Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Musze oddac dzieci mezowi

Polecane posty

Gość gość

Rozwielismy sie z mezem 4 lata temu. Mam dwoje dzieci 5 i 7 lat. Moj eks ma zone i roczne dziecko. U mnie rok temu stwierdzono cyklofrenie. Po naradzie z eks mezem doszlismy do wniosku, ze najlepiej jesli dzieciaki zamieszkaja z nim bo ja nie jestem przewidywalna i nie wiem kiedy mi odwali znowu. Nie wyobrazam sobie zycia bez nich ale to dla ich dobra. Nie mam sily stawic temu czola, nie wiem jak sie za to zabrac, jak ich przeprowadzic do nowego domu i jak zostac samej w pustym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje..może jak podrosną to zechcą do cb wrócić. musisz po prostu jak najrzadziej w tym domu bywać..albo rozejrzeć się za kimś. jakie rzeczy robisz gdy masz "atak"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mam atak to odwala mi na calego. Wpadam w nastroj: jestem najlepsza i moge wszystko. Kosmos jakis, jakbym byla na dwudziestu kawach i amfie. Dzieci nie moga dluzej ze mna mieszkac. Tylko ze jak wracam do normy to jestem taka jak wszyscy. I teraz bede sama. Choroby psychiczne sa straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta euforia nie jest chyba jeszcze taka straszna. gorzej jak odwala w drugą stronę. tb już wcześniej coś z głową się działo, czy to rozwód z mężem tak cie psychicznie rozbił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzialo sie wczesniej, ale nie bylo niebezpieczne. Wszyscy traktowali mnie jako pozytywna wariatke. Od odwoch lat jest znacznie gorzej i jak mam zle dni to dzieci sa u eks meza i jego zony. Najgorsze jest to ze ja nie wiem kiedy mam atak. Lekarstwa srednio dzialaja. Zona mojego eks jest swietna kobieta, lakarzem i to glownie po rozmowach z nia doszlysmy do wniosku, ze juz nie dam rady z dziecmi. Jasne ze bede miala z nimi kontakt. Po prostu wizja przeprowadzki i pustego mieszkania mnie przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam kilka osób chorujących na schizofrenię i widzę pewne podobienstwa miedzy ich zachowaniem, a twoim. na choroby psychiczne tak naprawde nie ma dobrych lekarstw, one mogą jedynie otumanić człowieka dzięki czemu staje sie on mniej grozny. najlepszym lekarstwem, takim naturalnym jest unikanie silniejszych emocji. jeśli uda ci się kogoś znalezc wówczas będą też mogły wrocić dzieci, innej drogi nie widzę..bo te problemy psychiczne są już nie do wyeliminowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo współczuję. Musisz się przyzwyczaić,po prostu...Z tego wszystkiego jest też bardzo duży plus,że masz dobrego eks i jego żonę, pomyśl że Twoje dzieci będą otoczone opieką i miłością, to baaaardzo dużo!! Powodzenia,trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem. Przecież to można oswoić, opanować i lekami i terapią. Musisz nauczyć się rozpoznawać symptomy i wtedy szybko do lekarza (dobrego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×