Impotent? A może gej?!

Hej, założyłam ten wątek, bo spotkałam się z czymś ... nietypowym. Od niedawna jestem w związku z chłopakiem. Jest ode mnie młodszy 3 lata - ma 21 lat. Jest przystojny i bardzo dobrze zbudowany, bo jest trenerem na siłowni. Tam go właśnie poznałam i kobiet wokół niego nie brakowało. Nie brałam pod uwagę związku, bo sądziłam, że pewnie lubi się zabawić. Chłopak jednak był zainteresowany właśnie mną i nie dawal za wygraną, więc dałam mu szansę. Długo nie zabierał się do niczego. Był bardzo czuły i lubił się całować. Kiedy zaczęliśmy się zbliżać do siebie byłam pewna ,że pewnie doświadczenie w temacie ma spore (ja byłam w kilkuletnim związku, więc pratykę mam, ale tylko z jednym}. Okazało się, że nawet nie wie co ma zrobić ze stanikiem... Czy go rozpiąć, podnieść czy co, kombinował dopóki sama go nie rozpięłam a jak to zrobiłąm to nawet wstydził się z tego skorzystać. Dopiero po jakimś czasie się "przełamał" i dotknął. Ale to nie jedyny problem, że on nie robi nic od siebie, ja mu daję czas, jeśli jest prawiczkiem to niech sobie na spokojnie sam odkrywa. Ale... Mam wrażenie ,że tam na dole nic się nie dzieje. Nic nie czuję. Ledwo ledwo. Zastanawia mnie czy ma tak małego ,że go nie czuję może się stresuje, bo wie, że ja już mam jako takie doświadczenie .... jest impotentem a co gorsza ... gejem??? Nie mogę wyjść z szoku, bo facet z takim ciałem, przystojny i w dodatku trener i nic wcześniej ?! wiem, że jest młody , ale chłopcy w wieku 17 lat mają już to za sobą. Gdyby nawet był impotentem, miał małego- ok, na to są sposoby. Impotencję można leczyć a na niezbyt duże przyrodzenie są techniki. Bardziej martwi mnie to, że może faktycznie coś jest nie tak z jego orientacja i może sam siebie testuje... Czekam na poważne odpowiedzi , nie na idiotów , którzy zrobią sobie żarty z tematu.

Jest jeszcze trzecia możliwość. Nie podobasz mu się.

no to też brałam po uwagę, ale to po co by się tak starał? Przyjeżdżał codziennie po każdym treningu, albo przed, żeby tyko się zobaczyć, pokazywałby wszystkim, że się spotykamy?

A próbowałas z nim na ten temat rozmawiać ? wiem że to trudne , bo z tego co piszesz to wasz związek nie jest na tyle zaawansowany , ale chłopak mojej koleżanki miał wypadek na motorze i przyniotlo mu prawe "no wiecie co" i przez to tez stał się impotentem. Wiec im szybciej poznasz przyczynę tym lepiej , bo zaangażowanie nie jest jeszcze na tyle duże jak sądzę .

A widzisz... Nie wiem, jak wam się potoczyło dalej, ale wiem, dlaczego występował taki problem. On miał 21 lat i może, mimo, że byliście razem, to on nie chciał od razu seksu, bo może wcześniej go nie miał. Dlaczego nie zaczęliście od masaży, od dotyku, od pettingu? Zresztą wtedy byś się przekonała, czy ma twardego, czy nie. Ty, po długim związku, chciałaś od razu tego, co miałaś już wypracowane z poprzednim facetem, a on chciał wszystko od początku. Może byłaś jego pierwszą dziewczyną, pewnie traktował cię poważnie... I nie patrz na to, że 17-latkowie mają to już za sobą, nie porównuj z patologią ani w ogóle nie porównuj. Jak pewne rzeczy dzieją się w związku mechanicznie (czyli "jesteśmy razem od wczoraj, więc dzisiaj czas na seks"), to normalnemu facetowi nie stanie - i to nie znaczy, że jest impotentem. Po prostu on chce wszystkiego po kolei, a przejście od razu do rzeczy go stresuje. Twoje wymagania go stresują. Trzeba poznawać siebie, swoje reakcje, potrzeby i swoje ciała. On nie zdążył przekonać się, jak reagujesz na jego dotyk, a już miał cię grzmocić? Ja przez pierwszy miesiąc związku to petting, całowanie, masaże... I dużo, dużo dotyku. Poznawałem ciało mojej partnerki, gdzie się jej podoba, gdy ją dotykam i dopiero potem przeszliśmy do seksu oralnego, a dopiero później jeszcze dalej. Jak ty to wszystko chciałaś pominąć, to ja się mu wcale nie dziwię. On nie chciał macać twoich cycków, bo nie zdążył jeszcze pomacać twoich bioder, dłoni i brzucha. Dlaczego więc ma zaczynać od cycków? Znajdź sobie napaleńca, który będzie żądał tylko tego, abyś się wypinała i dawała i zawsze będzie miał twardego jak kość i będziesz zadowolona.