Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomocy

Polecane posty

Gość gość

Jestem z facetem który ma problem z piciem wiedziałam w co wchodzę ale bardzo chciałam mu pomoc z tego wyjść niestety na dłuższą metę to nie wychodzi obiecuje poprawę itp po czym kilka dni z rzędu koledzy picie mnie olewa .. Mnie to bardzo boli bo go kocham i juz nie wiem co mam robic .. :( on chyba nie widzi problemu bo dla niego to ze napije sie 2-3 razy w tyg jest Malo i twierdzi ze sie zmienił .. . Wszystko jest takie chore .. Jest wspaniały itp jak nie pije od 3 dni znowu sytuacja ta sama koledzy picie a ja ? W d***e mnie ma nawet nie raczy napisać choc twierdzi ze mu zalezy i kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co tu widzę, to z piciem nie ma problemu. Wręcz przeciwnie. Idzie mu to co najmniej dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co by się stało, gdyby cały tydzień spotykał się z kolegami i wracał trzeźwy? Są dwa problemy, czy jeszcze więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że wystarczy wyeliminować alkohol. Z kolei tobie przydałaby się jakaś krótka terapia. Jak można zmuszać kogoś do tego, żeby się nami interesował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest jeden alkohol !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie mieszkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze nie rozumiesz .. Skoro zobowiązał się do związku poprawy itp a ciągle zawodzi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opłaty pół na pół? Wynajmujecie? Jesteś od niego zależna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie mieszkamy to chyba nie jest ważne .. W każdym razie osobno on u swoich rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napije się i życie straci. Chcesz jego śmierci??? Zacznij pić razem z nim. Nie będzie łaził po kolegach. A i życie intymne nabierze kolorów :-) No takie pomysły jak po pijaku po trzeźwemu przychodzą rzadko ;-) x Buzi dupci i papa! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam swoja prace mieszkam sama a on u rodziców mieszkamy w malej miejscowości wiec o wynajęciu nie ma mowy tym bardziej ze zbliża sie sezon letni i nic nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie mieszkasz u ""niego"", to no nie jesteś na przegranej pozycji i możesz stawiać warunki. Zasad trochę i szacunku do samej siebie Kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałaś ten temat w kategorie wychowywania dzieci. Bardzo słusznie. Na twoim miejscu nie pokazywałbym swoich słabości i postawił warunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawałam mu nie jedna szanse ale chyba on ma to gdzies i dziwna teorie na temat picia bo nic złego nie robi i ja oczywiście panikuje i robię aferę z niczego . Juz nie wiem czy on mnie faktycznie kocha czy tylko mowi to na odczepnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to już jest, że jeśli chcemy mieć kontakt z ludźmi, to czasem trzeba się dostosować do pewnych grup społecznych. Niech zmieni kolegów na jakieś koło krawieckie, czy stowarzyszenie poetów, nie wiem znajdź mu innyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za teoria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go zmuszać do niczego nie moge zrobiłam co mogłam i moje pomysły sie wyczerpaly tylko nie moge patrzeć ze się tak marnuje bo go kocham a nic kompletnie do niego nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można kochać kogoś, kto nie słucha naszych próśb. A może nie? Może to nie tak? Wiesz co, nie przeszkadzaj mu w realizowaniu swoich życiowych pasji. To ty jesteś problemem. Przez ciebie nie może się spokojnie odurzać alkoholem. Jak możesz mu zabraniać jego hobby? On traci czas z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×