Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy na czerwiec 2016 cz.2

Polecane posty

Gość Açai91
Mój maz ostatniostwierdzil odnośnie tego narzekania ze chcieliśmy drugie dziecko za jakieś dwa lata ale on się zastanawia czy wytrzyma moja kolejna ciążę. Proszę jaki wygodny:-)a zamienić się nie chce :-) Dziś taka sytuacja w Auchan ze mnie pani zawolala bez kolejki , a ludzie zaczęli fukac to im pani powiedziala ze jestem uprzywilejowana i mogę (co z tego ze od 8miesiecy robię tam zakupy dwa razy w tygodniu ale dobre i to haha) A i kobitki mam problem z rękami. Bola mnie nadgarstki i cale palce tzn wlasnie stawy jakby byly powybijane. Od kilku dni. Zimno nie pomaga. A nie mam popuchnietych rak. Skurczy w nogach tez jakiś wielkich nie mam. Internet malo mówi na ten temat. Może któraś ma cos takiego? Najgorzej w nocy i po niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Wiecie co mam czasami ochotę olać te zalecenia leżenia, oszczędzania się i normalnie żyć. Ale z drugiej strony to koniec 34 tygodnia, więc jeszcze niech zleci 35 i 36, czyli dwa i juz Maluszek będzie w bezpiecznym 37 tygodniu. Czyli niedużo, więc można wytrzymać a tak to szlak mnie trafia jak chłopcy moi eksperymentują w łazience z płynami a ja nawę pokrzyczeć nie mogę, bo skurcze przez to mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZeberkaSz
Cześć dziewczyny, byłam dziś na wizycie i mała się jeszcze nie odwróciła, cały czas pupą do dołu - chyba jej się ta pozycja spodobała. Za trzy tygodnie kolejna wizyta i jeśli ułożenie się nie zmieni to kilka dni później będzie cięcie. Jakoś nie dochodzi do mnie to, że będę miała dziecko. I boję się, czy takie drastyczne wyciągnięcie tego brzdąca będzie współgrało z narodzeniem instynktu macierzyńskiego... Ech... Postanowiłam przez ten ostatni czas odpoczywać ile się da. Współczuję tym z Was, które muszą się bardzo oszczędzać z powodów medycznych. Zojka, narobiłaś mi chęci tym ciastem :) A że nie przytyłam przez ostatnie dwa tygodnie, to chyba też zrobię jakieś ciacho owocowe :) Bezzka, ja już od kwietnia latam jak głupia i kupuję coraz to nowe kwiaty do ogrodu (mąż nosi te toboły) :) Dziś chciałam zapolować na pelargonie na okno, ale już sprzedawca się zmył. We wtorek rano mam ten sławetny wymaz, więc może uda mi się kupić kilka sztuk :) Trzymajcie się wszystkie zdrowo i cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Kawusia mi też bardzo doskwiera to leżenie ale jak wczoraj poczytalam sobie o wczesniakach to stwierdzilam, że i do 39 tygodnia mogę leżeć. Jednak dosyc czesto są jakieś problemy z maluszkiem, nawet przez kilka pierwszych miesiecy dziecko nadrabia te pare tygodni wczesniactwa i nie chodzi tu o wagę. ZeberkaSz to ladnie że trzymasz wagę. Ja niestety przez to leżenie szybko nabiore tluszczyku. Brak ruchu i ciagle mielenie buzia odbija się na mojej figurze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia to na kiedy masz dokladny termin? Bo ja jutro zaczynam 35 tydz. :) i tak samo mysle ze jeszcze 2 tyg. i będzie mozna sobie na trochę więcej pozwolic. Zeberka moze maluszek jeszvze sie obróci, czasami do ostatniej chwili trzyma w niepewności. A w razie czego sa i plusy cesarki, ominelyby Cie te bolesne skurcze. Obejrzalam dzis 2 odcinki Porodów. I za każdym razem gdy dziecko pojawia sie na swiecie ja rycze jak bóbr ;) kiedys strasznie balam sie porodu, a odkąd jestem w ciąży jakoś inaczej do tego podchodzę i marzę aby zobaczyc moją córeczkę. Juz sobie wyobrazam jak moze wygladac, jakie będzie miala włoski i po kim oczka, usteczka.. I im więcej myśle tym bardziej mi sie dłuży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
lezcie dziewczyny! jeszcze troche-dacie rade. Pomyslcie,ze to juz finish prawie. Mi mowili zeby do konca 37 dotrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Bezka ja mam na 26.06. Te dni bez męża dały mi w kość. Mam bolesne skurcze. Boli mnie w pachwinach i krzyżu. Wzięłam 2 nospy 2 tabletki magnezu i mam nadzieję ze przejdzie. Boje się tych naszych przeprowadzek. Niby tylko mam zarządzać co i jak ale wiadomo jak to w praktyce wygląda. Chociaż jak byśmy dali radę to byłoby nam o wiele łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusi4 ciśnienie zaczęło skakać w szpitalu ,na szczęście tak wysokie ostatni raz było wczoraj rano ,dali jakieś magiczne leki i jest tfu tfu tfu ok. Dziewczyn narzekać trochę trzeba inaczej nasi faceci mysleliby ,że ciąża to same słodkości .;) Zojka ciastem narobilas ochoty chyba większości z nas :P aż slinka cieknie. Od leżenia i mamlania tluszczyk się odkłada ,że hej :/ do lutego cieszyłam się ,że mało przybralam teraz mam już tyle,że hoho ale trudno się mówi później coś z tym zrobię jakąś Mel b ,czy chodakowska może aquaaerobik ;) Jeszcze dwie doby i wychodzę ,heh żeby było zabawnie leże na sali z dwiema dziewczynami z terminem na ten sam dzień co ja czyli 23.06 - chyba Musiała być u nas przerwa w dostawie prądu ;) dziś w menu masakra fujjjjjjjj trzeba zamówić dostawę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostawa prądu nie ma tu nic do rzeczy :D Dostałyście miesiączki w tym samym dniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze maluchy tez się tak rozpychaja po zebrach. Mój chyba lubi sprawiać mi ból. Od dłuższego czasu nie mogę posiedzieć poleżeć w jednej pozycji nawet godzinę a w nocy przy każdym takim odruchu jego w moje zebra budzę się przekrecam na drugi bok. Mila0256

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A guzik prawda termin z USG, a nie wg ostatniej miesiączki :P Mila ojj tak mój maluszek pod zebra się pcha ,że hej czasem się śmieje że szuka innej drogi wyjścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Dziewczyny od którego tygodnia liczycie 9 miesiąc? Ale u mnie dziś leje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozefi to moj chyba koniecznie chce wyjsc skoro tak mowisz bo juz spory czas od kad tylko obrocil sie glowka w dol to mi wsadza nozki w zebra a jak czasem wsadzi to sie swieczki w oczach swieca. Zadna nic na ten temat nie mowi myslalam ze tylko mnie tak maly katuje 24 na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusi4 9 miesiąc ja uuznaje jako ten bezpieczny czas czyli koniec 36 początek 37 tc :) bo jak już się zaczyna 37 to spokojnie można rodzić :) Mila chodziło mi raczej ,że mój mały chce się wypchnąć właśnie pod prawymi żebrami ,jeszcze się nie przekręcił i wpycha mi się w prawy bok ,wątrobę chyba chce wyjść przez przewód pokarmowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
To tylko moja chyba taka spokojna. Synek dal mi do wiwatu, kręcił się jak szalony a córcia zupelne przeciwienstwo. Trochę mnie to czasem martwi. Zastanawiam sie czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozefi ja to ostatnio odbieram wszystko jak chce, szybko zapominam i na niczym nie moge sie skupic. Moj juz ponad miesiac glowa w dol i nogami ladnie merda juz prosze zeby byl czerwiec i zeby sie urodzil to mina te wszystkie bole ale bede potrzebowala czasu zeby sie przyzwyczaic ze go juz nie ma w brzuchu tylko obok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje żebra to ulubiony worek treningowy mojego Juniora. -_- sadysta jeden. obawiam się, że ma to po mnie ; p ja wczoraj miałam zabiegany dzień, załatwiałam parę rzeczy na uni, skoczyłam na chwilę do galerii, a wieczorem oczywiście byłam wypompowana z sił -_- dzisiaj odpoczywałam, nawet za sprzątanie się nie brałam, bo na nic siły nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Pospalam dzis jak dawno, usnelam przed 21 i 7:20 się obudzilam za to śniły mi się jakieś głupoty. Zojka może twoja corcia będzie grzeczniutka ,mój mały to ciągle coś mało kiedy jest spokojny i się nie rusza . Mila spoko ja też mam ciężko okres jeśli chodzi o pamięć i koncentrację ,łapie takie zawieszki że aż przykro :P Alex nie dziwię się,że padlas dla mnie nawet krótki spacer jest meczacy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) pospalam dzis do 9:00 chociaz w nocy jak zwykle byly pobudki. Rozefi to Twój ostatni dzień w szpitalu :) moze w niedzielę jakies dobre świąteczne menu zorganizowali ;) Moja mała też jest bardzo aktywna, juz nawet nie potrafię powiedzieć kiedy ma pory większej aktywności gdyby lekarz pytal, bo mam wrażenie że ona w ogóle nie śpi! No chyba ze tańczy przez sen hehe. Wczoraj spotkaliśmy się z polozna która ma byc przy porodzie. Twarda babka ale tez bardzo sympatyczna. Pokazała nam szpital, sale porodowe. Jestem zaskoczona ze tak tam 'nieszpitalnie', salki kameralne, spokojnie, super. Chociaz nie wiem jak jest gdy akurat są porody ;) po 2 dobach juz wypuszczają wiec moment i zleci. Polozna oczywiście ze stoickim spokojem przestrzegala zeby nie przyjezdzac do szpitala za wczesnie jak tylko poczujemy skurcze ale zeby przeczekac jak najdluzej w domu. Bo wtedy i postep porodu wiekszy i wiadomo ze w domu pewniej niz na szpitalnych salach, no chyba ze cos zacznie sie dziać niepokojącego. A ja czuję ze przy pierwszym porodzie to wszystko będzie mnie niepokoić! :D Ale po tej wizycie w szpitalu jakos czuje maly niepokój, ze to juz tuz tuz, choc i wyczekuje z utęsknieniem na małą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin29
Mam pytanie do dziewczyn w drugiej lub kolejnej ciazy.Dziewczyny czy ktoras sie orientujebo mialam miec teraz robiony wymaz,ale moja dr kazala przynieść mi to badanie gbs z poprzedniej ciazy czyli z 2011 r,wtedy mialam gbs dodatni i ona mi mowi ze jezeli mialam dodatni nie musze powtarzac tego badania czemu?i wpisala mi w karte ciazy gbs dodatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Rozefi wychodzisz jutro? Macie juz skurcze przepowiadające? U mnie się chyba zaczęły. Boli od nich kręgosłup i pojawia się uczucie "rozpierania" , ale są nieregularne i po jakimś czasie przechodzą. Nie wiem czy to normalne na tym etapie, czy nie. Wizytę mam 24.05 to jeszcze 9 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Różefi - bo ja mam tak, albo siedzę na 4 literach w domu, a jak już wychodze, to załatwiam wszystko co sie da naraz (zamiast logiczniej wyjść co drugi dzień i załatwiać po kawalku -_- ). no ale bez przesady, by potem jeszcze dobę do siebie dochodzić, zwłaszcza, że póltora miesiąca jeszcze do terminu. Chyba mści się ten przedciązowy brak kondycji i brak ciązowego pilaresu czy czego tam. ;p i co, wychodzisz ze szpitala czy Cię trzymają...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja dziś nie mogłam zasnąć - bolała mnie głowa i czułam się nie najlepiej. Zaczęłam brać żelazo, myślicie, że przyjmowanie go może na początku powodować takie skutki? Niby w ulotce coś takiego jest.. A dziś bóle w krzyżu i stawach biodrowych przy takich "rozciągających" czynnościach. Czuję się jak kaleka :D Różefi, Bezzka, moje dziecię też rusza się co nie miara. Jakby w ogóle nie miała żadnej przerwy w tych swoich szaleństwach. Udało mi się wczoraj ją nagrać, będzie na pamiątkę. Może jak tak szaleje to zmieni pozycję z pośladków? Chciałabym w to wierzyć ;) Na myśl o porodzie chce mi się płakać - nie nacieszyłam się ciążą, nawet chyba przestaje do mnie docierać myśl, że będę mamą! Nie wiem czy nie jestem za młoda na macierzyństwo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawusia, pisałaś o skurczach przepowiadających. Ja naczytałam się o nich w internecie i nie wiem czy to co dzieje się z brzuchem to skurcze - bo czy to jest takie uczucie napinania? Ale nic przy tym nie boli. Im bliżej porodu czuję się jak dziecko we mgle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris2250
Ja cos wiem na temat skurczow przepowiadajacych. Od okolo dwoch tygodni tez je mam. A wiem jak wygladajanbo to moje 5 dziecko. Pojawia sie bol trwa do okolo 30 sekund czasem krocej i mija . mozna ich miec podobno 10 na dobe . ja mam wiecej jednak wszystko jest jak narazie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Doris to moja czwarta ciąża ale w kwestii skurczy jestem poprostu głupia. U mnie to jest tak, że zdarzają się i kilka w niewielkim odstąpię czasu a później przechodzą na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w pierwszej (36 tydz.) i już czuję się jak własna babcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Żeberka u mnie jutro dopiero zacznie się 35 tydzień. Chwila moment ( mam nadzieje) zleci maj a w czerwcu to juz spokojniejsze będziemy albo zupełnie odwrotnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmamaJasia
Dobry wieczor dziewczynki. Kawusia,Ja poki co bolesnych skurczy nie mam,ale za to co chwilke spina mi sie brzuch i tez mam stresa z tego powodu. Ale juz polowa maja za nami, jeszcze 2 tyg i bedziemy spokojniejsze tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Moj mąż w nocy odstawił niezły numer. O 1 stwierdził, że ktoś ukradł nam auto. Ubraliśmy się, chodziliśmy pod domem, byliśmy u sąsiada, którego auto stalo na miejscu naszego. Mąż zadzwonił do teścia, czy przypadkiem go nie brak. W końcu zadzwonił na policję. Na szczęście zanim przyjechali, zapytałam męża czy do kościoła poszedł na piechotę czy pojechał autem( kościół jest z 350 metrów od domu), okazało się, że pojechał autem. Miał w planach jechać do dalszego kościoła, ale zabrakło czasu. A po mszy wrócił na piechotę. Dobrze, że policja jeszcze nie przyjechała i można bylo odwołać zgłoszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×