bo jednak straciłam ochotę skoro robi się rąk kolosalna różnice między nami. Żeby było ciekawiej jak się spotykamy to ja więcej z nimi rozmawiam i bawię się z ich dzieckiem, mój mąż w towarzystwie to trochę mruk ale może to bez znaczenia

ja bym nie kupowała, szkoda że mąż nie zreflektował się od razu i nie powiedział że np słodycze to on weźmie a kawe da Tobie bo miałaś też urodziny.... ja bym szwagierce nic nie kupowała już , Oni Tobie nic nie dali, a Wy szwagierce i jesteście po równo :) może zapomnieli w grudniu i teraz było im głupio, nie wiem jeżeli masz z nimi dobry kontakt to pogadaj z nią, jeżeli są ważni dla Ciebie to zostaw ten problem w spokoju ;)

07:46 dziękuję za komentarz, myślę że nie będę się upominać, nie chcą to niech nie pamiętają. Tylko ze za parę miesięcy szwagier ma urodziny i mojemu mężowi w tej sytuacji głupio będzie mu nic nie kupić skoro sam dostał. I będzie pewnie teraz tak ze tylko faceci cos dostają? Czy nie uważasz ze to będzie dziwne i przykre poniekąd? Z drugiej strony ja nie jestem winna temu że skasowali zwyczaj obdarowywania i kobiet i mężczyzn

Moim zdaniem nawet jeśli w grudniu po prostu zapomnieli..ale to dziwne bo o życzenia ch pamiętali. ... to nie powinni byli teraz dawać mężowi tak drogiego prezentu tylko bardziej symboliczny nie wiem kawę i ciastka a nie cały wielgachny ciężki kosz. Wiem ile jest wart bo tam sam same holenderskie, francuskie, hiszpańskie i inne produkty z wyższej półki. Jeśli zapomnieli to mogli chociaż nie robić takiej różnicy ale cóż. ..

To znowu ty? Juz zakladalas temat i nie mialas poklasku to założyłaś nowy z mysla, ze ktos napisze inaczej?

My tez zawsze dawaliśmy w końcu przestaliśmy,po co jak nikt nam nawet życzeń nie sklada

Autorki maz pewnie dostal kosz z samymi drogimi produktami jak to juz niedawno pisala. I po co sie powtarzasz? Szwagierka dala bratu a tobie nie ma obowiazku nic dawac.

07:55 nie czekam na poklask tylko normalne porady jak dalej się zachować. W przypadku urodzin. Następne urodziny ma szwagier i jestem przekonana ze mąż czuje się zobowiązany mu zrewanżować. Tematu ja nie mogłam zakładać bo to się zdarzyło dwa dni temu a nic od tego czasu nie zakladalam. Może mylisz mnie z ta osoba co mówiła ze teściowa nie daje prezentów synowym. No to u nas tez tak jest ale ja tylko komentowałam pod tamtym tematem, nie byłam autorka tematu.

08:11 jakiemu bratu? Oni dali mojemu mężowi. Dla niej to jest brat jej męża a nie jej brat. Dobrze nikt nie każe sobie nic dawać ale w poprzednich latach każdy dawał każdemu wiec się zdziwiłam kiedy w grudniu ominęło mnie to mimo że życzenia dostałam

O nie. Osoby typu 7:55 pobudzily się już, ślepa przetarly i zaczynają swój sens życia czyli jeżdżenie po autorach wątków wszelakich. Ich jedyna aktywność dziś pewnie. Autorko ja bym nic nie kupowała jej a mąż niech z urodzinami brata robi co chce . Sami chcieli to będą mieli ze tylko mężowie coś dostają a ich żony nic. Jak Kuba bogu...

ja bym teraz nic nie kupowała szwagierce. zapomnieli o prezencie dla ciebie a męzowi twojemu kosze noszą? sami sie okreslili ze tylko męzowie niech sobie prezenty robią i tyłki liżą. brzydko z ich strony. jesli jest tak jak mwoisz ze nie bylo miedzy wami konfliktu a ty pamietalas o urodzinach tyvch osób, to jest to jednak z ich strony błąd a nie z tweojej

ja bym już nic szwagierce nie kupowała.. najwyżej bratu zrobicie troche lepszy prezent i tyle zobaczysz co bedzie na nastepmych urodzinach.. albo jesli chcesz kupic cos szwagierce to cos drobnego