Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zblizajacy sie porod

Polecane posty

Gość gość

Witam jestem w początku 38 tc , chciałam zapytać jak to jest dziewczyny z tymi skurczami ? Ze tak głupio napiszę przychodzą nagle ? Np cały dzień w porządku a skorcze przychodzą wieczorem bez wcześniejszej oznaki ??? I jedno jeszcze pytanie czuje dziwne mrowienie w pochwie takie delikatne co jakiś czas , to dziecko się przemieszka i takie uczucie może być ? To bywa chwilę i zaraz przechodzi i tak co jakiś czas , nie jest uciążliwe nie boli nie przeszkadza ale z ciekawości pytam , po prostu moja pierwsza ciąża nie wiem czego się spodziewać i kiedy to będzie "już się działo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie interesuje mnie twoja ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś coś opowie ??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co wchodzisz i czytasz skoro cię nie interesuje hahahaha . Żałosna kobietka hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po prostu tępe babsko które żyje bez meza - pewnie zostawił dla innej nic dziwnego :D dlatego wchodzi i czyta z nudów i komentuje nie wiadomo po co skoro ja nie interesuje , szkoda mi takich ludzi ale co zrobisz jak tacy widać są hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 1993
Ja mam takie mrowienie pod klatka piersiowa jakby zaraz pod biustem chyba normalne wiec nie ma sie czym przejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie mrowienie też miałam na górze a teraz na dole , martwić się nie martwię ale tak z ciekawości pytam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 1993
No to dobrze ,ze sie nie martwisz . ;) ;) ja dopiero 32 tydz. Juz mam dosc :D niech mala wyłazi juz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 1993
No to dobrze ,ze sie nie martwisz . ;) ;) ja dopiero 32 tydz. Juz mam dosc :D niech mala wyłazi juz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dopiero zobaczysz w 38 jak jest ciezko hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 1993
Jakoś przeżyje chyba :D :D no i jak,donoszę bo z moim szczęściem różnie bywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie przyszlo nagle. Tzn juz jakis czas chodzilam jakas taka spieta.Czop zaczal odchodzic na 2 dni przed porodem. W dniu porodu jeszcze rano bylam u swojego gina i wszystko bylo ok. Ok polnocy zaczely sie skurcze. Myslalam,ze to nic takiego,przeciez od 20tyg bylam na lekach podtrzymyjacych ciaze,wiec takie "spiecia" byly czestym gosciem. Skurcze nie mijaly,zaczelam mierzyc czas. o 2 w nocy jechalam juz na porodowke ze skurczami co 2minuty. Urodzilam po ciezkich walkach 16godzin pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 1993
W którym tyg urodziłaś?? No i głupie pytanie bardzo bolalo? Moja pierwsza ciąża także juz sama nie wiem czego się spodziewać tym bardziej że kazda przechodzi inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodzilam w 40tyg. Tak,bolalo jak jasna cholera. Najgorsze w tym wszytskim jest swiadomosc,ze nie wiesz kiedy sie to wszystko skonczy. U mnie o 6 nad ranem stanela akcja porodowa,mimo iz skurcze mialam co chwile. Dostalam 3 kroplowki z oxy,masaz szyjki. Myslalam,ze zdechne.Ciagle zerkalam na zegarek i blagalam,zeby sie to juz skonczylo. Ale gdzie tam,o 10 bylo juz apogeum rozpaczy. Wszystkie moje poklady sil sie wyczerpaly. Skakac przez okno?myslalam...o 19 na szczescie urodzilam,chodz 3 razy przychodzil lekarz i mowil,ze jesli za 3 godziny akcja nie ruszy jedziemy na cc. zludna nadzieja..Ciecie,szycie to byl pikus. Na szczescie mialam swietne polozne,ktore bardzo mnie wspieraly i pomagaly w porodzie. Bez nich nie dalabym sobie rady. Dodam na zakonczenie,ze po mnie do porodu przyjechala dziewczyna,mala,filigranowa.Cala akcja trwala moze 30min. Nawet nie jekla. Dziecko 3,5kg.Takze wszystko moze sie zdarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka 1993
Bać się chyba nie boje .. No bo jednak nie wiem co mnie czeka,różnie może być :| i oby było ok . Kurczę to nieźle się nacierpiałaś :| miejmy nadzieję,że tym razem w ramach rewanżu pójdzie gładko ;) więc trzymam kciuki za Ciebie .. By było lepiej ;) ! Szkoda ,że nie mogą na ten czas usypiać byłoby o wiele prościej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nie zaczęło się nagle. Raczej płynnie - od rana stawiał mi się brzuch i pobolewał. Do wieczora ból stawał się coraz bardziej dokuczliwy, w nocy już nie mogłam spać, ale nadal nie byłam pewna czy to poród. Od północy bol stał się silny, rano pojechalam do szpitala, a urodziłam dopiero o 17. Za drugim razem odeszły mi wody i poszło błyskawicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba kazda mysli o tym skakaniu z okna. Ja tez w pewnym momencie pomyslalam ze jakbym wyskoczyla z tego pieprzonego okna to pewnie mniej by bolalo. Bo bol byl mega straszny, tak boli ze nie wiadomo juz co ze soba zrobic w kazdej pozycji boli i jak czujesz ze idzie skurcz to boze boze. U mnie zaczelo sie tak ze w ciagu dnia zaxzal lekko odchodzic czop czyli rozowy sluz o 18 odeszly wody za chwile zaczely sie skurcze odrazu co 2min o 20bylam na porodowce i o 1 w nocy urodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie akurat skurcze niezbyt bolały i nawet nie pomyślałam, żeby prosić o znieczulenie a przez okno tylko wyglądałam popatrzeć w niebo. A przed porodem to właśnie wizja bólu, o którym się nasłuchałam, spędzała mi sen z powiek. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Bóle były jak na okres, wiec lajcik. Tyle że ja cały czas byłam aktywna, nie leżałam. Kiedy już skurcze parte były tuż tuż, trzeba było zrobić cesarkę :/ Operacja nie boli, ale potem jest ciężko. A najgorzej kichnąć, bo ból od rany taki, jakby ktoś flaki wyrywał. Moją rada: jak najszybciej wstać z łóżka i dużo chodzić. Jak się rozchodzi, boli mniej. Najgorsza jest pozycja leżąca. A zaczęło się tak, że czop odszedł na ponad tydzień wcześniej. Szedł po kawałku przez 3 dni. Wieczorami zawsze tak mi się brzuch stawiał, że myślałam, że w nocy się zacznie. A tu nic. I pewnego poranka ok.6-tej obudził mnie ból brzucha. Takie lekkie ćmienie, jakby się zaczynał okres. Poszłam do kibelka i złapała mnie porządna sraka. Zaczęłam mierzyć czas i okazało się, że te "ćmienia" są regularnie co 10 minut. Zdążyłam się wykąpać i wysuszyć, i już były co 7. Pojechałam do szpitala, KTG, badanie ok.12-tej. Lekarz orzekł, że jest rozwarcie na 3 palce i żebym jeszcze wróciła do domu. Miałam skurcze co 5 minut i przeczucie, że szybko pójdzie, wiec się nie dałam odesłać. Dzieciątko urodziło się jakieś 1,5h później :) Jak byłam wieziona na salę operacyjną, pojawił się też ten lekarz, który mnie dopiero co badał, zdziwiony, że to już. Wody w ogóle wcześniej nie odeszły. Dopiero pod koniec położna przebiła pęcherz. Ogólnie mimo bólu pooperacyjnego wspominam sam poród bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też bez żadnych oznak wcześniejszych, po prostu nagle dostałam skurczy. Co śmieszniejsze kilka dni wcześniej jeszcze byłam u lekarza na wizycie i on mi dał skierowanie do szpitala bo stwierdził, że trzeba będzie wywoływać, bo samo na pewno nie ruszy. Szkoda, że nie widzialyscie jego miny jak 3 dni później zobaczył mnie na porodówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smiac mi sie chce. Ja tez myslalam zeby skoczyc przez okno, bo tam bedzie mnie mniej bolalo. Nie wiedzialam, ze duzo z nas tak ma. U mnie, 6 lat temu, skurcze zaczely sie ok 3 nad ranem, kiedy atakowaly z czestotliwoscia 3-5 minut, ok 8 rano, zebralismy sie i pojechalismy do szpitala, po godzinnym staniu w korkamch w koncu dijechalismy, ok. 11.30 trzymalam syna na rekach. Sam porod boli straszliwie, nie do opisania, nie wiem jak to jest ze znieczuleniem - teraz moze sie dowiem, jestem w 35 tc ... Ciecia sie nie czuje, szycie tez bolalo jak diabli. Pocieszajace jest to, ze o tym bolu zapomina sie dosc szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi odeszły wody, skurczy nie miałam, czop odszedł chyba 2 dni wcześniej. Dostałam oxy, po pół h zaczęły się skurcze. I to nie jakieś lekkie, a potem narastały. Od razu z grubej rury! Skurcze to taki dziwny do opisania ból, jest taki obezwładniający, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, oddychać się odechciewa, bo kobieta ma wrażenie że każdy dodatkowy ruch zwiększy ból. Wcześniej czytałam, że porodowi służy grawitacja, więc całe 4h zanim urodził się syn stałam, chodziłam, położyłam się tylko do parcia, które trwało 30 sek i syn był już na świecie :) Miałam wykupioną położną, cudowną kobietę. Podawała mi leki na rozwarcie. Niestety pomimo pełnego rozwarcia, syn nie był w kanale rodnym, więc chyba jeszcze ze 40 min trwało zanim pozwolono mi przeć. To wspominam najgorzej-wiesz że już masz 10 cm, a nie możesz przeć. Miałam znieczulenie, ale właściwie nie zadziałało. Nie byłam nacinana, choć synuś miał ponad 3,700. Pierwsze moje myśli po urodzeniu "boże już nie boli" :D Nie mogę powiedzieć, że czułam szczęście, to pewnie przez szok, po tym co się działo, czego doświadczyłam, a czego się nie spodziewałam. Radość przyszła dużo później :) i trwa już 19 miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie mamy i przyszłe mamy, prowadzę badania w zakresie współdzielenia leków, jeśli miałyście okazję w ciąży lub jeszcze przed pożyczać leki od najbliższych, lub udostępniać je komuś - niezależnie od tego czy były to leki ziołowe, czy antybiotyk, znajdzie chwilkę na poniższe badanie: https://www.surveymonkey.com/r/TCFNTF3 Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×