Wystawiona

podoba mi sie kolega z liceum.jakos w pare miesiecy slyszlam od koleżanek ze pytał o mnie i mowil ze jestem fajna.3 tyg temu zaproponował wyjście z nim moimi koleżankami i jakimś jego kolega.bylo bardzo fajnie,ale w szkole nawet hej mi nie mowil.tydzien temu do mnie napisał i zaczęliśmy codziennie gadac.zaproponowal spotkanie we wtorek jednak w ostatniej chwili napisał ze nie moze.(dodam ze ne ma telefonu bo zepsuł ) przepraszał i powiedział ze spotkamy sie jutro jednak cały dzien nie odpowiadał i tylko wieczorem mi napisał Że bardzo przeprasza ale nie miał numeru telefonu i nie miał jak zadzwonic i sie nie wyrobił .W czwartek podszedł do moich znajomych i stał i nic nie mowil .napisal ze sie spotkamy w niedziele ale jednak w niedziele nie mogl .Napislalm mu pare niemiłych słów i juz sie do mnie nie odzywa. w szkole mi mowi hej a ja mu niee odpowiadam ale zalezy mi na nim i mimo tego co zrobił nie chce urywac z nim kontaktu.