Dlaczego on się przestał odzywać? obraził się?

mielismy się spotkać pod koniec tygodnia zeszłego, ale się rozchorowałam i mu o tym napisałam, a w weekend pracowałam, on oferowal pomoc, obiad, zakupy, leki,pod*****alam , dużo mu nie pisałam, bo albo bylam w pracy albo w domu odchorowywalam, potem obiecałam spotkanie w pon lub wtorek, ale znowu się gorzej poczułam, w dodatku popsul mi się telefon i nie mogłam pisać wiadomości, napisałam do niego z innego numeru, a on się przestal odzywac... na fb mu tez nie odpisywałam, bo smartfon mi się popsul i mogę tylko odczytywać,on twierdzi, ze go olalam :O :(

I mial racje...jakas ofiara z Ciebie. Nie moglas naprawde poswiecic chwilki aby z nim porozmawiac? A przerwa w pracy? Pozyczyc od kogos tel? Pomysl co Ty bys poczula na jego miejscu. Jak mi na kims zalezy poruszam niebo i ziemie by sie z nim skontaktowac...chocby po to aby ta osoba sie nie martwila.

to nie był mój chłopak! spotkałam go 2-3 razy, to nie powód bym miała mu się tłumaczyć, ja nie chciałam codziennego kontaktu