Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odnoszę wrażenie że młode kobiety w Warszawie sąbardziej spięte na punkcie urody

Polecane posty

Gość gość
nie wiem co dla was znaczy spięcie? ogólnie teraz panuje moda na luźny styl...no i ogólnie ludzie coraz więcej uwagi przykładają do ubierania się, też w mniejszych miastach...znak czasu... ja nie znam mocno na topowym markach ;), więc nie wiem, czy jak jakaś ma bluzkę taką, czy inną, czy to jest już spinanie się, bo ma bluzkę za powiedzmy 700 zł...na torebkach też się nie znam... ja wychodzę z założenia że strój powinien być odpowiedni do sytuacji...nie zakłada się butów na obcasie, no chyba że minimalna koturna na plac zabaw...tak samo nie idzie się na wesele w jeansach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgop
mnie razi: -jak młodziutkie dziewczyny już od gimnazjum, a bywa że i wcześniej :O mocno się już pindrzą...często widzę jak te z liceum idą z dość małymi torebeczkami do szkoły, ciekawe gdzie im się tam podręczniki mieszczą? -ciśnienie żeby kobieta w ciąży wyglądała, bo jak nie daj Boże chodzi tylko w leginsach, to jest zaniedbana...pełna tapeta musi być choćby z mega brzuchem... -no i młode mamy, ogólnie kobieta nie powinna chodzić w dresie w domu, bo mąż zdradzi :D -kiedyś na kafe wyczytałam że chodzenie w polarze w sensie jako kurtka, to też szczyt niedbania o siebie :D...no tak najlepiej na rower założyć elegancką marynarkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warszawskie korpobiurwy to przede wszystkim wy...sloiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie MY, jakie "my"?! widzisz tu choc jedna korpobiurwe z wawy? tzn z wiochy ale pracujaca w korpo w wawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiochmenki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
"Mało kto, wychowany w warszawie bądź mieszkający tu od lat, będzie miał takie zdanie o tym mieście." Dokładnie tak to jest - nie pluje się w swoje gniazdo :-P Poza tym mieszkając gdzieś od urodzenia tracisz obiektywizm. Przyjeżdżając gdzieś na nowo, dużo zauwazasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
goscewunia, nie masz racji, mnostwo osob psioczy na miejsce w ktorym sie wychowalo. nie znasz takich przypadkow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Och wyjątki potwierdzają prawidłowość, popatrz, aż nawet takie porzekadło z tym gniazdem powstało. Ale tak jest - jak gdzieś jedziesz, to zauważasz więcej, tworzy ci się jakiś obraz miejsca. A w miejscu powszednim przestaniesz zwracać uwagę na różne rzeczy. Nie zauważyłaś tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zly obraz warszawy maja nie tylko przyjezdni. duzo warszawaikow marzy by stad wyjechac i wielu to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:44 a piszesz to z doswiadczenia czy ze slyszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko i wylacznie z doswiadczenia. mieszkam w Warszawie od kilku lat, wczesniej mieszkalam w Krakowie. Pochodze z Malopolski ogolnie. Poznalam pare dziewczyn z Warszawy i z tego co widze i co one mi opowiadaja, to wielu Warszawiakow wcale nie uwaza, ze Warszawa jest fajna. Podobnie jak wielu przyjezdnych nienawidzi miejsc, z ktorych przybyli, mowia ze to wiochy, okropnosc, ze nie chca tam wracac itd. Warszawa ich wkurza zadeciem i pompa, ale na wsi mieli jeszcze gorzej. najchetiej widzieliby sie w malych miastach ale tam pracy nie ma. nie oszukujmy sie, prawie kazdy kto przyjechal do Warszawy nie zrobil tego z milosci do wielkiego miasta, zrobil to bo nie mial na chleb. I wcale nie jest szczesliwy ze mial takie dwie kaszany do wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:47 z doswiadczenia, znam bowiem sporo osob z Warszawy osobiscie (nie sloiki). Nie wiem czy moja poprzednia wiadomosc sie wyslala, wiec pisze to po raz kolejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tez to czulam// jestemWarszawianka od lat na Wyspach mieszkam na szcescie tu zupelnie na odwrot.na codzien luz na weekend ubrane fajnie i za to kocham uk nkt nie zwraca uwagi x Za to właśnie kocham UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 a u nas jest parcie na tapetowanie sie nawet jak wychodzisz ze smieciami do kontenera :D za to nie lubie PL Polki takie niby piekne, dumne, ze urode maja. a to czesto tzw. namalowana uroda ktora splywa wraz z tapeta przy wieczornym demakijazu. pamietam jak kiedys brat mi mowil ze przestraszyl sie jak rano zobaczyl swoja dziewczyne po ich pierwszym razie bez makijazu :D to musi byc slabe wygladac dobrze tylko w tapecie. no ale nie powinnam byc tu cwana, ja mam to szczescie i maz i brat mi to mowili, ze nie musze sie malowac by nie straszyc cera i oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i niestety tylko piekno zewnetrzne jest polskim towarem eksportowym. Myslicie ze Niemcy czy Anglicy sa Polkami podnieceni? chyba w sam raz na raz. owszem chwala za urode ale panuje o nas opinia ze tylko to mamy do zaoferowania, jestesmy napalone by zlapac cudzoziemca bo kasa, itd. taka prawda o Polkach w UK, nie mowie ze wszystkich ale skads ta nasza opinia sie wziela. Niemiec jak mysli Polka to ma takie skojrzenia jak u nas jak ktos pomysli Ukrainka. niestety czesto konotacje zwiazane sa ze sprzedawaniem sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:53 a u nas jest parcie na tapetowanie sie nawet jak wychodzisz ze smieciami do kontenera smiech.gif za to nie lubie PL Polki takie niby piekne, dumne, ze urode maja. a to czesto tzw. namalowana uroda ktora splywa wraz z tapeta przy wieczornym demakijazu. pamietam jak kiedys brat mi mowil ze przestraszyl sie jak rano zobaczyl swoja dziewczyne po ich pierwszym razie bez makijazu smiech.gif to musi byc slabe wygladac dobrze tylko w tapecie. no ale nie powinnam byc tu cwana, ja mam to szczescie i maz i brat mi to mowili, ze nie musze sie malowac by nie straszyc cera i oczami. x Ja niestety mam podobnie do dziewczyny brata i tak, jak piszesz o wieczornym szoku, ale mąż nie narzeka. Ja maluję się zawsze, da siebie, w UK podoba mi się to, że mogę wyjść w czym chcę i jak chcę i nie ma tutaj tego czegoś, o czym pisze Autorka, wieczne parcie na super wygląd. Tu nikt na mnie nie patrzy, jeśli ktoś to robi, to Polka. Pozdrawiam z Londynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze przesadzasz i tak sobie tylko wmowilas, moze nie jestes wcale bez makijazu jakos duzo gorzej wygladajaca. to prawda, Polki sie bardzo porownuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki sa bardzo zakompleksione dlatego uwazaja ze jak sie wystroja to beda cos znaczyc, bzdura...tymbardziej ze teraz kazda musi byc wystylizowana....tak wypada...a moze tak zaczac robic i skupic sie na czyms innym, chociazby na czytaniu ksiazek bo raczej malo ktora to robi, a po drugie co was obchodzi jak kto wyglada, czy to w waszym zyciu cos zmieni jak bedziecie widziec wylansowane panny na ulicach??/tyle samo zmieni jakbyscie widzieli pelno bezdomnych, zyjcie swoim zyciem, a drogie ubrania wcale nie podnosza naszego poczucia wlasnej wartosci...kazda inteligentna kobieta to wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko i wylacznie z doswiadczenia. mieszkam w Warszawie od kilku lat, wczesniej mieszkalam w Krakowie. Pochodze z Malopolski ogolnie. Poznalam pare dziewczyn z Warszawy i z tego co widze i co one mi opowiadaja, to wielu Warszawiakow wcale nie uwaza, ze Warszawa jest fajna. Podobnie jak wielu przyjezdnych nienawidzi miejsc, z ktorych przybyli, mowia ze to wiochy, okropnosc, ze nie chca tam wracac itd. Warszawa ich wkurza zadeciem i pompa, ale na wsi mieli jeszcze gorzej. najchetiej widzieliby sie w malych miastach ale tam pracy nie ma. nie oszukujmy sie, prawie kazdy kto przyjechal do Warszawy nie zrobil tego z milosci do wielkiego miasta, zrobil to bo nie mial na chleb. I wcale nie jest szczesliwy ze mial takie dwie kaszany do wyboru. x No właśnie. Ktoś mi coś powiedział... Większość znajomych mam z warszawy, bo tu się wychowałam. Ni zauważyłam i nie słyszałam o tym o czym piszesz. Jeżeli już ktoś chce wyjeźdżać to pod warszawę, bo tam taniej kupisz dom/działkę, ale raczej nikogo nie ciągnie do małych miasteczek. A co do UK. To napiszę tyle. W centrum Londynu jest bardzo podobnie, ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! wcale stąd się nie ucieka; czasem dla taniości (Ząbki, Marki, Pruszków)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Legia vs. Cracovia dziś 3:0 I wszystko. Mój look na dziś to szalik Legii 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Talentem zawsze trzeba się chwalić, ja polecam do tego www.utalentowani.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może coś w tym jest, że mieszkanki dużych miast częściej zwracają uwagę na to czy dobrze wyglądają, ale wydaje mi się, że to jednak w dużej części zależy od osoby. Ja sama staram się dobrze wyglądać, jednocześnie ubierając się tak, jak mi wygodnie. Znalazłam niedrogi sklep z bardzo modnymi ciuchami - http://ifriko.pl/ . Strasznie go lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×