Nie odpisał mi na smsa

W czwartek poznałam fajnego faceta, przedstawił nas wspólny znajomy. On jest sam ją też jestem 4 miesiące po rozstaniu. Fajnie nam się rozmawiało , poprosił mnie o numer telefonu ale mam nowy i nie pamiętałam wiec poprosiłam go żeby dał mi swój numer. Dał mi swoją wizytówkę , doprowadził mnie do taxowki , poprosił żebym się odezwała. Mówił , że chciałby mnie zaprosić w sobotę za tydzień na wyścigi motocyklowe. Pożegnaliśmy się i wróciłam do domu. Wczoraj nie odezwała się do niego, ale dzisiaj wysłałam mu rano smsa i nie odpisał ani nie odzwonił. Wiem, że jest zajętym człowiekiem ale odpisanie na smsa to tylko chwila. Czy mam to odebrać , że nie jest zainteresowany?

może jeszcze zadzwoni

Czy jeżeli się nie odezwie kilka dni to pytać naszego znajomego o niego czy samej do niego zadzwonić a może dać sobie spokój ?

Kolejna desperatka

No przecież, że nie pytać. Może poznał inną, albo kurtuazyjnie poprosił o numer ale nie był od początku zainteresowany - nie zaiskrzyło

Nigdy nie rob pierwszego kroku, ani nie odzywaj sie na poczatku pierwsza bo tak się to wlasnie konczy

Dlatego też strategicznie jest lepiej jeśli to jednak on ma Twoj numer

No tak, ale skoro nie pamiętałam mojego numeru to chyba logiczne że dał mi swój ? W dodatku nie odezwałam się do niego cały dzień wczoraj i dopiero dzisiaj przed 12.00 napisałam. Nie pytałam go o spotkanie , tylko napisałam : ,,Witaj jestem znajomą X, poznaliśmy się w czwartek w..... To jest mój numer. Pozdrawiam" To chyba nie było desperackie ani natretne? :-(

Hehe, desperatka :-)

No niby nie, ale wiesz facet na początku lubi pozdobywać, a tu od razu widać, ze jesteś zainteresowana, lepiej jest zawsze jeśli na poczatku facet pierwszy wykazuje inicjatywę, później dziewczyna też powinna jakas okazać, ale to pozniej... Moglo tez byc tak, ze sie mu nie spodobałaś i poprosil o numer bo wypadało, ale dziewczyna wykazująca inicjatywę -nawet nie natrętną- niketorych facetow zniechęca, naprawdę

W kazdym razie nie dopytuj sie o niego tego znajomego ani nie dzwon i nie pisz do niego wiecej... Może jeszcze się odezwie, nie martw się..Ja to w ogole nie lubie takie swatania bo to właśnie takie sztuczne jest

Nie jestem desperatką, ale on mi się naprawdę spodobał. Nie będę do niego już więcej pisała, bo ma mój numer jakby chciał to by zadzwonił . Chyba , że czeka do przyszłej soboty żeby mnie ma te wyścigi zaprosić ale wątpię w to.

Może nie miał czasu odpisać to dopiero kilka godzin... A jak nie to cóż, trudno. Na przyszłość starsaj sie raczej udawać troszkę niedostępną, nie księżniczkę, badz sympatyczna i miła, ale odrobinę niepewności czy on Ci się podoba jest wskazane, wtedy to on sie glowi czy dałaś mu numer z uprzejmości czy też nie

nie słuchaj tych matołów, jaka desperatka? dał ci swój nr i poprosił byś się odezwała. może nie ma ochoty kontynuować znajomości a może skasował twojego sms, albo noe doszedł, możliwości jest wiele. ja bym na twoim miejscu wysłała tego samego sms jeszcze raz, jak się znowu noe odezwie to będziesz mieć jasność. powodzenia!

Ale jesteście durni, jak jest zainteresowany to odpisze, a autorko ty nie masz nic do roboty poza gapieniem się w telefon? Jak facet jest normalny to na pewno nie ma problemu z tym ze napisałaś, wbrew temu co pisze ta lalka wyżej.

19:17- problemu może nie, ale faceci tacy są ,że to oni wolą robić pierwszy krok... Taka ich psychika jest w większości, są wyjątki, ale często tak właśnie jest

Najlepsze są rady żeby udawać, lol. To dopiero desperacja!!!

Np. moja koleżanka jest bardzo, bardzo ładna. Raz zagadała do takiego gościa, nie nachalnie, ale chciała go gdzieś zaprosił i jej... odmówił. Tak to działa niestety, owszem nie w 100% przypadków, ale często

odpuść, nie ośmieszaj się, miłości ani zainteresowania nie wymusisz... powiedz, co z tego że on ci się podoba ? myślę że nic !

19:18- nie od razu udawać bo najlepiej w rozmowie jest być sobą, ale czasem drobna manipulacja jest pomocna. Zdziwiłybyście się jakie faceci mają czasem gierki np celowo odzywają sie kilka dni po randce i to już nie są dzieciaki, ale faceci po 30-stce

19:17 jaka psychika???! przecież poprosił ja żeby się odezwała bo NIE PAMIĘTAŁA swojego numeru! jak inaczej niby mieli mieć kontakt jeśli nie jej oderwaniu się? gdzie tu jest narzucone, pchnięcie się, latanie za nim? co mu miała powiedzieć żeby grać niedostępna: nie znam swojego nr bo mam nowy ale nie dziękuję nie chce twojej wizytówki, musisz sam mnie odnaleźć?? przecież wyszlaby na pier.dolnieta, jak wy ;]

Moze odezwie sie dopiero jutro, napisalas jednego smsa i starczy, czekaj na jego ruch. Mezczyzni nie lubia gdy kobiety sie narzucaja, to oni sa zdobywcami wiec cierpliwie czekaj. I pod zadnym pozorem nie pytaj o niego wspolnego znajomego.

19:21- nie wiem jak można nie pamietać swojego numeru swoją drogą :P trzeba było pamiętać i już, wtedy nie byłoby problemu bo to od niego by zależała inicjatywa i albo by się odezwał albo nie, a teraz autorka czuje się jeszcze gorzejj bo nie odpisał

Akurat dzisiaj w sobotę odpoczywam po całym tygodniu pracy, pada deszcz to rzeczywiście za dużo zajęć nie mam. No trudno jak się nie odezwie to ja też ponownie nie będę pisała bo mam swoją dumę.

tez mam pare smsow na ktore nie odpisuje.... ;)

No i to swatanie jest mega głupie bo przecież nawet nie wiadomo czy się sobie spodobaja i przypadna go gustu... duze ryzyko, ze nie skoro nawet prawdopodobnie zdjec nie widzieli. To takie na siłę, wymuszone... Autorko, nie baw się więcej w takie swatane spotkania, to juz nawet w necie lepiej poszukac faceta bo ptzynajmniej z nim popiszesz czy wyslecie zdjecia sobie

Ale idiotka od tej manipulacji. Oby tobą facet też manipulowal

19:27 faceci manipulują bardziej niż ci się wydaje ;) Miej zawsze serce na dloni jak chcesz, ale dobrze na tym nie wyjdziesz...

Tak naprawdę słowo manipulacja źle sie kojarzy wielu osobom, z jakimś podstępem, czy nieszczerościa, a wszyscy bardziej świadomie lub mniej stosujemy ja na codzien,

Nie zwracaj uwagi na idiotów . Bardzo kulturalnie zrobilas wysyłając SMS skoro była taka umowa ze to Ty pierwsza sie skontaktujesz. Poczekaj , on sie odezwie.