dobrze, że matki jedynaków nie dostaną 500 zł

no cóż moje panie, lepsze jedno dziecko, ale zadbane i dopilnowane, a potem wykształcone niż banda małych zasmarkańców, kóre muszą sie same sobą zajmować, skończa ledwo ledwo jakąś szkołę, byle się tylko podpisać , a potem latami przesiedzą na zasiłku z MOPS rypiąc się i płodząc następne "udane pokolenia"

No bardzo dobrze! Przecież moja siostra ledwie wiążąca koniec z końcem, mając niepełnosprawne dziecko wymagające płatnej rehabilitacji, której nie finansuje NFZ, mogłaby mieć wodę sodową w głowie od tych 500zl, które mogłaby przeznaczyć na bardziej wzmożoną rehabilitację. Albo moja druga znajoma wychowująca ciężko chore dziecko, dziecko "warzywo", z upośledzeniem, ciężką epilepsją, nie mówiące, mogłaby oszaleć od takich pieniędzy, bo nie wiedziałaby co ma za nie kupić. Nowszej generacji leki czy kolejne godziny u rehabilitanta. No masz rację im się 500+ nie należy, przecież obie mają z wygodnictwa tylko 1 dziecko. Wygodne życie, że łzami w oczach, zmęczeniem i ołówkiem w ręku.

Ja mam syna, który przez pierwsze dwa lata życia bral ciężkie dla organizmu leki na serce. Przyjmował siedem dawek na dobę. Na szczęście jego serce nie jest aż tak chore. Cały czas jesteśmy pod opieką kardiologa. W każdej chwili jednak może mu się pogorszyc. Może dojść do zabiegu na sercu. Nie sprowadze na świat drugiego dziecka w obawie przed tym, ze może nie nie tyle szczęścia co moje pierwsze dziecko. Nie będę skazywać go na życie w meczarni z chorym sercem albo patrzeć jak umiera na sali szpitalnej tuż po urodzeniu. To czego naogladalam się na dziecięcej kardiologii , te dzieci, noworodki przewożone tuż po wyjęciu z łona matki. Te widoki przed oczami będę miała do końca życia. I moje dziecko przede wszystkim, które w 10 dobie życia ledwo uszlo z życiem. Jest silny, ale nie mam gwarancji, ze drugie będzie zdrowe. Mój dziadek był zawalowcem. Prababcia też chorowala na serce. Ze strony mamy. Moja mama problemów z sercem nie ma ja też. Nie sadzilam, ze mojego dziecka może dotknąć coś takiego. A jednak.

Nie spldze drugiego dziecka, bo pracując i tak dostane tylko na to drugie. A co tyo 500 zl? Będzie na pieluchy, mleko i kaszki a potem nawet na przedszkole czy opiekunke nie wystarczy...

A ja wygrałam! Mam pięcioro dzieci a szóste w drodze. Będziemy bogaci!

17:08 dlatego nie pracuj.Jak urodzisz drugie to dostaniesz po 500 zl.na dwoje plus rodzinne.A dzieci będą zadowolone że mają mamę w domu.

Chyba tylko idiotka zrezygnuje z pracy dla 500 zl:(

17:22 Takich idiotek nie brakuje :D

co, napierdoliłaś bachorów to teraz zapierdalaj przy nich, myśli się też głową a nie tylko cipą, dać sobie zrobić bachory to byle przygłup potrafi, dać i nie mieć dzieci to jesssst sztukaaaaa

Znam taką patolke z 6 dzieci albo więcej dzieci, bo nie jestem w stanie zliczyć,co rusz z innym ją widzę, ma chyba 45 lat, wiem ze trójka ostatnich dzieci to co rok prorok, najmłodsze chyba ma ze 4miesiące, a jej najstarsza 16 albo 17 letnia córka jest juz z brzuchem! Idzie w ślady mamusi, a jak mamusia się postara to może obie w tym samym roku urodzą. Jakie to słodkie. Dla takiej patologii warto było rozdawać 500+, w końcu 5 stów na ulicy nie leży. Nikt nie pracuje, a mnożą się jak bakterie w stolcu. A jej gach, on wciąż był sprawcą wielu ciąż, jako mąż i nie mąż :-o

gość wczoraj Absolunie wszytskie piperzycie jak potluczone, jedna glupsza od drugiej. Prawda jest taka ze anstwo polskie nigdy nie dbalo o swoich obywateli a teraz tylko pozornie troszczy sie o dzietnosc i wsparcie rodzin. Na zachodzie nie ma podzialu na lepsze gorsze rodziny, Kazde dziecko, bez wzledu na zaraobki rodzicow dostaje zasilek. I tak powinno byc. A dzieki PIS mozecie sie teraz obrzycac blotem.W sumie mlyn na wode polskiej mentalnosci. Zgadzam się całkowicie z Tobą.

Ja mam jedynaka,nie dostawałam i nie dostane nic od panstwa i nie mam z tym problemu. Dlatego zdecydowaliśmy sie tylko na jedno dziecko zeby moc je porzadnie wychować, zapewnic mu odpowiedni byt, moc wykształcić. Nie zazdroszcze tym, ktorzy dostana pieniadze od panstwa.

hm mam 2 dzieci i dostanę na dwojkę ale nie uwazam jak autorka ze to wygdnickie. co cię to wgl obchodzi ile kto ma dzieci.zazdroscisz? ja tylko uwazam ze takie np milionerki nie powinny brac 500 bo dla nich to jak splunięcie,skoro mają miliardy i bujają się jachtami za pare mln.uwazam ze nie powinno byc na drugie i kolejne a na pierwsze tylko dla buednych ale na kazde tylko dla biednych a jak ktos ma 3 czy 5 i jest obrzydliwie bogata to po co jej te marne 500

A moim zdaniem to mopsy powinny sie przyjrzeć tym którzy maja kilkoro dzieci a dochod maja rzedu 1.500zl. Tacy ludzie nie powinni dostawać od państwa wiecej niż sami zarabiają, bo to generuje patologie. Takie rodziny a raczej rodziców trzeba mobilizować do aktywności zawodowej, a nie wspierać roszczeniowa postawe wobec państwa i innych obywateli.

I co juz dostajemy ...ko. 

55 minut temu, Gość Eee napisał:

I co juz dostajemy ...ko. 

Właśnie! My też dostaniemy! Mimo, że kasa się zgadza to dodatkową nie pogardzę