Dziecko nie dostało się do przedszkola. I co dalej?

Jakie macie pomysły, drogie mamy, których dzieci nie dostały się do przedszkola? U nas (Łódź) bylo w przedszkolach po 11-18 wolnych miejsc dla 3latków, a chętnych od 40 dzieci i więcej. Moja córka nie byla nawet na liście rezerwowej w trzech placówkach. Jakie pomysły, co dalej robicie? Patrzę włąśnie na przedszkola prywatne - czesne od 600zł w górę + wyżywienie. Myślałam, że w klubach malucha jest trochę taniej ale patrzę i ceny te same. Jestem załamana.

Moja idzie do prywatnego - woj. śląskie nie ma innego wyjścia jak chcesz pracować i żeby dziecko miało kontakt z rówieśnikami

Jestem z Krakowa. Na pewno nie masz u siebie, bo tez duze miasto, przedszkola, ktore przyjmuje do 5 godzin za darmo? U mnie niedaleko jest takie prywatne. Jak nie to zostaje Ci jedynie zaplacic za prywatne, jesli nie mozesz zostac w domu... Ja chodzilam tez z synem do takiej osiedlowej bawialni, taniej jak barszcz, dwa razy w tygodniu, byly rozne zajecia no i na fitness - tam tez byl pokoj dla dzieci, panie organizowaly zabawy, nauke jezyka ang. itp. Mozna kombinowac zeby nie zwariowac, szczegolnie w okresie jesienno-zimowym.

Żłobek był prywatny to i przedszkole będzie.

Bez przesady takie czesne na co ty patrzysz? ;O Moje dzieci chodzą do przedszkola Albercik i to tylko 350zł a kolejne dziecko płaci połowę! to ich strona http://www.przedszkolealbercik.com.pl/ :) a opieka jest na prawdę swietnia, nie musze się martwić jak ide do pracy

10:53 nie ma jak reklama:P Tylko po ch*j komuś reklama jakiegoś przedszkola z drugiego końca kraju:P?

nie wiecie co robić? no to proszę się skrzyknąć z mamami których dzieci się nie dostały,ustalić warunki u której dzieci mogą przebywać, zrobić zrzutkę kasy i zorganizować czas maluchom - możecie się między sobą wymieniać i rozliczać radźcie sobie jakoś w tym durnym kraju który ma was w du/pie!!!