Co myślicie o kobietach które siedzą kilka lat na portalach randkowych ?

i nikogo nie poznały, albo ciągle wracają ? dla mnie to chore, te baby najczesciej są pijawkami ktore szukają bogatego albo mają kompletnie nasrane pod kopulą... siedziec kilka lat to mozna na portalu erotycznym, ale nie randkowym ! przez kilka lat nie znalazly nikogo odpowiedniego ? takich kobet sa tysiące, wiekszosc zmienia nicki, kasują konta by pojawic sie na portalu za kilka dni lub tygodni na nowo

a takich facetow jest tam dziesiatki, siedza tam 10 lat na karku juz 40tka a oni wciaz kawalerowie:)

zapomniałeś dodac, ze co druga to samotna matka z alimentami , która nagle zmądrzała i szuka ''poważnego'' i ''normalnego'' a wczesniej popuscila szpary niepowaznemu buhaha

Bo portale randkowe nie są sposobem na poznanie faceta. Trzeba wyjśc na ulicę i zagadywać facetów, na przystanku w autobusie,pociągu,galerii handlowej - to jest sposób.

"zapomniałeś dodac, ze co druga to samotna matka z alimentami , która nagle zmądrzała i szuka ''poważnego'' i ''normalnego'' a wczesniej popuscila szpary niepowaznemu buhaha " bez kitu

Samo zycie

Trzeba wyjśc na ulicę i zagadywać facetów, na przystanku w autobusie,pociągu,galerii handlowej - to jest sposób. x takie rzeczy to nie w Polsce, u nas większość ludzi uzna cię za chorą psychicznie, wariatke, puszczalską albo że robisz sobie jaja i nie potraktują cie powaznie, my Polacy jestesmy narodem strasznie sztywnym, zahukanym, pełnym obłudy i hipokryzji :) no i mentalnosc samych Polek, które uwazaja się za księzniczki i za hu-ja nie zrobia pierwszego kroku tylko robią głupkowate uśmieszki, wywalają gały i oczekują, ze to facet zauwazy ze żałosne zaloty idiotki

ja mam profil z 8 lat:) na poczatku byla zabawa,marzenia o ksieciu...siedziałam dzien i noc..bylo miło:)flirty ,czary mary itp...chyba sie uzaleznilam... a pozniej z biegiem czasu tylko rozrywka.DOznałam szoku ze sa tam same pasztety,koloroujace rzeczywisstosc ,faaceci ktorrzy tylko pisza piekne slowka (zonaci oszusci,35 letnie prawiki z niedorozwojem,zboczency itp).Loguję sie 1 raz w tygodniu z sentymentu...(ale mialam tez kilka miesiecy przerwy). Mam 30 lat,jestem starą panną:( Teraz Uwazam ze tylko real daje mozliwosci poznania faceta,a portal to rozrywka.

gość dziś Ja potraktuję taką dziewczynę poważnie. Wiec zalezy na kogo trafisz. Trzeba próbować.

Ja tez uwazam ze trzeba wyjsc do ludzi i zagadywac facetow,...niestety takie czasy,trzeba walczyc o szczescie.Samo nie przyjdzie.Ile to razy widzę ze gosc sie gapi i wysyła mi sygnal ze mu sie podobam...ale ni ch,nie zrobi 1 kroku,bo se mysli ze nie ma szans. I wcale nie uwazam, ze to nie przystoi kobiecie i ze wezmą cie za waraitkę:) Oczywiscie nei mozna sie kazdemu nowemu rzucac na szyję i proponowac seks...ALe co mi sie subtelnie udaje- 1.Zupelnie obego goscia-Zapytac obcego goscia- ktora jest godzina,jak gdzies tam dojsc...czy jechał juz autbus,albo ze ma fajnego psa-kota.W kolejce tez mozna zagaoic rozmowę...na targu,w diskotece.Zapytac czy popilnuje recznik na plazy,czy mozemy zagrac z nim,czy pomoze ci zatankowac auto....czy moze skasowac bilet...I milion innch rzeczy. Jesli gosc z usmiechem podtrzymuje temat,i jest chetny (w 99% tak) to samo się juz potoczy,jesli coś burknie pod nosem to nie warto. Sama zagadalam niedawno superprzystojnego goscia i zapytałam jak sie wabi jego AMstaff i czy mogę poglaskac....facet byl tak zdumiony moją odwagą,ze tylko się jąkał:D ale podtrzymywał temat i opowiadał o swoim psie.

- Co myślicie o kobietach które siedzą kilka lat na portalach randkowych ? - że chce iść na randkę

przegrane życie. z kretesem

Kurdę jak tak Was czytam to trochę mi głupio. Brak mi odwagi zagadać do kogoś na ulicy jak Panie, które wypowiadały się wcześniej. No i muszę przyznać, że od kilku lat kręcę się na portalach randkowych. Na niektórych poznałam paru fajnych facetów, więc nie zgadzam się , że w takich miejscach nie da się nikogo sensownego spotkać. Jak się chce i ma się dużo cierpliwości to się da. Oczywiście jest tam od groma dziwnych ludzi, ale nie można od razu mówić, że wszyscy co tam są beznadziejni ;)

Ja tez mam dość długo konto na portalu randkowym i nikogo ciekawego nie poznałam. - panowie żonaci szukają rozrywki a to nie dla mnie - panowie bezrobotni lub na garnuszku rodziców i mieszkający z rodzicami w wieku 35 lat to porażka - panowie udający kogoś kim nie są, kłamstwo ma zawsze krótkie nogi - panowie od pierwszego spotkania skazani na klęskę np. pan podaje wiek 35 lat załóżmy a przychodzi na spotkanie mezczyzna starszy o lat 10 i do tego mało ciekawy i tego typu kłamstewka które mnie zaraz odrzucają od kogoś takiego -panowie z innej miejscowości, często odleglej o ok.100km co sie potem okazuje i możliwe spotkania raz na miesiąc co tez mi nie odpowiada -panowie marudzący, narzekający na los, z problemami emocjonalnymi i finansowymi -panowie oziębli, konfliktowi od poczatku, zbyt zaborczy i narzucający swoje zdanie, zbyt nerwowi -panowie nie gardzący alkoholem - panowie proponujący na pierwszym spotkaniu seks - panowie zaniedbani - panowie skąpi - panowie małomówni, zawstydzeni Nie ma w kim wybierać ogólnie wiec dlatego dlugo kobiety maja konta na portalach randkowych tak jak ja.

Dla niektórych to chyba sposób na życie. Traktują portale randkowe jednocześnie coś w rodzaju Facebooka i jako okazję do poznawania co jakiś czas innego faceta, jak się zaspokoją seksualnie albo okaże że nie spełnia on ich wybujałych oczekiwań to szukają następnego . To jest chore po prostu i w sumie niewiele rózni sie od prostytucji Z tym wychodzeniem do ludzi to chyba prawda, ale trzeba uważac bo np. są takie grupy zamknięte z Facebooka, w ktorych 90% stanowią kobiety, które spotykają się na dyskotekach czy klubach tanecznych i tam kobiety próbuja podrywać facetów, a raczej naciągac ich na kase albo szybki numerek. Są wśód nich bezrobotne, zadłużona a nawet z przeszłością kryminalną. Tak więc trzeba bardzo uważac z kim się człowiek zapoznaje

-panowie z przeszłością kryminalna, z rodzin patologicznych a udają wykształconych biznesmenów - panowie nie mający gdzie sie podziać bo zona ich wyrzuciła i szukają frajerki do której się wprowadza s ona będzie takiego delikwenta utrzymywać a on jej będzie zmyślone komplementy prawił:D

AlinaNaMalinach na niektórych? tzn, ze są jakieś lepsze i gorsze portale?

gość-u xD no ja widzę różnice pomiędzy tymi portalami. Na sympatii sami lowelasi co to szukają kobiety na jedną noc. Na e-darling było tez fajnie przez chwilę, ale to strasznie drogi portal jeżeli chcesz cokolwiek zrobić to trzeba bulić hajs. Nie da się z nikim nawet skontaktować! Dobrze wspominam strone przeznaczeni.pl. Bardzo miłych mężczyzn tam poznałam. I żaden nie był jakiś nachalny czy coś. Z jednym nawet byłam w związku 2 lata więc polecam.

2 lata to krótko, wiec to nie było na poważnie.:-(

Te 2 lata były jak najbardziej na poważnie. Po prostu pod koniec zaczęło się coś psuć i nie wyszło :(

Jedna strona nie chciała ratować związku, ta ktora nie myślała poważnie i dlatego doszlo do rozstania.:-( tak bywa :-(

Ja też korzystam z portali rankowych i się tego nie wstydzę. Faktycznie różnią sie one miedzy sobą. I to bardzo. Ale faktycznie fajne chłopy na przeznaczonych są. Prawdziwi dojrzali mężczyźni, a nie jakieś lekkoduchy na jedna noc.

ja mam 45 lat i gustuję w panach 60-70 lat, tacy sa szarmanccy, dojrzali i nie maja oporów aby postawić kobiecie drinka :)

wszystkkie te portale rankowe sa smieszne

Jesli ktos szuka na poważnie to znajdzie. Jesli nie to można miec nawet 50 lat i byc kawalerem i samotnym jesli sie nie wie czego chce, a takie brednie, ze po przejściach nie da sie juz nikomu zaufać to właśnie jest dobra przykrywka dla lekkoduchów.

ja bym panem typu malomowny, zawsztydzony nie pogardzila zazwyczaj przy blizszym poznaniu takie osoby rozkrecaja sie i czesto okazuje sie, ze to bardzo wartosciowe osoby

Bo sa takimi pasztetami, ze zaden ich nie chce

Pasztetami... ktoś tu próbuje się dowartościować wypisując anonimowe żale ;) Ale zgadzam się z panem, który powiedział, że jak ktoś szuka na poważnie to znajdzie. To prawda.