prosze o ocenę jadłospisu niemowlaka (prawie 11 msc)

Ok. 7 - 180 ml mleka ok. 10 - spora miska kaszy jaglanej/gryczanej/płatków owsianych z owocami - często jabłka, suszone śliwki, gruszki, jagody lub maliny + łyżeczka oleju lnianego Ok 11 -12 - 100 ml soku 100% marchew, jeśli przecierowy i słodki to pół na pół z wodą Ok 14 - obiad - dowolna kasza lub ziemniaki z rybą lub jajkiem, rzadziej z mięsem i spora ilość warzyw różnych. Plus łyżeczka oleju lub masła. ok 15-16 dostaje trochę soku lub mleka ok 18-19 kasza z owocami ok 21 - 180 ml mleka Ma trochę zębów ale jeszcze nie gryzie. Nie miksujemy jej już papek ale niestety większe kawałki zwyczajnie wypluwa. Daje dziecku całe jajka od 6 czy 7 miesiąca. Nie bawię się w pół żółtka. No i zrezygnowałam z kaszek instant ze względu na małą wartośc odżywczą. Co o tym sądzicie?

ha ha ha ale sie usmialam! ale czy wy na serio czy polska teraz taka zacofana jest? 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

moim zdaniem fajne menu, co prawda my jadamy inne śniadania (też 11 m-cy), ale tez staram się zdrowo

Dobrze,że nie bawisz się w żadne żółtka,też uważam,że jajko należy podawać w całości,nie wiem co to za dziwactwa. Menu całkiem ok. U nas wygląda nieco inaczej,może troszkę mniej zdrowo,ale myślę,że też ok. :) P.S. Dajesz mu np. jajko na miękko lub jajecznicę?

Bardzo dobry jadłospis.

jak robisz jajko? smażysz? na czym? czy na parze?

ja robię jajecznicę z całego jajka na parze, zazwyczaj dodaję pomidora lub szynkę

Myślę, że jest ok. Napiszę co robię inaczej lub co robię dodatkowo. Moje dziecko ma prawie rok. Nie podaję w ogóle soków, tylko świeże owoce lub warzywa. Tym bardziej kupionych, nawet jeżeli są z tych " świeżych". Moim zdaniem nie mają witamin. Na początku podawałam zawsze kaszę rano i wieczorem teraz staram się bardziej urozmaicać te posiłki. Robię jajecznicę z warzywami, kanapki z wędlina i dodatkami, różne placki. Zauważyłam, że kiedy podaję dziecku potrawy, które samo zjada np. placki warzywne to spokojnie zjada nawet większe kawałki czego łyżeczką nie chętnie toleruje. Zaczęłam dodawać zioła do potraw. Dostaje pól jabłka, marchewkę do ręki. Oczywiście pilnuję wtedy dziecka, ale po dwóch tygodniach już dobrze sobie radzi. Ma teraz 4 zęby. Daje np. naturalny jogurt bez owoców. Wcześniej też dawałam tyle posiłków, ale teraz powoli ograniczam. 7 posiłków to naprawdę dużo. A żołądek też musi kiedyś odpocząć. Pytałam pediatrę i powiedziała, że w tym wieku ciężko jest dziecku wmusić jedzenie, dlatego nie przejmuj się jak zaraz matki bedą pisać, że pasiesz dziecko.Chodzi o to, że żoładek nie jest w stanie przetrawić tyle jedzenia i zwyczajnie wydala nie strawiony pokarm. Składniki odżywcze nie są wchłaniane do krwi. A żołądek jest tylko nie potrzebnie obciążany.

no nie wiem, czy sok traktować jako posiłek

bardzo podobny jadłospis jak u nas (9 mies. i dwa tyg.). Z tą różnicą, że u nas jest zdecydowanie więcej mleka (3 razy 210 ml). Nie daję soków, żadnych. Sprawdź tylko to mleko, czy nie za mało jednak do ukończenia roku.

Oczywiście, że sok trzeba traktować jako oddzielny posiłek. Tak samo jak mały talerzyk owoców. Z mężem rano pijemy po szklance soku warzywnego. Dlaczego? Ponieważ w trakcie dania nie jesteśmy w stanie zjeść tylu warzyw ile potrzeba. Jak dziecko podrośnie zacznie pić z nami. Na chwile obecną jest to za duże obciążenie dla małego żołądka. Poczytaj trochę o sokach. Nie jestem przeciwniczką soków. Mam koleżankę, która podawała soki i teraz 3 letnie dziecko nie chce pić wody. Ma też rocznego szkraba i od początku podaje wodę i ładnie pije. Może dlatego ja jestem przewrażliwiona. A sok się wyciśnie, bo zakładam, że sama go robisz, to najlepiej spożyć go od razu.Ja używam sokowirówki, która i tak " niszczy" część witamin. Czym dłużej sok stoi tym ma mniej witamin.

Też podaję więcej mm. Lub zamiennie nabiał

Jak dla mnie niepotrzrbna druga kasza z owocami. Lepiej zamiast tego serek wiejski z warxywami np, bo za malo nabialu. Poza tym ok.

moje je mleka 2x210 ( w tym raz z kaszą), ma 11 miesięcy, reszta to normalne posiłki, w tym jogurt naturalny i uważam, że to wystarczy, pediatra twierdzi to samo

Mi również przyszło do głowy, że nie ma w ogóle nabiału, a z tego co wiem, to lepszym źródłem wapnia są właśnie sery, twarogi i jogurty. Ja mam dziecko w tym samym wieku. Nad ranem czasami kp, bo już z tym kończymy. Okolo 8 kaszka lub kanapka, o 11 drugie śniadanie- zwykle jogurt, twarożek lub owoce i coś do ręki (jakaś chrupka, wafel ryżowy itp.). O 14 obiad- zupa lub gotowiec jak brak czasu. Około 17 my jemy obiadokolacje i córka je z nami. Jeżeli mam coś, co się nie nadaje, to robię jej owsiankę albo jajecznicę na parze. Około 20 mleko. Pije też jeszcze mleko w nocy, bo jestesmy na etapie odstawiania piersi i na razie nie mogę jej tego oduczyć. Soków nie podaję. Córka nie ma jeszcze zębów, ale gryzie i nie muszę nic jej miksować.

dokładnie, tym bardziej, że mleka w pierwszym roku nie traktujemy tylko jako kategoria "nabiał", a jako podstawa żywienia! Reszta to posiłki uzupełniające.

Hej tu autorka. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Jeśli chodzi o jajka to podaje je w formie kremów z warzywami plus trochę kaszy do tego. Chyba zacznę jej podawać jajecznice na parze czasem na drugie śniadanie. Moje dziecko niestety nie chce pić wody. Zazwyczaj daje jej rozcienczony sok. Aczkolwiek staram się podawać jej wodę kilka razy dziennie ale wypija z 10 ml na raz i pluje ;) Mleko do tej pory dostawała 3x dziennie zazwyczaj. Po Waszych odpowiedziach chyba pozostanę przy tym. A sok będzie dostawała raz dziennie. Nie podaje małej nabiału to fakt. Celowo. Znam lekarzy którzy twierdzą że trzeba się wstrzymać z nabiałem a zwłaszcza z mlekiem uht nawet do 3-4 r.z. poza tym daje małej bebilon pepti. 3 miesiące kp ale miała kolki, pieniste kupy, nieprzespane nocki i ryk. Za namową partnera podwalismy jej przez kilka dni pepti i wszystko znikło. Tak jak i mój pokarm w końcu. Ja te nie pije mleka bo mam potem bardzo bolesne dolegliwości. Czasem się skuszę na trochę sera lub sos na bazie jogurtu. Ale nie wiecej bo strasznie cierpie. Moglabym jej podac jogurt ale Boje się jej reakcji, nie chce przesadzić z ilością bo wiem jak to jest u mnie. acha i poczytajcie o źródłach wapnia w diecie, bo nabiał to tylko jedna z wielu opcji.

To ja napisałam o wapniu- nie twierdzę, że nabiał jest jedynym źródłem, ale że lepszym niż mleko. W kontekście tego co napisałaś w ostatnim poście, dieta twojego dziecka jest okej. Ja nie znoszę mleka i nie upieram się przy jego niezbędnej obecności w diecie nieco starszego dziecka. Dlatego bardziej stawiam na nabiał niż mleko w czystej postaci. Mleka uht nie używam w ogóle. Odnośnie soków - moim zdaniem to jest błąd, że w ogóle pojawiają się w schematach żywienia. Prosta droga do przyzwyczajenia do picia słodkich napojów. Ale może jeszcze uda się tobie odzwyczaić dziecko. Pozdrawiam!