Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy miłość zawsze musi być jak grom z jasnego nieba?

Polecane posty

Gość gość

Czy miłość może opierać się o wzajemne rozpoznanie, zaintrygowanie, spokojne poznawanie się, docieranie, czasem wstyd, a czasem swobodę (na początku, potem oczywiście to skrępowanie ustępuje stopniowo), ogromny szacunek dla tej drugiej osoby, dostrzeganie każdego szczegółu jej zachowania, w końcu naturalne zacieśnianie więzi? Bo zastanawiam się, czy to, co czuję do pewnego chłopaka, to miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w zasadzie nie wiem, za co coś do niego czuję. Po prostu... on jest i chcę, żeby pozostał na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc jest wtedy jak nie mozna bez kogos zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi..ja nie potrafię bez Niego żyć.Kocham go do szaleństwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to jest desperacja a nie milosc. Milosc to pelen szacunek do drugiej osoby, akceptacja, kochanie jej mimo wad i w jakiej obecnie jest sytuacji. Wtedy kiedy niesiesz jej bezinteresownie pomoc, wysłuchasz, doradzisz, nie naciskasz na zadne zmiany, dajesz wolnosc, nie jestes zbyt zazdrosny bo ufasz. I przede wszystkim chcesz dla tej osoby jak najlepiej. Pomimo lat nie zdradzasz fizycznie i emocjonalnie partnera. Jak jest inaczej to uwazam, ze jest to przyjazn, wygoda,przywiazanie ale nie milosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Święte słowa gosciu 'doradco':)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie móc bez kogoś żyć to bardzo miłosne romantyczne słowa ,niekoniecznie znaczą że ktoś bez tej osoby powiesi się :-) więc walcie się ze swoją opinią,ładnie napisał gość i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wedlug mnie to co czujesz to milosc. Nie kazda milosc musi isc w parze z motylkami w brzuchu. Zwiazki jak twoj, w ktorych ogien powolutku sie roznieca potrafia trwac bardzo dlugo. Gratuluje i zazdroszcze;) ja obecnie jestem poszukujaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Musi..ja nie potrafię bez Niego żyć.Kocham go do szaleństwa . x Moze to nie jest desperacja ale bliżej takiemu uczuciu do zakochania. Miłość to spokojne uczucie bez szaleństwa. Milosc jest wtedy gdy jesteśmy z dana osoba nie dlatego ,ze jest piękna , dobra , najwspanialsza ale ,ze jest. Chcemy być z tym człowiekiem mimo tego ,ze po ziemi chodzą ładniejsi , lepsi ale dla nas jest ta osoba wyjątkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem 10 lat z nim i nie mogłabym bez niego zyc ,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówcie to co wy czujecie a nie wyciągajcie pazurów do oceniania uczuć innych,nauczcie się w końcu tego,to podstawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem 10 lat z nim i nie mogłabym bez niego zyc ,ok? x Zgadza się bo jest dla Ciebie wyjątkową osoba i żadna inna jej nie zastąpi ale nie umrzesz gdy np odejdzie czy wyjedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bierz się za analizowanie moich uczuć i mojego życia,mów tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówcie to co wy czujecie a nie wyciągajcie pazurów do oceniania uczuć innych,nauczcie się w końcu tego,to podstawy x Masz całkowitą racje , każdy człowiek czuje inaczej i kocha inaczej i każdy związek jest inny wiec co najwyżej można mówić o swoich uczuciach ale nie negować innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może umrę wewnętrznie rozchoruję się i umrę naprawdę,nic ci do tego ,oceniaj tylko siebie jeśli chodzi o uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może umrę wewnętrznie rozchoruję się i umrę naprawdę,nic ci do tego ,oceniaj tylko siebie jeśli chodzi o uczucia x możesz już nikogo więcej tak nie pokochać ale tego nie wiesz ja tez tego nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów mi co wiem a czego nie wiem ,babo nooo,mów o sobie ,dlaczego tego nie rozumiesz,????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ludzie często mówią "nigdy" , "zawsze" bo teraz tak czuja ale co będzie i jak zachowają się w danej sytuacji to tylko okaże się gdy taka sytuacja zaistnieje. Ty nie wiesz , ja nie wiem wiec po co się kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypowiadałam się tutaj tylko dlatego żeby kogos obronić ,mnie guzik obchodza wasze poglądy o mojej miłości ,i to co sobie gdybacie na mój temat i na pewno nie będę niczego wyjaśniać ani uświadamiać ,chciałam tylko żebyście nie oceniały uczuć innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez ja nie oceniam ja tylko mowie ,ze wiemy tylko tyle na ile się znamy i to co teraz czujemy. Ludzie zmieniają eis na przestrzeni życia i to jest normalne , inaczej kocha się jak jest się młodym a inaczej jak już jest się dojrzałym człowiekiem. Czy to znaczy ,ze w , którymś etapie życia nie kochamy ? Nie , kochamy bo czujemy a odczucia są indywidualne dla każdego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie masz z kim pogadać,no ale ja nie jestem dobrym kompanem ,mogłabym Ci coś uświadamiać tylko po co,Ty idziesz swoją drogą ja swoją,Ty nie wierzysz że miłośc nigdy się nie kończy a ja wierzę i koniec kropka ,idz w swoją stronę ja w swoją,mów tylko za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle,ze problem polega na tym ,ze ludzie chcą miłości wyjątkowej , takiej do końca życia i zastanawiają się czy ta nasza miłość taka właśnie jest. O ile jesteśmy pewni swoich uczuć w danej chwili to już nie bardzo możemy zaręczyć za uczucia danej osoby. Oczywiście czujemy się kochani ale co będzie za kilkanaście lat tego nie wiemy. Zycie jest zbyt skomplikowane , na drodze rożne wypadki losowe ,których nie jesteśmy wstanie obejść , po prostu na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Ja uważam ,ze jak czujemy ,ze kochamy i jesteśmy kochani to pielęgnujmy to uczucie a może los będzie dla nas łaskawy i ta właśnie miłość będzie miłością życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na ślub do swojej koleżanki daj im kwiaty żyć wszystkiego najlepszego ,powiedz że się cieszysz że teraz się kochają ale daj im ostrzeżenie że to może długo nie potrwać bo teraz tak czuja ale co będzie potem to nie wiadomo....,wyjdziesz na bardzo taktowną zupełnie nieupierdliwą czepliwą babę i jak drugi raz Cię zaproszą to mocno się zdziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w pracy i mam trochę luźnego czasu wiec pisze. Nie mam zamiaru przekonywać Ciebie do swojego zdania bo każdy ma prawo do swojego i moje i Twoje jest prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby za dużo gadają ,zawsze tak uważałam, a może a może a może ,bez wiary nic nie wykreujesz mówiłam Ci że jesteśmy z innych światów, nie że my nie wiemy TY NIE WIESZ mów za siebie ,jakie wypadki losowe,zostawisz swoją miłośc bo mu nogę urwie? to zostaw i idz do diabła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy myślisz ,ze jestem taka kretynką ,żeby niszczyć czyjeś marzenia ? Nie znasz mnie , nigdy nikomu kto jest bardzo zakochany nie powiem ,ze może mu się w życiu noga powinąć. Takie rzeczy powinno się wiedzieć przed wejściem w związek małżeński co nie znaczy ,ze wchodząc w niego nie jesteśmy pełni wiary i nadziei w powodzenie. Ja dopinguje ludzi nawet gdy widzę ,ze coś źle u nich funkcjonuje bo nie każdy związek musi być taki sam a i ludzie są rożni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co Ty nie powiesz i Twoje i moje jest prawdziwe,jak dotąd mówisz w liczbie mnogiej też za mnie ,ale ok,to jakiś postęp ,dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wdowa wiec wiem o czym mowie. Śmierć mojego męża nie była przecież zaplanowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wypowiadam się nie tylko za siebie ale tez za innych , którzy maja podobne przeżycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie jestem zakochana ?a ciągle mi brzęczysz że moja miłośc może niedługo się skończyć bo los jest różny a drugiej osoby nie można być pewnym a nawet siebie bo to chwilowe uczucia ,a teraz się tego wypierasz ,właziłaś w moje marzenia,co z tego że nie jesteśmy na ślubie dzisiaj,nic ,mówiłaś mi to co zaproponowałąm powiedzieć koleżance ,w końcu ci to uświadomiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×