Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jak facet chce czesto lizac pipke to znaczy ze mnie kocha

Polecane posty

Gość gość

czy jak facet chce czesto lizac pipke to znaczy ze mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn ze kocha lizac pipke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4imp
Tzn, że lubi lizać ci=pę- po prostu. Bez głębszego znaczenia. Głębokość jego uczuć jest wprost proporcjonalna do długości języka w ci=pce i odwrotnie proporcjonalna do sił nacisku ustami na ci=pkę w stosunku do serca. Uff. 😴 Choć znałam takiego co to zwykł mi mówić na moje kochasz mnie(?): tak skarbie, bardzo kocham twoja ci=pkę. :O ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4imp
Kobieta to robi z miłości ...do loda. 😴 Kalorie odwrotnie proporcjonalne do siły tarcia i pchania, związane z ruchem głową- w rytm bicia serca. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćklawy
4imp🖐️ jak zwykle trafna opinia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy potrafisz poznać, kiedy twój facet cieszy się? Kiedy ty krzyczysz z rozkoszy, a on wtedy ma radosną gębę, kiedy "miętosi" Cię w radosnym uścisku, kiedy WTEDY wykrzykuje że Cię kocha (a nie PRZED seksem, aby Cię do niego nakłonić) to znaczy że CIĘ KOCHA. Że liże Cię między nogami po to, aby Ci było przyjemnie, a jego rozkoszą jest fakt twojej rozkoszy. Dlaczego jestem tego pewien? Wiem po sobie! Słyszałem o minecie i się nad nią zastanawiałem. Myśl mnie w zasadzie odrzucała. Powiedzonko "pocałuj mnie w du‪pę" jasno mówiło o czymś paskudnym, wstrętnym. Mam jednak silną wyobraźnię. Domyślałem się, jak bardzo podniecające i rozkoszne by było to dla Niej. No i ROBIENIE TEGO nie było przyjemne. W podróży z plecakami o higienę nie zawsze było łatwo. Także w skrajnie wielkim podnieceniu wytryskiwało z Niej tak obficie jak nigdy potem. Aby kontynuować i nie udusić się przy tym, musiałem bardzo szybko pić. Ale to wszystko pikuś wobec NAGRODY, jaką dostałem. Krzyczała dziko, chrapliwie, nie panowała nad tym. Miotała się także dziko. Aby utrzymać kontakt moich ust z jej pi‪z‪dą musiałem rękoma obejmować jej uda i trzymać się bardzo silnie jak jeździec na rodeo. Seks uprawialiśmy już jakiś czas przedtem, ale czegoś podobnego jeszcze nie było. No i właśnie tą jej rozkosz czułem w swoim sercu i głowie. Upaprany, z mokrą twarzą i szyją, tak silnie czułem miłość jak tylko kilka razy w życiu. Słyszałem kiedyś mądre twierdzenie: że szczególnie mocno lubimy tych, których bardzo obdarowywujemy. Mam pewną obawę. Zauważyłem, że jeśli ktoś nie duka z wysiłkiem polszczyzną, to podejrzewany jest o fantazjowanie. A co ma piernik do wiatraka? Chciałem tylko udzielić odpowiedzi Autorce, z własnego doświadczenia, z konieczną dokładnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×