Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domek

Samotne wychowywanie nastolatki

Polecane posty

Gość domek

Jestem od roku w separacji, razem jeszcze mieszkamy. Ojciec córki nie zajmuje się nią w ogóle. Wyłączył się z wychowywania, nie pilnuje jej z niczym, nie upomina, nie karze, nie uczy, nie daje jeść , nie zawiezie, nie da leku .....itd. Wyłączył się już dawno temu, ale teraz przechodzi apogeum. Jak córa zażyczy sobie chipsy, film wieczorny, książkę, włączenie komputera, tv - nie ma problemu, wszystko na zawołanie. Córka nie chce się uczyć, nie chce pomagać w domu. Musze z nią o wszystko się kłócic, sprzeczać, dyskutować. I ja zaczęłam być wg niej niedobrą mamą, pyskuje do mnie, mówi takie rzeczy czasem że nie chcę powtarzać. Do ojca- miła. Szlag mnie trafia! Trafiłam z nią do psychologa, bo niestety cała sytuacja odbija się na jej zdrowiu. Mam nadzieję że po wyprowadzce ojca sytuacja sie jakoś unormuje.??? Czy cały czas ja będę ta niedobra, ojciec święty????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety taki czas. Jak ja byłam nastolatka to rodzice byli nie dobrzy a teraz jestem po 20 i juz się z nimi dogaduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata ciagle to słyszę Tatusia nie ma ale to on jest święty. Nie lozy na dzieci ale to ja jestem ta zła nie utrzymuje kontaktu ale to przezemnie. Tak juz jest!!!! Matki Polki Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×