Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Introwertycy, praca, zawód

Polecane posty

Gość gość

Jaki zawód jest dla introwertyka najlepszy? Macie jakieś pomysły, bo mi się już ryczeć chce, bo nie wiem co robić :/ W tym roku powinnam zacząć drugą klasę szkoły średniej, ale zawaliłam po całości ten rok szkolny, z czego się ciesze, bo tak naprawdę, najpierw dostałam się normalnie do technikum hotelarskiego, ale przeraziło mnie prawie wszystko, ludzie, nauczyciele, sam zawód.. Masakra.. Na szybkiego pod wpływem tych wszystkich emocji, najpierw zaczęłam wagarować, co wszystko pogarszało, więc wymyśliłam sobie, że pójdę do zawodówki na byle jaki zawód, żeby tylko był, a później pójdę na jakieś kursy. Miałam do wyboru trzy, wybrałam sprzedawce, ale i tak to miał być tylko zawód na jakiś gorszy okres w przyszłości, na początku było nawet ok, ale zaczęły się praktyki. Nie mogłam się doczekać. Pierwsze były takie łał i w ogóle, ale nic mi nikt nie tłumaczył (szefowa, powiedziała, że starsze dziewczyny mnie nauczą, tak mnie uczyły, że jakby nie to, że uczyłam się głupiej obsługi kasy fiskalnej sama z internetu, to zapewne do tej pory bym nie wiedziała co z czym się je.. ale było minęło.. Mimo to czułam się coraz gorzej psychicznie, już nie będę przeciągać, tych wywodów, ale skończyło się to tak, że byłabym gotowa się zabić, żeby tylko nie iść do szkoły i praktyki, a na praktykach, było jeszcze gorzej niż w szkole, bo w szkole to przynajmniej były te same osoby, a wiadomo, do sklepu przychodzą różni klienci, nowi i w ogóle, doprowadziłam się do tego stanu, że po prostu praktycznie mdlałam... zacinałam na głupim "dzień dobry".. Od połowy marca, nie chodzę na praktyki, a teraz załatwiam zwolnienie, bo ze szkoły też rezygnuje i myślę nad tym co nie doprowadzi do kolejnych załamań psychicznych i zdrowotnych też, przez stres schudłam 7 kg, niby mało, ale przy 160 i 40 kg to trochę zdrowie mi się sypie i to jest kolejna "masakra" .. Od jakiegoś tygodnia, zaczęłam szukać szkół w całej Polsce, bo dogadałam się z mamą, że w razie czego, będę mogła iść do internatu, co ułatwia sprawę, bo mam większy wybór. Dzisiaj się już śmiałam, że zostanę kierowcą tira (śmiałam się, bo nawet do auta boję się wejść, a co dopiero do tira :) Myślałam też nad czymś związanego z informatyką, programowaniem, bo czytałam, że to dobra praca dla introwertyków, ale to nie moja bajka, bo jedyne co mam wspólnego z informatyką to malowanie w pancie, a z programowaniem, to coś tam jedynie wiem o html.. Myślałam nad pracą w schronisku ze zwierzętami, ale widząc te biedne pokrzywdzone zwierzęta, jedyne co bym osiągnęła, to fakt spełnienie, bo lubię pomagać, ale też zwiększyłabym liczbę zabójstw "właścicieli" tych zwierząt, oczywiście żartuje, ale jednak w schronisku wolałabym być wolontariuszką, myślałam też nad opiekunką do dzieci albo osób starszych, bo wiem, że nawet gdyby coś się stało, np dziecko albo ta osoba starsza, zasłabła by, to umiałabym zachować zimną krew, poza tym interesowałam się medycyną,co w sumie ułatwia sprawę, ale jak narazie mam dość dzieci, bo od małego (tzn tak mniej więcej 9 lat) zajmuje się dzieciakami, a to sióstr, a to kogoś tam.. a co do osób starszych, to jedyne co mi przychodzi, jak już, to praca w jakimś domu spokojnej starości, ale mało jest ofert takiej pracy no i jakby nie patrzeć, też trzeba przebywać dużo czasu wśrod większej ilości ludzi.. Tak więc, szukam jakiś porad, bo wariuje już powoli, a mama mi powiedziała, że najlepiej jakbym schowała się w piwnicy , skoro nawet boje się wyjść do szkoły.. Ona mnie nie rozumie, ale nie mam żalu i wierze, że chce dla mnie jak najlepiej, samo to, że chce opłacać w razie czego internat to już sukces. Macie jakieś pomysły? A może sami mieliście takie "rozterki"? Albo macie jakieś koncepcje? Każda rada mi się sprzyda :D no i może komuś też :) a tak tylko dodając, będę miała terapie, bo po tym jak wręcz, mdlałam, Mama chyba zrozumiała, chociaż trochę, że nie radzę i nie potrafię kontrolować tego wszystkiego.. tak więc mam nadzieje, że chociaż trochę będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, macie jakieś sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzucić to wszystko w piz.u i wyjechac w świat. Niestety, nie ma w tym kraju legalnej roboty która nie wymaga kontaktów z ludźmi, otwartości, komunikatywności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka, pytania... Tylko, że z czegoś muszę się i w przyszłości, rodzinę utrzymać... Założę sobie sklep internetowy z robótkami, których nie umiem robić, no masakra!!! Robert, z chęcią bym, wszystko rzuciła i wyjechała albo poszła przed siebie... Zresztą, wczoraj, wyszłam z domu i wróciłam dzisiaj po 6... To było chore, ale chwila załamania... Chwila "mam wyj****e na wszystko, niech sie dzieje co chce', nawet nie zastanawiałam się, że policja mnie złapie (nie letnia, łazi po mieście), że coś może mi się stać. Po prostu szłam przed siebie i zapewne gdyby nie to, że no jestem niepełnoletnia i jeszcze mama za mnie odpowiada, to bym ciul wie gdzie poszła... To wszystko mnie już przytłacza, jeszcze wszyscy z mojego otoczenia, co chwile, podkreślają, że do niczego się nie nadaje, staram mieć to gdzieś, bo tak naprawdę oni g****o, wiedzą, ale wszystko dzisiaj mnie dobija, bezsenne noce (przez ostanie 5 dni, spałam, może w sumie z 4 godziny), załamki, bo przejrzałam, chyba wszystkie strony o pracy dla introwertyków, osób lubiących samotność, rożnie wpisywałam w wyszukiwarkę, kłótnie z rodziną, szczególnie z mama, która najchętniej się mnie pozbyła, bezradność, przez te nie przespane noce, czuje się też strasznie, zawroty i ból głowy, osłabienie i chyba dostaje już omamów, do tego, lęki, myśli s, jeszcze muszę załatwić wszystko z byłymi praktykami, miałam dzisiaj jechać, to mamie się nie chciało.. Do tego ta nie pewność,bo przez wcześniejsze problemy, załamanie, któregoś dnia,sobie tak poszłam przed siebie, szłam i szłam, w nocy znalazła mnie policja (szukali mnie) i miałam problemy z sądem z kuratorem sądowym, który w nic mi nie wierzył, ale dzięki temu sprawa, rozeszła sie po kościach, ale kurator był w szkole i gdyby szkoła to zgłosiła, że nie uczęszczam to w tedy nie wiem co by było, nawet nie chcę myśleć, ale znając życie i moje szczęście, nikt tego nie zgłosi, z czego się ciesze, bo do szkoły chcę wrócić, tylko ten strach.. Mimo wszystko, myślę pozytywnie, bo wierzę, że coś da się zrobić tylko muszę znaleźć co.. Dlatego, pytam, szukam, czytam, bo wyczytałam, że praca w bibliotece mogłaby być dobra, sprawę ułatwia, że kocham czytać, a z roku na rok, mam coraz to inne zainteresowania tematyczne, ale.. znowu, ale.. to było by dobre na początek, na start, ale później? Nie chcę się już zmuszać to przebywania w większym gronie czy np do pracy w sklepie.. Chcę to wszystko jakoś unormować, mieć już jakiś chociaż, mały zarys, bo to już kwiecień.. A tu jeszcze inne problemy, rodzinne i te sprawy... Zresztą wiecie sami jakie jest życie i jak trudno jest z "wejściem w dorosłość", decyzje, nowe problemy.. ale teraz z tym "wejściem w dorosłość" się jeszcze nie przejmuje, bo mam jeszcze ponad rok, ale czas leci, a tu ani szkoły, niczego, żadnych perspektyw.. za to coraz większe rozdarcie... No wyżaliłam się :) Dziękuje za każdą rade :) bo nawet ta od Roberta dała mi nowe myśli, może podszkolę angielski albo niemiecki i wyjadę za granice, coś z tym też mogłabym pomyśleć tylko problem- praca... jeszcze ta osobowość introwertyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np copywriter grafik informatyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy chciałabyś porozmawiać ze mną prywatnie na gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MWinkl

Polecam copywriting, co prawda ze mnie taki pół introwertyk / pół ekstrawertyk, ale sprawdza się :). Nawet mam własną stronę: https://mateuszwinkler.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana

a ja polecam studia pedagogiczne ...terapia psychopedagogiczna i pracę jako terapeuta lub pedagog przedszkolny

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystian

Brat jest raczej introwertykiem, pracuje jako spawacz w WBD, firma dobra, nie narzeka na warunki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×