Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pyt.do osób których mąż stał się gorszy gdy bylyscie w ciąży. co było powodem?

Polecane posty

Gość gość

U mnie nie wiem co. Martw mnie jego zmiana. Na seks mam dalej ochotę, nie przytyłam więcej niż wskazuje wykres tycia w ciąży czyli tylko niezbędne kg mi przybyły. Jestem w 24 t.c. i mąż jest dla mnie gorszy i jakby jyz mniej zależy mu na seksie tez. Jest to przykre bo nie zmieniłam zachowania nie wiem co to hormony ciążowe gdyż nie mam żadnych humorkow . Przykro mi ze mój mąż okazał się osoba której kilka dodatkowych cm w biodrach albo stan ciąży przeszkadza u mnie. Uważam na jedzenie, ćwiczę, nie wiem mize to nie o ciało chodzi ale jest bardziej drażliwy bez przerwy tylko mnie Strofuje i ustawia, narzeka na każdy mój gest, zaczęły mu nagle różne moje cechy bardziej przeszkadzać i jest zrzedliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję męża..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sie może dziać z facetem który ma małe lub umiarkowane libido. Wg mnie tylko faceci o dużym libido są tacy że ciąża i poród nie zmienia niczego ale oni z kolei przeginają w drugą strone że zaraz po porodzie już sie domagają seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcą źle, nie chcą jeszcze gorzej ... ciąża chciana przez obu czy tylko przez ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak: ja chciałam teraz a on za pół roku bo rozwazalismy emigrację ale jednak zostajemy i świadomie razem zrezygnowaliśmy z antykoncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to masz odpowiedź. Facet przymuszony do ciąży może nabrać obrzydzenia do seksu z partnerką. Szczególnie często występuje to po miesiącach seksu wg kalendarza i termometru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie "przymuszony " bo nikt go nie zmuszał. Zgodził się !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie mieliśmy seksu wg kalendarza i kochaliśmy się na spontanicznie co dwa dni lub co dzień :( zaszłam w pierwszym cyklu po odstawieniu gumek wiec pudło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było tak, że mąż cieszył się i był super do 3- ciego miesiąca ciąży. Potem powiedzieliśmy teściowej i zaczęło się. Zaczęła mu dudrać, suszyć głowę, roztaczać czarne wizje i najważniejszy argument przeciw - w jej życiu to nie jest odpowiedni moment na wnuka. Odtąd mąż zmienił się bardzo. Miał nawet pretensje, że w ogóle w tą ciążę zaszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakaś durna baba ta Twoja teściowa...a mąż nie m swojego rozumu? Co jej przeszkadzało, jest jakaś młoda jak na babcię, czy o co chodziło? U mnie teściowa z kolei cudowna przemiana, uzdrowienie nagłe, już mi nie sprawia przykrości i nie prawi prztyczków...nie ufam jej. Wiem, że czyha na stały dostęp do wnuka i wtrącanko we wszystko. Wiem, bo wiem co się działo u jej drugiej synowej, gdy ta też dała jej szansę. Śmierdzi mi tu fałszem że nagle teściowa taka dobra...nie ma cudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewielu facetów sie nadaje na ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodził się bo mu łeb suszyłaś i nie chciał mieć w domu naburmuszonej baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mam tak samo-jestem 10 miesiecy po porodzie i tak jako ze to my bylysmy inicjatorkami a nasi mezczyzni zgodzili si na dziecko to np moj ciagle ma pretensje i niechetnie sie zajmuje synkiem:/ musze na nim wymuszac spacery, pieluchy i zabawe tez wydawalo mi sie ze byla to wspolna decyzja wygarnał mi ze sie zgodzil owszem ale mu bylo wczesniej dobrze tylko w dwoje jest beznadziejnym tatą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:33 a twoim kretynko zdaniem jak kobiety facetom juz od poczatku mowia ze chcialyby miec dzieci to po co ci faceci z nimi są? wiedzą że kobiety chcą dziecka! ja mam podobna sytuacje jak autorka mowił że jest cacy ze on tez chce dzieci a jak przyszlo co do czego to robił wymówki choc mial juz 30 lat i wszystko: prace, studia, osiagniecia. twoim zdaniem mialam nie miec dzieci bo on ma problem, o ktorym mi nigdy wczesniej nie mowil????!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o mojje chęci posiadania dzieci wiedzial od samiuśkiego początku więc nie pierdziel mi tu. mógł nie wchodzic w zwiazek. na to dziecko i tak 3 lata czekałam bo ciagle mu było nie w czas, w wieku 32 lat zostal ojcem i nadal zachowuje sie jakby to bylo za wczesnie. dobrze wiedzial ze po slubie bede chciec dzieci, uprzedzałam. PO CO SIE OSWIADCZAŁ? geniuszu inaczej. nie cierpie takich głupich bab jak ty. bezdzietna i cwana, na wszystko ma odpowiedz i tylko facetów umie usprawiedliwiac a to ze oszukal mnie w pewnym sensie to takie nic kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usprawiedliwiam tylko tłumacze jak krowie na polu jak to widzi facet. Czy ci się to podoba czy nie - nie mój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda oszukal cie. ja nie chce miec dzieci i zawsze o tym mowie. i z moim facetem jestem juz rok on o zareczynach mowi. wiec ja mu znow ze dzieci nie chce i jak po slubie zacznie mnie na nie namawiac to jest zwyklym oszustem i zmarnuje mi lata bo moglam w tym czasie znalesc normalnego ktory chcialby zyc normalnie a nie z dzieckiem w katordze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sponsorowane1
Pogrzeb 50% taniej, tylko u nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:39 nie musisz mi tłumaczyć jak "krowie na polu" bo wiem jak to widzi facet. wychowałaś sie z krowami, jak mniemam? wiem jak dzialaja niektorzy faceci, nie zmienia to faktu że jest to nie fair Proszę nie porównywać mnie do krów, bo nie chce mi się walczyć twoją bronią, a mnie do tego prowokujesz. tak że zmień ton z łaski swojej, krową żadną nie jestem. i nie, nie tłumacyzłaś jak to widzi facet, nie ściemniaj :) zaczelas mi wyjeżdżać od jęczących bab. jesli twoim zdaniem to jest zwykle tlumaczenie to masz problem ze sobą, zwyrażaniem emocji kulturalnie i lepiej zaniechaj dyskusji bo szkoda twojej klawiatury, mózgu i czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zgodził się bo mu łeb suszyłaś i nie chciał mieć w domu naburmuszonej baby" brawo! twoim zdaniem to po prostu zwykłe tłumaczenie mi jak działa facet. szkoda tylko że chamski styl wypowiedzi, atakujący i niegrzeczny po prostu. Nie musisz mi tlumaczyc jak działają faceci kłamliwi i kręcący, przekonałam sie na walsnej skórze. nie potrzebuje twojego rozgryzania psychiki faceta, pisze bo... ech i tak tego nie zrozumiesz bo jesteś typowym kafaterianym karaluchem który obraża. Moze ty jestes naburmuszoną babą, mów za siebie. Ja jestem osoba słowną która jak komus cos obieca to nie udaje pozniej Greka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zona tez wiedziala ze dzieci nie chce. Wiedziala i mowila ze akceptuje to. Po slubie zaczela naciskac i naciskac i rozwiodlem sie z nia bo nie rozumiem dlaczego jej pragnienia mialybyc wazniejsze od moich???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:39 ja tez nie nawyklam do twojego sposobu prowadzenia rozmowy. masz dzieci? nie? pewnie nie. to po co tu wlazisz i sie udzielasz w temacie o ktorym nie masz pojecia i g...wno przezylas w temacie bezpłodna krowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:00 koleś a ty nie rozumiesz że mój mówił, że CHCE mieć dzieci? rozumiesz ty to, czy dalej bedzesz przykłady podawał inne niż mój?? proszę słucham wytłumacz mojego faceta, co masz na jego obronę. zamieniam się w słuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wiekszosc mezczyzn nie chce dzieci i zycia jakie sie zmienia gdy one sa. rozumiem ich bo to potem tylko pasmo zadan do wypelnienia a nie zycie szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet czuje sie zagrożony, bo wie, ze najprawdopodobniej juz kochasz dziecko bardziej od niego,a to sie tylko z czasem nasili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:04 a odpowiedzialnośći za obietnice złożone drugiej połowie juz nie rozumiesz? ja nie kumam po co wchodzicie w zwiazek z kobieta ktora wam mowi juz od progu ze bedzie chciala dzieci mieć. To zwykłe oszustwo z waszej strony, kłamstwo "ja tez lubie dzieci i chce miec". tak kłamał mój mąż. Uważam ze poniekąd złamał mi zycie, bo teraz pewnie bedzie mi robił wymówki i bedze kijowym ojcem. jakby mnie nie okłamywał odeszlabym do takiego co chcialby miec dzieci. a tak wkopałam sie i bede co, teraz samotną matką z dzieckiem bo ktos mnie zrobił w bambuko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni nie mają tak rozwinietego instynktu jeśli chodzi o opiekowanie się, potomstwem jak kobiety. Chcą przedłużyć ród, ale to kobieta ma się dzieckiem zajmować, tak jak było kiedyś. Poza tym mężczyzna potrzebuje uwagi swojej kobiety, a dziecko jest zagrożeniem. Ile kobiet dostaje szału macicy na samą myśl o 'dzidzi'. Potem jak już dziecko się urodzi to mąż całkiem idzie w odstawkę. Wagina kojarzy się mężczyźnie z czymś podniecajacym i dającym przyjemność nie z rodzeniem dzieci, a piersi również są obiektem seksualnym nie narzedziem do karmienia niemowlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.04- bo po porodzie facet jest na tzrecim planie rodziny najpierw ona i on są najważniejszi na równi, o ile sytuacja jest normalna oczywiście potem najważniejsze jest dziecko i w kontekście dziecka, kobieta jako matka facet ma bez pretensji znosić swoja rolę podpory dl akobiety, jako głowa rodziny świadomy, ze dziecko jest dla niejw ażniejsza i ona dla dzieck atez jest wazniejsza od niego ma wypełniać wszystkei swoje obowiązki, czasem uslyszy słowo dziekuje, ale nawet gdy je usłyszy, to nie zmienia to faktu, ze jakkolwiek nie bedzie sie starał, jeden bład i pozna swoje miejsce w szeregu- wyleci z chaty, straci dziecko, bo zostanie ogloszony 'niedojrzałym' tymczasem rodzina funskonuje nalezycie, gdy to mężczyzna jest najwazniejszy, gdy żona traktuje go jak króla, on wtedy ja jak ksieżniczkę,a dziecko to efekt wtórny związku, nie mówię, ze uboczny...ale wtórny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:11 faceci to jednak proste kmioty niemające z czlowieczenstwem nic wspolnego. tzn. nie wszyscy ale tacy których opisujesz to zwierzęta bez wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie nie dałam odczuć że on jest na trzecim planie, zawsze mial swój świat, swoje hobby i nie musiałam go "niańczyć", to bardziej mnie trzeba było poniańczyć wiec teraz gdy bedzie dziecko i bede bardziej zajęta to on zamiast sie cieszyc, stal sie gburem i ma ciagle muchy w nosie. fajne wsparcie dla kobiety. dlaczego w kółko piszecie o biednych, pokrzywdzonych misiach? czy ktos im bronił kopnąć nas w d....pe i znależć laske ktora nie cchce miec dzieci? nikt nie bronił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×