Włosy wypadają po chorobie

Po przebytej chorobie zaczęły mi garściami wypadać włosy. podobno maja odrosnąć, ale to tego czasy strasznie niekomfortowo się czuję. Czy jestem skazana na perukę, czy są jakieś inne sensowne rozwiązania?

Spróbuj kurację prosalon med od Chantal. Najlepsze rzeczy są najmniej reklamowane, a to jest cudo.

Jest taka fajna kuracja do włosów ELESTABion od Floslek. Cudo, specjalnie do odbudowywania włosów po ciężkich przeżyciach. jestem żywym dowodem na to, że działa

Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli dolegliwości ma małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Peruka nieeee. Bo jeszcze bardziej podrażnia skórę, która nie oddycha i obciera mechanicznie miejsca z ubytkami włosów powodując jeszcze większe ubytki w tych miejscach. Może idź do trychologa, są różne specjalistyczne kuracje żeby pobudzić wzrost włosów. A gdzie najwięcej tych włosów wyszło? Bo są rożne metody rekonstrukcji ubytków, np od góry lub po bokach. Włosy są na specjalnej siateczce mocowane, nic nie widać, są idealnie dobrane i wyglądają bardzo naturalnie! Mogę Ci polecić salon Miraflores, ja u nich przedłużam włosy laserowo, ale wiem, że właśnie robią tam tez rekonstrukcje.

Może spróbuj jakichś płukanek lub specjalistycznych kąpieli do włosów. Są różne fajne rzeczy, np Kerastase. A farbujesz włosy? Ja w do każdego farbowania mam dodany Olaplex i włosy sa w dobrej kondycji. Badania hormonalne warto zrobić. Polecam dobrą fryzjerkę Weronikę w In Harmony w Warszawie. Zanim cokolwiek zrobiła na mojej głowie, zaproponowała mi zrobienie usg włosa. profesjonalnie.

też to przechodziłam, to wyniki złego żywienia również, ja dopiero jak w szpitalu uzupełniali mi dietę to zaczęłam wracać do zdrowia i kondycji organizmu. Ja piłam Nutramil, pomaga wrócić do zdrowia, dostarcza witamin, wapnia, składników mineralnych które przekładają się na nasz organizm .

Polecam poszukać pomocy w Twojej sprawie na www.znanystylista.pl

Moim zdaniem powinnaś postawić na naturalne kosmetyki. Ja np. używam szamponów i odżywek Petal Fresh Organics. Są bez SLSów i innych szkodliwych substancji.

Skoro to po chorobie i zakładam, że wyleczonej, to organizm musiał dostać w kość, zużył wiele swoich zasobów witamin, białek i mikroelementów,a włosy są ostatnie w kolejce do otrzymania tych dobrodziejstw, musisz skupić się na zdrowym odżywianiu: żeby nie zabrakło Ci żelaza, witamin, aminokwasów, tego co włosy potrzebują, co tego zadbaj o ukrwienie skóry głowy: masaże, ale też ruch - poprawia się ogólne krążenie. Z suplementów to mogę polecić preparat Włosy, skóra paznokcie firmy SOLGAR, dobry jest też h-pantoten, niestety ten drugi działa kiedy go zażywasz, zawsze miałam rzadkie słąbe włosy a po tych dwóch suplementach widziałam realną poprawę. Oprócz tego możesz wspomagać się herbatą z pokrzywy, skrzypu, są świetne na włosy, i staraj się nie myśleć o tym, że Ci wypadają, jakkolwiejk to dziwnie nie brzmi, jak się na nich nie skupiasz to rosną lepiej, był nawet taki dokument gdzie łysiejącej dziewczynie założyli perukę po to, żeby psychika jej odpoczęła, lekarka mówiła tam, że to poamga na wzrost włosów, serio :) aha, i oleje do włosów, są takie specjalne, jest ich mnoooostwo, ale fajnie działa oliwa virgin i olej rycynowy, ale ten ostatni wysusza i musisz go podgrzać bo jest mocno gęsty, a do tego może podrażniać, więc najpierw sprobuj gdzies na skorze za uchem czy Cię nie uczula. Wiem jakim problemem są liche włosy, ale wiem też że jak zawalczysz, to będzie lepiej, powodzenia :)

słuchaj, ogarnij sobie jakiegoś fryzjera np. na znanystylista.pl i niech on Ci doradzi, są tacy profesjonaliści, że chętnie Ci pomogą

Trycholog - Elwira Maj, Miraflores. Lepszej nie znalazłam.

Tez chorowałam i straciłam prawie wszystkie włosy. Przy obniżonej odporności trudno było je odbudować. Pomogła kuracja prosalon med. od Chantal

Jeśli mowa o chemii, włosy odrosną i to piękniejsze :) Jeśli to coś innego musisz podać więcej szczegółów (np przy zabużeniach odżywiania troche inaczej trzeba podejść). Jeśli tylko lekarz pozwoli zacznij stosować wcierki, ale poelcam te przetestowane od marek dermokosmetycznych, wcale nie takie naturalne (dobre, ale mogą uczulać). Skróć włosy, krótsze zawsze wyglądają na nieco gęstsze, pomogłoby rozjaśnianie - jasne też wyglądają gęściej, ale zależy z czym zaczynamy :) Może są zbyt słabe na taką chemię. Zadbaj o to co masz na głowie też na długości. Polecam naturalny zabieg regernacyjny colorphlex. Łagodny, odbudowuje mostki dwusiarczkowe więc nie oblepia włosa. Też nie polecam peruk, mało osób czuje się komfortowo, są mało wygodne, jest w nich niemiłosiernie ciepło. Jeśli masz moc, skłaniam się ku super turbanom i kolorowym chustom. Trzymam kciuki <3

Możesz spróbować odżywkę na porost włosów https://www.znamlek.pl/hair-jazz-8833.html, a jeśli to wypadanie po chemoterapii to i tak te co mają wypaść to wypadną, ale odrastają mocniejsze:)