Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arielle

która z was nigdy by nie poszla do faceta ginekologa?

Polecane posty

Gość arielle

bo sie wstydzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopoki mialam faceta to nie sprawiało mi to problemu. odkąd nie współżyję od kilku lat to nie ma mowy. moglabym sie podniecic jakby mnie badał. dlatego chodze do kobiet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podniecić badaniem przez obcego faceta ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no moze nie tyle podniecic co moze zawstydzic sie. o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam bardzo sympatycznego ginekologa kolo 50, wole chodzic do mezczyzny bo jest delikatniejszy i milszy niz kobiety (wiem bo tez bylam) nie wiem czego sie wstydzic, poza tym to kobiety oceniaja swoje ciala i taka pewnie w myslach po tobie jezdzi, za to facet ma gdzies, poza tym tyle cial widzial ze watpie czy taki widok by go podniecal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem, chodze do mlodych kobiet i tez sa bardzo delikatne no ale prawie 200zl za wizyte :O mysle ze predzej facet ocenia. nie zdarzylo mi sie zeby kobieta cos komentowała, a facet gin tak -odnosnie fryzury intymnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziłam do kobiet i do mężczyzn i zdecydowanie bardziej delikatniejsi i są mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzisz dla własnego komfortu, a nie k***a do fagasa, który sobie pomaca. ojoj bo delikatniejszy, tak, te giętkie miękkie ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obojętnie czy idziemy do kobiety czy do faceta ginekologa zawsze przy całym badaniu nawet krocza jest obok mnie mąż. Wspierał porody bo to on jest dla mnie najbliższy i chroni przed zboczeńcami jak ten onkolog kilka tysięcy pacjentek molestował. Intymność to ja i mąż a nie całkowicie obcy czasem zboczony ginekolog!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę do faceta. Jakoś się nie wstydzę. Nie mam z tym żadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzilam do kobiety lekarza, ale kolezanka mnie przekonala i poszlam do tego co mi polecila, teraz bym juz nigdy do kobiety lekarza nie poszla, Facet po 40-ce ale przewspanialy delikatny czuly, juz mnie badal poza gabinetem ma wspanialy sprzet. Moj chlopak pracuje poza granicami kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna wie jak rozlużnić ci/pkę i wtedy badanie jest bezbplesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie bym nie poszła do faceta gina, z jednego prostego powodu. On zna anatomie kobiety tylko teoretycznie, w sensie że nigdy nie doswiadczy co to znaczy ból miesiaczkowy, wachania hormonów, ból porodowy itd. Jakoś nie mam zaufania do faceta gina. W ogóle zastanawiam się co kieruje takim facetem, że wybiera akurat taką specjalizację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem kobietą, ale też nie wiem co to ból miesiączkowy. Myślisz, że każda kobieta zna ten ból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam zarówno do ginekologów mężczyzn jak i kobiet i muszę stwierdzić, że mężczyźni byli lepsi. Delikatni, ale zdecydowani, to co przy lekarzu kobiecie sprawiało mi ból przy mężczyźnie już nie. Podczas porodu facet ginekolog bardzo mi pomógł i go przyspieszył, a kobieta nie potrafiła nawet sięgnąć do szyjki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jednak miesiaczke, jeśli jesteś zdrowa, to masz. On nigdy nie będzie miał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja...jestem chora,ale ginekolog to facet w okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz powinien byc profesjonalny i oddzielac prace od zycia , ale na zboczenca tez mozna trafic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi obojętne, lekarz to lekarz, jeśli jest profesjonalny to płeć nie gra roli. A na nieprofesjonalnego jeszcze nie trafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie najbardziej bawi jak słyszę argumenty, że facet jest delikatniejszy :D Nie, nie jest delikatniejszy. To tylko te pacjentki są świadomie lub podświadomie, pozytywnie nastawione, bo maca je facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc do gina-mężczyzny mówisz o delikatnosci,dlatego idziesz do niego ? A tu nie chodzi najbardziej o wiedzę tylko o fizyczność ?!....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczy się profesjonalizm. Nie bądźcie seksistkami drogie panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jest dla mnie top w 10 rzeczy, które nie mogą mi się przytrafić jestem osobą aseksualną, więc nie zadziała to na mnie tak jak na was, seksualistki lubią facetów ginów, bo rozluźniają się jak do współżycia, to podświadome, i jest mniejszy dyskomfort. ja jestem asem, więc nic by mi to nie dało, żeby mnie zmacał jakiś obleśny typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×