Ella one, proszę o pomoc!

Witam, dziewczyny... Mam taki problem, mianowicie 10 kwietnie kochałam się z moim narzeczonym, prezerwatywa niestety zawiodła, tzn.zsunęła się...po trzech dniach poszłam do ginekologa(mieszkam w małej miejscowości i cięzko się do niego dostać), który mnie zbadał. Stwierdził, że na pewno nie miałam dni płodnych, bo mój okres miesięczny trwa około 30 dni i jest raczej regularny a 10 był moim dwudziestym dniem cyklu. Dla pewności jednak przepisał mi właśnie ella one. Powiedział, że tak na wszelki wypadek, badanie niby nie wykazało ciąży...A mino to się martwię, okres spóźnia mi się już drugi dzień, do tego bardzo bolą mnie piersi, poza tym czuję się dobrze. (chcę zaznaczyć, że przed zbliżającą się miesiączką też mnie boją, a na ulotce było napisane, że nadwrażliwe i powiększone piersi mogą sugerować prawdopodobieństwo ciąży) Proszę Was pomóżcie!!! Powiedzcie panikuję za bardzo czy jednak mam powody? Nigdy nie brałam tego leku..

2 dni to nie tragedia(mi spóźniał się raz 7 dni) Wydaję mi się, że spóźnia Ci się ze stresu. Radzę wyluzować. Weź kąpiel , napij się winka itp. A wzięłaś tą tabletkę? Bo jeśli tak to innym wytłumaczeniem może być reakcja organizmu na ten lek. Nie martw się to jest normalne.

Badaniem 3 dni po stosunku na pewno ci lekarz nie wykryje ciąży, bo wtedy ciąży jeszcze nawet nie ma. W każdym razie. Jesli lekarz ci przepisał tabletkę 3 dni po, to trochę późno na jej wzięcie i w zasadzie mogła ci tylko bardziej namieszać w organizmie a jej skuteczność była taka sama jakbyś jej nie wzięła. Niepotrzebnie ci tylko namieszało to. Wszystkie objawy które piszesz to mogą być spowodowane tabletką i na pewno sa spowodowane tabletką, bo ona tak bez echa w organizmie nie zostaje. Pozostaje ci tylko zrobić test, ale jak od 10 kwietnia to się wstrzymaj jeszcze te 2 dni przynajmniej, bo na razie test to ci nie wykluczy ciąży.

Odpowiedź na pierwszy komentarz: Tak, wzięłam. Po prostu martwię się, bo wiem że trzy dni po to dość późno, ale tak tabletka działa do pięciu dni niby. Ehh, sama już nie wiem.

tabletke moglas wziasc w pierwszym dniu , mozna ja kupic bez recepty a ty czekalas 3 dni , co za glupota

Tak, mogłam ale jak się mieszka na zadupiu gdzie jest jedna apteka, w dodatku prowadzona przez jakąś świętojebliwą babę to zupełnie inna sprawa. Ta tabletka działa do 120 godzin, czyli około 5 dni od wypadku.

A nie masz komunikacji miejskiej?wiejskiej? Moim zdaniem: 1. Szansę na ciążę bez tabletki były zerowe. 2. I tak za późno wzięłaś tabletkę: one ogólnie bardzo często zawodzą a co dopiero wzięte tak późno - na przyszłość nie rób tak. 3. To są hormony! bomba hormonalna. Nie spodziewaj się normalnego cyklu..

Rozumiem, po prostu się martwię. Nie mam zamiaru więcej tak robić, zawsze się zabezpieczamy, ale niestety jak to mówią nawet prezerwatywa nie chroni na 100%. Tak właśnie myślę, w sumie głupia byłam,myśląc, że dostanę okres normalnie w terminie.

wiem ze tabletka dziala do 5 dni , ale jest najskuteczniejsza w pierwszej dobie .