Raczej nieudana randka?

Nie było o tym jak się czujesz tylko jak wyglądasz :-D

I na kolejnej randce powie dziewczynie że poprzednie były "nieadekwatne" do zdjęć i że to było dla niego oszustwo i strata czasu :-D

no to ja nie będę się oceniać tylko ludzie z zewnątrz niech sobie sami ocenią wg swojego uznania :D

No on ocenił...

na jakiej stronie go poznałas ? pytam bo sama sie umawiam na randki

no to ocenił , ależ ty gościu chcesz tu tylko wyglądem pojechać :D

aa sympatia.pl :D

Bo oklamujesz sama siebie, gdybyś mu się spodobała to by się odezwał

ale wg Ciebie chyba tylko i wyłącznie zewnętrznie :D ja tam bardziej mam na myśli zachowanie, naszą rozmowę a nie wygląd :P a spotkanie trwało 3 godz, to jakbym w ogóle mu się nie spodobała mógłby znacznie wcześniej się wyrwać, albo odebrać tel z informacją że zalewa sąsiadowi mieszkanie :P

Nie zawracaj głowy, on ma inną i chciał tylko po/ru/chać ale nie spodobałaś się mu więc daj spokój.

w styczniu zerwał z tą inną :P chyba że inna z portalu

dziewczyno ja tez mam kilka randek z sympatii za sobą i powiem ci ze mam dość. Moim zdaniem tam faceci nie szukają zwaizków bo albo szukają bzykania albo mają jakies problemy emocjonalne i od x lat tam siedzą bo boją się wejść w związek. Żadna kobieta tam zarejestrowana nie jest GODNA ich i pomimo ze randki nieraz były kapitalne to byłam w niezłym szoku gdy telefon milczał a facet znowu siedział przez kolajene lata na sympatii -wolał to niż rozwijać ciekawa znjamość. Co do ciebie to nie liczyłabym na nic, facet zainteresowany pisze smsa po randce, dziekuje ze miło spędzony czas i pyta czy dotarłaś do domu. Jak to go nie interesuje przez dwa czy trzy dni to znaczy się ze ma cie gdzieś, A do tego piszesz ze loguje się nadal wiec czego oczekujesz po tej znjamosci? czemu się łudzisz?

masz rację nie ma co się łudzić... szkoda czasu :P chyba chciałam sobie po prostu poprawić samopoczucie tym łudzeniem się, ale co to da, no trudno , chodziło mi w sumie tak o to by poznać też opinie jakichś mężczyzn czy kobieta , która spina się dość mocno na 1 spotkaniu ma jakieś szanse czy już klapa

Nie spodobałaś mu się z wyglądu. I nie nadrobilas tego sposobem bycia. Facet cię olał i tyle.

Autorko,piszesz ze wolalabys poznac kogos w realu ale jestes zbyt niesmiala by samej do kogos podejsc czy zagadac - blad!! To facet ma zawalczyc o kobiete,zawsze o tym pamietaj. I nie piszcie mi tylko ze facet niesmialy nie podejdzie - jak 'chce' kobiety to zawsze znajdzie sposob! Btw ile masz lat autorko? Wydajesz sie byc jeszcze mloda takze nie siedz na sympatiach czy tinderach,wychodz do ludzi to i Twoj luby Cis znajdzie :) glowa do gory,pozdrawiam :)

Wiesz, z doswiadczenia to ja mysle, ze często lepiej nawet mowic glupoty, ale wyluzować, najlepiej nie stresowac sie tak bardzo bo wlasnie wtedy najlatwiej palnac glupote, a jak jestes zlelaksowana i na luzie to lepiej to wychodzi

A tak poza tym to pewnie przy tym nie spodobałaś się mu z wygladu... Bo jakbys sie spodobała, a uznałby Cię za glupia to pewnie by sie chcial i tak spotkać w wiadomym celu zeby zaliczyc

Sam powiedział ze szuka, facet ma czas wiec przebiera. Ładnie sie pożegnał , nie obraził , nic nie obiecał - tak bywa ze nie. zaskoczy - spoko spędziłaś fajnie pare godzin i tyle- bywa. Teraz juz odpuść bo facet zacznie korzystać z twojego zainteresowania i sie przejedziesz .

Miałam konto na Sympatii przez długi czas. Byłam na dziesiątkach randek. Większość z nich była bardzo udana. Mówili, że wyglądam nawet lepiej niż na zdjęciach, że jestem kontaktowa i sympatyczna. Dużo się śmieliśmy, rozmawialiśmy. Proponowali kolejne spotkania. Część z nich się nigdy więcej nie odezwała a część po kilku tygodniach. Jestem pewna, że w tym czasie odbyli całą masę randek z innymi. Skasowałam konto. Panowie nie chcą kogoś znaleźć. Chcą szukać.

dzieki za wszystkie odpowiedzi :) mam 25 lat ;) a co do tego podejscia do faceta zeby zrobic pierwszy krok to niestety ale niesmialosc mi na to nie pozwala, mam nawet problem zeby dac konkretny sygnal , ladnie sie usmiechnac itp ale nad tym pracuje :P co do zaliczenia mnie jak ktos pisal wyzej (np wyglad sie spodobal a sposob bycia nie) to raczej on wiedzial ze nie mialby szans sie zabawic, szuka najpewniej dalej :) juz daje sobie spokoj, dziwnie sie czulam po spotkaniu , taka troche zdolowana ze wyszlo sztywno ale teraz juz sie nie przejmuje, bo jakby jednak cos mezczyzne zainteresowalo to dalby szanse a skoro tak nie bylo no to jest jak jest ;)

tak w sumie pomyślałam sobie że może zagadam do niego jednak na luzaka typu jak minął weekend itp. co o tym myślicie? :D nic nie tracę w sumie, a będę wiedziała już na 100% że spotkanie mu się nie spodobało, nie wypada kobiecie? bo tak myślę , że dzisiaj to chyba już nie jest takie istotne :) nie mówię o proponowaniu spotkania tylko o luźnym zagadaniu

ale z ciebie frajerka - weź mu od razu pałę zrób