Idziesz na randkę w ciemno...

Nie lubię kotów, nigdy nie fantazjowałam o murzynie ani ogromnym kooootasie. Dlatego nie pogadamy:) trzymaj się

ale on fantazjował o tobie

poza tym gdzie tu jest napisane, że mamy opisywać twoje fantazje?

Ok. Czyli to były Twoje? Czy może kogoś z Twoich wyobrażeń? Tak czy inaczej, mnie raczej obrzydzają niż podniecają.

Możliwe też że chciałeś mnie schłodzić i przyznaję że to Ci się udało:D masz tę moc.

ale konkretnie co cie schładza? pomysł seksu z trzema nieznajmymi na pierwszej randce? sam opis seksu w żartobliwej formie czy to, że w swoich fantazjach jesteś tak napalona, że wyobrażasz sobie jak cie obmacuje publicznie obcy facet na plaży?

język zbyt mało literacki? forma nie ta? to miałbyć romans a wyszła komedia? sadzisz że kobiety fantazjujące o publicznym seksie z nieznajomym na plaży są jakioś mniej wulgarne od tych marzących o seksie z trzema nieznajomymi w restauracji?

Przecież napisałam że Twoj opis bardziej mnie obrzydza niż podnieca.

I patrzę naCiebie. Przenikliwie i bezwstydnie. Nie ukrywam wzroku. Patrzę na piersi. Widzę je wyobraźnią ale równocześnie zarys jest dokładnie widoczny. Wiesz o tym a mimo to nie krępuje Cię to. Wręcz przeciwnie, podnieca. Rozszerzasz nogi i składasz. Nie wiem, robisz to mimowolnie czy może specjalnie. Obserwuję to i podobasz mi się. Wiesz jak wyglądasz. Przecież jesteś...

gośćkobietka ;0 A CO cIE NAPRAWDĘ PODNIECA?:)