czy rak trzustki jest uleczalny?

kamil_kretyn Dzięki :) To miłe naprawdę. I bardzo ważne... Ja też mam nadzieję, że tej dziewczynie się uda. Nawet jeśli miałaby być tą statystyczną 1 na 1000. To przecież jest możliwe, a to że spotkała Ciebie na swojej drodze też może nie jest przypadkowe. Mało który chłopak by tak się przejmował mimo wszystko jeszcze obcym sobie człowiekiem. A razem zawsze jest łatwiej :)

mój Boże, wy nawet bladego pojęcia nie macie w jakim wy świecie żyjecie :o oficjalne dane statystyczne, umieralność na raka: Izrael (7,4 mln obywateli) - umiera ok. 150 osób ROCZNIE (0,4 dziennie Niemcy (82 mln obywateli) - umiera ok. 220 TYS. osób ROCZNIE (600 dziennie) Polska (36 mln) - umiera ponad 100 TYS. osób ROCZNIE (275 DZIENNIE) i teraz sobie rozkminiajcie dlaczego tak się dzieje, skąd tak gigantyczna różnica w porównaniu z Izraelem??!! odpowiedzi szukajcie sami, bo ja z MATOŁAMI dyskutować nie mam ochoty :o jak znajdziecie odpowiedź, to może coś dotrze do waszych zakutych łbów

070707 to żałosny troll, który bedzie chciał zniszczyć temat:-O.Proponuje nie reagować na jego wpisy.

uomo wczoraj Dziękuje Ci, to bardzo miłe :)

dziś Najpierw zbadaj liczby, które podałem i znajdź przyczynę. Potem zabieraj głos, matole.

Troll atakuje nadal:-O.Tego typu ludzie nie odpuszczają.Swoje frustracje, urazy odreagowują w necie. Kami wspieraj dziewczynę, fajnie że istnieją tacy ludzie jak Ty. Nie poddajcie się obydwoje,

Kamil! Jesteś bardzo wrażliwym człowiekiem... dziewczyna ma szczęście, że Cię poznała... bądż dla niej wsparciem, bo ona tego teraz najbardziej potrzebuje...

Oj tam znowu bez przesady bo popadnę w samozachwyt :P Ale miłe co piszecie, dzięki :) No właśnie chciałbym ją wesprzeć bo wiem ze jej nie jest łatwo. Gdyby się jakoś dało to bym jej pomógł w wyleczeniu ale wychodzi na to że nic nie mogę zrobić :/ Trochę mnie martwi sposób w jaki rozmawiamy bo praktycznie to ja ciągnę rozmowę i mam obawy, że za niedługo nie będę wiedział o czym z nią porozmawiać. Tym bardziej że ja nie jestem za dobrym rozmówcą. To nie to że ona nie chce ze mną rozmawiać i robi to na siłę, bo raczej chętnie odpisuje, ale mam wrażenie że jest dość nieśmiała. Pewnie to przez jej obecny stan psychiczny.

- Zawsze trzeba miec nadzieję... bez niej nie ma życia...

Udało mi się dowiedzieć od niej więcej informacji na temat swojej choroby. Okazuje się, że chyba nie jest najgorzej :) Ogólnie wygląda to tak, że wszystko zaczęło się od badania krwi, podczas którego okazało się, że są problemy z trzustką i to na tyle poważne, że musiała zostać usunięta w całości. Po operacji trzustka trafiła do kontrolnego badania gdzie zdiagnozowali raka. Z tego co mi napisała to podobno była to jakaś łagodna odmiana nowotworu. Z tego co ona sama wie to prawdopodobnie nie ma przerzutów a chemię bierze aby zniszczyć pozostałe komórki rakowe w organizmie. Podobno rokowania są dobre i ma przewidziane jeszcze 2-3 chemie i prawdopodobnie więcej brać nie będzie. Szczerze, to ulżyło mi bo bałem się, że zostały jej miesiące życia. Będzie miała niestety przerąbane z tego powodu, że bez trzustki trzeba będzie brać do końca życia enzymy trawienne, pewnie jakieś hormony, zmienić dietę na lżejszą i pewnie też nie obejdzie się bez zastrzyków insuliny :/ Ale podobno z tym da się żyć, więc to jest najważniejsze :) Przerąbane, współczuję jej...

Czyli jest nadzieja. Cieszę się :) Oby teraz była silna przy tych chemiach, ale mając Twoje wsparcie będzie jej na pewno łatwiej :)

będzie dobrze... to młody organizm , pokona chorobę....

i jak tam?? nie czepiajcie sie 07077 czy jaki tam miał nick bo choć niepotrzebnie zaczął obrażać to niestety ma rację. W medycynie tradycyjnej nie chodzi o wyleczenie ale o zarobienie...niektórych uda sie wyleczyć ale to właśnie chemia jest najbardziej ryzykowna dla zdrowia bo ma za cięzkie skutki uboczne,wyniszczające. Gdyby legalnie i oficjalnie stosowano prawdziwe i nie tak straszne jak chemia metody leczenia to za dużo osób było wyleczonych i zdrowych i to bez płacenia kosmicznych sum a to nie leży w interesie władzy... poza tym co taka osoba która umiera ma do stracenia?? niby jak ryzykuje życiem próbując innych metod leczenia skoro i tak to jej życie sie kończy? a właśnie takim sposobem może sobie dać szanse na przeżycie bo może sie okazać,że właśnie ten alternatywny,związany z rozwojem duchowym sposób dał by jej zdrowie i długie życie :) gdybym to ja zachorowała (odpukać) to w ogóle nie brałabym żadnej chemii,od razu stosowałabym te krytykowane przez was metody :P zresztą jużobecnie unikam wszelkiej chemii,nie biore środków przeciwbólowych typu ibuprom,odrzuca mnie od tego.

a nawroty raka oznaczają,że ktoś nie był wcale w pełni wyleczony tylko właśnie nie uleczył najważniejszego - przyczyny choroby..zaleczył tylko na jakiś czas skutki.

Znachorzy znów atakują topik:-O

To nie znachorzy, tylko ten sam żałosny troll. Nie wie, że zdania zaczynamy z dużej litery....:-O

wyrazenie swoich poglądów to atakowanie? ja jestem inną osobą, zrozumcie,ze nie tylko on ma takie zdanie, jest wiecej i bedzie jeszcze więcej osób myślących tak jak my :) bo ludzie powoli sie budzą i całe szczęście.

wy zamiast poznac temat to sie tylko wsciekacie i oburzacie nie wiadomo dlaczego.

Ktoś dobrze wyżej napisał troll nie odpuści, teraz pisze sam z sobą.

Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli dolegliwości ma małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Spamerom dziękujemy.

to tobie dziekujemy nie znasz sie a krytykujesz a to bardzo mądre i prawdziwe

Tak zależy od jego stadium. Do tego wiele poważnych chorób leczą Bonufraci bo lekarze często uśmiercają pokazują w TV !!!

Troll po nocach spać nie może...:-)

Trudno powiedzieć to groźny nowotwór do pokonania ? Nasze rodziny niemieckie pokonały nowotwór w szpitalu w olsztynie sie leczyli na raka tez podobnego do trzustki ? Podobno medycyna idzie do przodu istnieją mikstury starożytne co zniszczą każdego raka groźnego mocno ? Mikstury starożytne pomagają i dużo jedzenia warzyw przez lekarza i ruch to zdrowie nawet po 2 tygodniowej chemi ? Niemcy trzymają kciuki polaki wyjdziecie z tego ? Trzymamy kciuki mocno ?

Teraz to wiem jak sie naprawdę ludzie chorzy na nowotwory czują groźne ? Ja kicia niemiecka ja musze jad zeby zmalał i gorączka ustąpiła 1 dzień jeszcze ! To szczypie i pieczę strasznie ten jad ? Niemcy kupcie krem bo nie zniose tego bulu następnego dnia ? Co za oktopnosc ale jestem silną walczę 4 dzień .upały znoszę mocne do 40 stopni to calonoczne swedzenie i pieczenie pokonam godz.9 walczę puzniej usne ? Polaki ja niemka wiem że pokonacie mocne nowotwory ? To pieczę kicia robi drugie oklady zeby jad ustąpił ? Wytrzymam wytrzymam jestem silna ,inaczej by nie nazywali by mie kicia kamila niemiecką gepardzia i tygrysia anielica ? Z tyloma podlymi kobietami polskimi Walczylam jak lwica w obronie niemcow ? Mocno lafiryndom tyłek mocno skopalam że już sie nie pojawiły ? Kicia niemiecka wygrała wyzywalam je zeby najpierw je rozwscieczyc a puzniej zeby wysowaly od moich dobrych rodzin niemieckich ! Udało sie bluzgsly w kurzone ! Należało im się ! Za wtargniecia na te tereny co kobiety polskie wiedzmy nie są mile widziane !

Kicia trzyma kciuki ? Pokonancie nowotwora polacy chemia ? Chemia go zabija i warzywa co przepisał lekarz ? Teraz wiem ludzie co czujecie ? Bule mdłości bez ******* choroby nowotwory groźne pieczenie ? Ludzie na te choroby nie zasługują i nie powinni chorować a tym bardziej umierać ? Mikstury starożytne pomagają ? Ja kicia z now oklady musze robić od jutra aby jad ustąpił ! Jestem silna bo jestem lwica bepardzia i tygrysia niemiecka ? Z glebokiego serca wam ludziom współczuję takich chorób jak nowotwory nieuleczalnie ? Ale medycyna idzie do przodu są prE rozne sposoby zeby sie wyleczyć nawet sposobami starozytnymi na nowotwory i chemia trzymam kciuki dacie radę bo z głębokiego serca was wspieram ,bo moje rodziny tez przez to przechodzily ? Ciocie uratowali ,reszy nie zdążyli zdiagnozowac nowotworami

Niemcy kicia niemiecka przywiezie wam ten lek na jad mocny i groźny ? Żebyście go wsmarowali i nie odwapniali się ,jak za pare dni lepiej sie poczuje na razie mocne nie jest ale pieczę ,teraz z przerwami robię oklady ? Żałuję że nie zauważyłam ,tego potwora ,zło mir podkusiko ? Pieczę ale juz nie do bulu ,oklady robię tylko rano i wieczorem ,garaczka ustąpiła jest lepiej jad ustępuje ,jak za 8 dni lepiej sie poczuje to dostarczenie ten lek ,na razie niemcy róbcie oklady mocniejsze 1 godz.,i przerwą i z now popoludniu ,obiadowa nie odwapniac się i z now oklady i smarowac babka ,rumianek tez ma dobre właściwości i po maga nie można sie odwapniac jak jad jest aktywny ?

Róbcie niemcy kompresy z rumianku ? 3 razy dziennie aż jad zniknie i gorączka .za pare dni dostarcze lek zeby infekcja groźniejsza sie nie wdala

Kamil odezwij się do nas! Jak u twojej znajomej? Lepiej? Mam nadzieję że jest ok. Możesz napisać jakie badania krwi pokazały problem z trzustka?