szok, moja szwagierka modli się z mężem przed stosunkiem seksualnym

byliśmy z nimi na wyjeździe, w sensie z bratem mojego męża i żoną brata. Wieczorem każda para była juz w oddzielnym pokoju, naraz słyszę głos "...dopomóż nam zespolić się" co mnie zdziwiło wiec...wychylam sie po cichu a oni...stoją i sie modlą na głos...poszłam do pokoju a potem było słychać jak łóżko trzeszczało... masakra, nie wiedziałam że to tacy fanatycy. co byscie sobie pomyślały?

że to debile, ale prowo też kiepskie.

ha ha ha nie wierze ! ale dobre !

ja pier..... to nie jest prowo. Nie jest żadne prowo :/ i uwierz mi jak to przyjaciółce potem opowiedziałam to też myślała że zmyślam. Mój mąż jest świadkiem i ja że była taka sytuacja. Nie kłamię. Ja uznałam ok: fanatycy. Ale mąż przeraził się, bo jego brat taki nigdy nie był. Odkąd jest ze swoją żoną to chodzi ciągle do kościoła itd.

jak ma taka potrzebe to niech sie modli - a skoro to twoja szwagierka to twój brat równiez :P

Buhahahaha!!!

To jakiś żenujący infantylizm.

pomodliłabym się za ich zespolenie buhahaha masakra jakaś

18:46 pisze autorka w pierwszym poście tłuku że to brat męża i żona brata męża. ŻONA BRATA MĘZA TO TEŻ JEST SZWAGIERKA DEBILKO

Ale w czym problem? Wyrządzają komuś jakąś krzywdę? To, że coś się nie mieści w Waszych głowach oznacza tylko tyle, że to z Wami jest problem, że macie ciasne horyzonty myślowe. Jak ktoś bierze ślub kościelny, a potem olewa Kościół mówi się, że obłudny pozer, a jak ktoś bierze ślub kościelny i później żyje blisko Boga, to od razu fanatyk. Litości :) Można się modlić o zdrowie i można sie modlić o dobry seks. A wspólna modlitwa jest intymniesza niż seks. Bardzo dobrze, że tak robią, są dzięki temu bliżej duchowo, a ich seks jest pełniejszy i piękniejszy. Nie każdy tego doświadcza, a polecam :) Śmieszy mnie takie podejście jak Autorki i niektórych z Was. Ojojo, coś się w ciasnych, maleńkich umysłach nie zmieściło, może za dużo naleciało tam pudru jak wiatr dmuchnął Wam w twarz?

gość wczoraj - i to jest właśnie przerażajace, że ktoś w dyskusji zwraca sie do drugiej osoby "tłuku", "debilko". Od razu można mieć przed oczami żulicę z pod monopolowego, bo ludzie na poziomie nie zwracają się do innych tak wulgarnie, potrafią powiedzieć to co chcą, ale bez uzycia epitetów. I TO PRZERAŻA, A NIE, TO ŻE KTOŚ W ALKOWIE MAŁŻEŃSKIEJ POMODLIŁ SIĘ O DOBRY SEKS :)

Heh a cievie to autorko boli bo? Mnie nie bola ani trojkaty ani modlitwy w cudzej sypialni.

Ciekawa jest historia opisana w Księdze Tobiasza. Tobiasz przed stosunkiem seksualnym modli się ze swoją żoną. Czy współcześni małżonkowie mogą brać z nich przykład? Modlimy się o zdrowie, nawet o dobrą żonę, ale czy można modlić się o dobry seks? Można, a nawet trzeba prosić Pana Boga o wszystko i dziękować Mu za wszystko. To jest bardzo wyzwalające, jeśli człowiek wierzący odnosi także kwestie seksualne do Pana Boga. Modlitwa pomaga otworzyć się wzajemnie na siebie w tych głębszych wymiarach, a one czynią seks jeszcze smaczniejszym.

Gość 08:06. Dokłanie! Ich sprawa co robią we własnej sypialni, czy się modlą, czy mają trójkąt, czy coś jeszcze innego sie tam dzieje. Lepiej zajmij się relacją z własnym mężem, zamiast SZOKOWAĆ się, bo ktoś robi coś inaczej niż Wy. Jeśli już coś podejrzałaś tak intymnego, przyzwoitość nakazywałaby zachować to tylko dla swojej wiadomości. Krzywda się nikomu nie dzieje, radzę spiłować swój nosek :)

ktoś kto modli się o potomstwo nie powinien być wyśmiewany , ale ten kto podgląda .

Jako ateistka powiem: Odpierdziel się od nich. Mają potrzebę to się modlą, uj ci do tego. Krzywdy tym nikomu nie robią, więc o co Ci chodzi?

Autorko na przyszlosc sie tak nie interesuj zyciem innych bo kociej mordy dostaniesz.

Ale tu jest rynsztok... bez względu na to co autorka napisała to raczej niektóre z was są kocimi mordami i dnem ... jakich wy słów używacie? I to kto, żony i matki dzieciom ! Współczuję waszym "chlopom" bo przecież mężczyźni nie związaliby się z takimi meliniarami u których co drugie słowo to morda, co trzecie to kyrva a co czwarte to odpier...ol się. Żal...

Nie jestem wierząca, w ogóle odrzucam Boga, ale nie przeszkadza mi to, że ktoś się modli, nawet i przed seksem. Może po prostu traktują wiarę poważnie, a nie jak większość pseudo-wiernych KK - wybiórczo i powierzchownie.

Nic bym sobie nie pomyślała, bo to nie moja sprawa co kto robi w sypialni, dopóki nikomu krzywdy nie wyrządza. Nie masz własnego życia, że podsłuchujesz innych?