Juz malo kto emigruje dla pieniedzy?

Witam, Zajrzalam na forum i widze ze niezaleznie od tematu komentarze zawsze schodza na ten sam temat (i zazwyczaj sa na ten temat sprowadzane przez ta sama osobe ktora ewidentnie jest tutaj tylko po to zeby obrazac innych, wkrotce pewnie i mnie)- a mianowicie, pieniadze. Ja osobiscie wyemigrowalam (najpierw do Niemiec, potem na krotki czas do Australii a teraz do Anglii) gdyz chcialam podrozowac, spedzic troche czasu wsrod innych kultur i obyczajow, poznac nowych ludzi i gdyz najzwyczajniej w swiecie nie chcialo mi sie siedziec w jednym miejscu. Takze Polacy ktorych znam na emigracji, znaczna wiekszosc wyjechala z Polski nie za praca ale z innych powodow. Takze ludzie teraz ktorzy mysla o emigracji, jezeli juz sie na nia decyduja to z zalozeniem ze nigdy juz nie wroca a nie jak kiedys kiedy sie mowilo "a na rok dwa i zobaczymy". Sposrod znajomych znalezli sie ci ktorzy wyemigrowali za praca (ale nie dla pieniedzy tylko dlatego ze za granica znalazla sie praca w zawodzie), z milosci (poznali obcokrajowca w Polsce), a nawet ze strachu przed przesladowaniem z powodu orientacji (!) Jakie sa wasze doswiadczenia/ historie?

Zalezy w jakim srodowisku się obracasz, ja pracowałam w Holandii i Niemczech przez 2 lata i spotykalam w większosci ciułaczy, wręcz dziadów którzy kazdy grosz odkładali, kupowali najtansze jedzenie w marketach, jedna dziewczyna nawet nie dojadała, mowila ze przy okazji schudnie a miala z czego...

Najpewniej masz racje- z racji ze z jezykiem nigdy nie mialam problem zawsze zaczynalam od tej samej pracy, na recepcji w hotelu- a potem to juz szlo w rozne strony, ale w wiekszosci spotykalam sie z ludzmi w przedziale wiekowym 25-35, single, emigrujacy albo sami albo max w 2-3 osoby. Duzy odsetek to byly takze osoby ktore zaczely od studio za granica.

Ludzie teraz emigrują już nie tylko dla pieniędzy. Coraz więcej dużych firm otwiera swoje rekrutacje dla obcokrajowców. W Polsce też jest bardzo wielu specjalistów, którzy w kraju nie mogą znaleźć pracy, po prostu dlatego, że nie ma firm, które potrzebowałyby ich usług. Rynek jest teraz naprawdę tak zróżnicowany, że czasami trzeba wyjechać za granicę, żeby znaleźć dobrą pracę w swojej specjalizacji, a specjalizacje są teraz coraz węższe i coraz bardziej wymagające od pracownika. Szukanie wysoko wyspecjalizowanego stanowiska za granicą na własną rękę to nie jest najlepszy pomysł, zawsze lepiej jest zgłosić się do porządnej agencji pracy, która ma już sprawdzonych partnerów. Osobiście mogę wam polecić taką agencję z Krakowa - http://jobsplus.pl/ jeżeli już jesteśmy przy tym temacie.

Śmieciu guzik w PL umiales dwie lewe raczki. W polsce wszystko jest tansze chata 170m2 fulll wypas z działką 410k zl. Czyli £82k. Gdzie w uk za 82k kupisz takie cos smieciu. No kurfa pytam sie pało.

A link do vloga? :) bez tego obrazy sue nie licza.

Woke kupic drozszy dom bez hektarow blizej osrodkow kultury, muzeow, teatrow i dobrych restauracji. Ale jak tobie wystarczy pole, obora, grill i belty do picia z kolezkami to droga wolna. Za jakosc sie placi. Ale tobie to nie potrzebne, przeciez ksiazkami sie nie hanbisz a co dopiero czym innym jak teatr.b

Perdylu z uk na odp czekam No.

Czekam, czekaj,.... A w miedzyczasie wybierz matce drobne z portfela Na belta do wychlania Na tych twoich hektarach. Tylko nagraj to Na vloga zebysmy wszyscy zazdroscili.

Toż to emigracyjne gnidy, one zadawalaja się play Station, wynajmowana rudera i tania wycieczka do Egiptu.

I znowu kolejny hejt nie Na temat Bo ktos trafil bingo z prawda. :)

To wlasnie emigeacyjny troll ktorego deportowali z UK z powodu psychozy i schizofremii dlatego teraz tak rzyga nienawiscia :D dzieki temu mam niezla pompe z debila

Schizofrenii*

"play Station" BUEHEHEHE pompa jak ch/uj z debila. A niby ma wyzsze :D niestety prawda jest taka ze ma podstawowe niepelne, co udowadnia na kazdym kroku swoja niewiedza np nie wiem czym rozni sie Anglia od Wielkiej Brytanii :D co za przyglup

Nie wie*