Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podobieństwo dzieci

Polecane posty

Gość gość

Mam taki problem bo mam córkę która podobna jest do męża, super fajnie dobrze ze do niego :) z jego rodzina natomiast nie daje rady już, ciągle aby słyszymy że podobna jesy do jego siostry... Wiadomo, ma ona te same brwi co mąż i w sumie nic więcej. Dochodzi do tego stopnia ze entuzjazm jest tak wielki jakby to była jej córka, ona swoich dzieci narazie nie ma i w ogóle już zapomnieli że to mojego i męża dziecko, w każdym stopniu jesy ona xo niej porównywan gdzie szczerze podobna jest troszeczkę tylko bo to cały mąż i reszta mnie. Co prawda tamta osoba jest niezbyt urodziwa i mamy już tego dosc. Co rusz to nasza obrażają. A tamta w piórka obrasta, nawet raz w przedszkolu wyalila przedszkolance że mała nie lubi jakichś tam rzeczy po niej a przedszkolanke na nią jak na dziwaka... Bo matka obok stała. Co ja mam odpowiadać na różne dziwne zdania? Bo za daleko to poszło i teraz jest to jiz chore bo nawet moja córka dziwnie na nich patrzy a ma dopiero 3 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a cóż to za bełkot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co siostra męża robi w przedszkolu waszego dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wychodza twoje kompleksy:/ u nas syt podobna syn podobny do szwagra i nikt z tego tragedii nie robi:/ posmiejemy sie czasem wszyscy i tyle bez żali i pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co rusz to nasza obrażają." Niezrozumiały dla zwykłego homo sapiens przekaz tego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tragedii nie robię tylko to poszło za daleko bo zachowują się jakby to ona była matka i najlepiej jakby z nami mieszkała. U nie chodzi tylko o samo podobieństwo tylko zachowanie. Czemu była w przedszkolu to jiz w ogóle nie skomentuje, jak mówię dziwne zachowanie. Ciągle wchodzenie z buciorami do twojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpuszczasz to wchodzi, nas za syn też jest podoby do mojego meża, a mąż do teścia, wieć wnuczek i dziadej sa jak sklonowani, synek nawet bardziej podobny niż maż i co mam dziadka zabić bo się chwali,ż ewnusio to cały on? Śmiejemy sie z tego i żartujemy, ty nie masz prblemu z podobieństwem dziecka, ale z ytrzymaniem grani, a to całkiem inny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×