Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens iść na wesele z czterolatką

Polecane posty

Gość gość

Tak się zastanawiam cały czas a muszę już dać odpowiedź. Mamy wesele siostry męża i szczerze nie mam ochoty zabierać na nie naszej córka. Raz że chce się wybawic a dwa uważam że mimo tego że cieszy się że idzie to uważam że jest zbyt mała na takie imprezy. Bo w sumie tylko platątać się pod nogami będzie. Rodzina męża oburzona, córka też chce iść co sądzicie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może zabierz na kilka godzin a potem odstaw ją do domu. Kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierz do kościoła niech sobie zobaczy i na dwie godzinku na salę, tylko kwestia talerzyka, ja bym nie fatygowała młodych i posiedziałby u mnie, a potem bym odziwołą do kogoś kto się zaopiekuje dzieckiem.My tak robimy, czasem są to dwie godziny nah weselu, cszasem trzy i do domu do babci, czy kogoś kto się akurat opiekuje.Jak dziecko chce iść nie odmawiaj, trzeba było od początku powiedzieć,że nie idzie, a nie jak już sie nastawiła. My czasem nie zabieramy dzieci, ale od początku wiedzą,z ena to wesele nie idą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym też problem bo to wesele jest daleko od domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trzeba było dziecku nie mieszać w głowie i nie mówić że zabieracie ją na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj. 8 lat temu też byliśmy na weselu siostry męża z dziećmi w wieku 6,4 i 2 lat. Młodzi byli do 22 potem mąż ich odwiózł do domu,byli z maja siostra a my bawiliśmy się do 6 rano. I my zadowoleni i dzieci. A dzieci mamy z tych grzecznych wiec nie było żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierz ja na slub a na wesele oddaj pod opieke swojej mamie cioci babci komus zaufanemy i tyle. A po weselu przywiez jej balony z wesela jesli szwagierka da i powiedz ze bylo malo dzieci o nie mialaby sie z kim bawic gdyby plakala czy marudzila. Dziecko w wieku 4latwytrzyma do 22 max a co pozniej? Do 22 mozesz zapomniec ze sie pobawisz chyba ze maz jest odpowiedzialny i bedzie biegal za dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No z tym problemem bo dla nas to ponad 100 km od domu. I nie mam nikogo tam zaufanego bo wszyscy idą na to wesele. A ja nic córce o tym weselu nie mówiłam tylko rodzinka męża jak teraz byliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w ogóle jestem przeciwna i dziwię się tym rodzicom zawierającym dzieci na wesela. Wesele to nie kinderbal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam że bez sensu, można zabrać faktycznie na ślub, obiad, ale to też zależy od dziecka, dorośli jedzą więcej, wolniej, jak ta czterolatka to żywe srebro, to wstanie od stołu po paru łyżkach zupy, kto będzie za nią biegał? Rodzina męża deklaruje opiekę nad nią? Bo jeśli nie, to guzik mają do powiedzenia. Zupełnie inna sytuacja jeśli ktoś ma wesele pod nosem i dziecko może w każdej chwili odwieźć do babci czy cioci, albo można położyć spać bo jest nocleg i dodatkowa opiekunka zorganizowana dla takich maluchów. To nie jest taki wiem że ją można spuścić z oka, zwłaszcza na weselu, więc pewnie skończyłoby się tak że nie miałabyś kiedy z mężem zatańczyć bo któreś z was musiałoby za nią chodzić, jedno z was pić również by nie mogło albo oboje, a impreza by się dla was szybko skończyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie poszlam z trzylatkiem. wszyscy oburzeni. obrazeni. rumor. -wydam 500w koperte i bede o 20 musiala juz isc z dzieckiem spac -wydam 500w koperte i wynajme nianie na 80zl za noc czyli razem 600 -nie pracuje i zarabia tylko mąz, ale wiem ze mi szkoda na potupaję 580zl wyspalam sie i jestem bogata. to jak ze chrztem-nie musicie dawac kopert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×