Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorotakasinska

Ja znam przypadek ciąży z gwałtu

Polecane posty

Gość dorotakasinska

Tyle się ostatnio mówi o całkowitym zakazie aborcji- nawet w przypadku gwałtu. Znam osobę, która urodziła i wychowuje dziecko z gwałtu. Przyjaciółka z liceum została zgwałcona po dyskotece (ktoś wrzucił jej pigułkę gwałtu). BYła w szoku, nikomu nie powiedziała, prócz najbliższych znajomych. Potem sie okazało, zę jest w ciąży. W domu miała straszne problemy- ojciec alkoholik, poszła więc po pomoc do domu zakonnic i tam do porodu mieszkała. Nikt jej nie zapewnił opieki psychologicznej ani nic. Urodziła córkę i zamieszkała w domu samotnej matki z nią, ale od czasu gwałtu i będąc w tej ciąży zaczynała zachowywać sie dziwnie, mówiła, ze się nienawidzi, że ma ochotę się zabić itp. Obecnie- 4 lata po porodzie, będąc już mężatką, nadal zmaga się z tym wszystkim. Córkę kocha i nienawidzi jednocześnie. Raz córka to kochany jej malec,a innym razem potwór, który przypomina jej o tragedii. Leczy się psychiatrycznie, jest po 4 próbach samobójczych. Dobrze, zę ma wsparcie w mężu, który to przez większość czasu małą się opiekuje lub kiedy ona jest w szpitalu psychiatrycznym. Powiem tylko, zę ten gwałt zniszczył jej życie i uważam, ze moze, gdyby wtedy miała pomoc, gdyby ciążę usunięto, to ona funkcjonowałaby normalnie, ale tak, to raz widzi, ze to jej kochane dziecko, by za chwilę mówić, ze "ojciec tego bękarta zniszczył mi życie i ona widzę w tym bękarcie swoją krzywdę". Tak jest, kiedy dziecko jest niegrzeczne, odrazuu wtedy mówi, że o wszystkim jej przypomina. Chyba przybrany ojciec jest dla tej małej lepszym rodzicem, ma więcej cierpliwości. A mała ma stwierdzone ADHD, więc jest w ciągłym ruchu, złośliwa, nieznośna, krzykliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie aborcja jest rozwiązaniem, ale sprawna adopcja - tyle osób czeka na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne, ale prawdziwe. Szczerze mówiąc jestem za całkowitym dostępem do aborcji, na życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslę też, że to gwałt przede wszystkim zniszczył jej życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musi gwałt zaakceptować i kochać bezwarunkowe swoje rozwydrzone dziecko, to będzie dla niej wyzwaniem, ale i wielkim wyczynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam przypadek dziewczyny, która zaszła w ciążę z gwałtu i popełniła samobójstwo bo otoczenie przykleiło jej łatkę puszczalskiej... także tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą adopcja dla takiego dziecka byłaby najlepsza, ale kobieta wybrała trudniejszą drogę, czyli wychowanie, to teraz niech spróbuje wyjść z tego. Moim zdaniem, jeżeli autorka tego wątku ma kontakt z tą osobą, to niech przekaże jej całkiem dobre rozwiązanie: w Polsce jest dużo osób o paranormalnych zdolnościach na przykład Jasnowidz Aron, w sieci znany też jako Aron Diagnosta. Niech wyśle mu zdjęcie swoje, dziecka i obecnego chłopaka w celu oczyszczenia z tego wszystkiego, robi to na odległość i bardzo tanio jak na to środowisko. Polecam, bo to dobre wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka cierpi na własne życzenie, bo powinna oddać dziecko do adopcji. Nikt nie każe nikomu dzieci z gwałtu wychowywać, a po prostu urodzić i oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwała jej za to ze nie zbiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg jej wynagrodzi to wszystko i jeszcze będzie szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jasne, urodzić i oddać, a brocha zniszczona porodem i ciało tez, to na całe życie ślady. Oddanie po porodzie to marna opcja, tylko aborcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka brocha zniszczona? przecież można cesarkę zrobić na życzenie, w znieczuleniu i nic się nie stanie, a dziecko oddać kochającej rodzinie adopcyjnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka cierpi na własne życzenie, bo powinna oddać dziecko do adopcji. Nikt nie każe nikomu dzieci z gwałtu wychowywać, a po prostu urodzić i oddać. xx i co, maja jacys dobrzy ludzie miec dziecko obciazone genami zwyrodnialkca, z ADHD? bo o tym nie wiedzą? Czy to uczciwe? Wiem, dziecko niewinne, ale jaka pewnośc, ze ktos je zaadoptuje? A jak zaadoptuje to nie odda, bo nie wytrzyma jego ciezkiego charakteru? A jak sie czuje matka, ktora dziecko oddala - w koncu to polowa jej? O ile mysle,ze moglabym urodzic chore dziecko, to przenigdy nie urodziłabym dziecka z gwałtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem za aborcją, szczerze, to jest najlepsze wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoyayuyi
Dnia 12.04.2016 o 19:57, Gość gość napisał:

Myślę, że nie aborcja jest rozwiązaniem, ale sprawna adopcja - tyle osób czeka na dziecko

Adopcja lub aborcja to ostateczność, bo najważniejsza jest pomoc psychologiczna! Gdyby ona nie pomagała, to niestety trzeba stanąć przed trudnym wyborem. Należy pamiętać, że dziecko nie jest winne czynu swojego biologicznego ojca i ma prawo do biologicznej matki. Tamte france w habitach powinny były być skazane na ostracyzm społeczny za nieudzielenie jej wsparcia psychologicznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoyayuyi

No i co tu wielu takich mądrych, że pi^^^^li, że "dziewczyna cierpi na własne życzenie, bo powinna urodzić i oddać, lub wyabortować"? Po najmniejszej linii oporu, brawo! Mohery tak samo pie****nięte jak palikociarnia! Spadać do kościółków lub na pochody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×