Facet po randce nie powiedział żadnego komplementu co do wyglądu

Jestem po pierwszym spotkaniu On zaproponował, on przeciagał spotkanie. Potem 3 dni pisze smsy, sam z siebie, ale w sumie o niczym waznym, takie tam ,ale kontakt podtrzymuje. Niestety nie wspomina o 2 spotkaniu i nie mowi nic o mnie. Zadnego komplementu,co do wyglądu,itd Po 3 dniach pisania spytalam go czemu nadal ze mną pisze. Odpisał,ze jestem sympatyczna, zabawną i miłą kobieta i czemu by nie/ Dzieli nas 50km . Mam pytanie do was. Ja mam prawie 50gr za sms a on czesto pisze . Czy widzicie w tym sens,czy jestem kolem zapasowym>? On nie mowi nic o mojej atrakcyjnosci fizycznej ,pisze smsy ,duzo sam z sobie,ale nie mowi nic o 2 spotkaniu. Darowac sobie?

Kretynko dzisiaj jest internet i się pisze za grosze . 50 gr za sms hahahahahha

ja też kretynko pisze za grosze przecież napisałam ze po 50 groszy za sms !

Jak chcesz wiedziec co on naprawde czuje, co mysli, czy macie przed sobą przyszłosc napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna. Namiary na nią to tarocistkasofii@wp.pl

50 groszy za sms kretynko hahahaha teraz smsy są za free kretynko po 50 groszy to były w 1995 roku

Pewnie mu sie podobasz skoro zdecydował się w ogóle na podtrzymanie kontaktu, może nie miał śmiałości mówić Ci takich komplementów, bezpieczniej powiedzieć, ze jesteś miła czy zabawna, ale gdybyś nie podobała mu sie fizycznie to by juz raczej nie pisał

a czy ty mu powiedzialas komplement?

nie, bo smsy za drogo wychodzą

On cię nie chce, bo masz smsy za 50gr.

temat kretynek widać

przeciez to ta tarociska zalozyla temat zeby sie zareklamowac

A po pierwszej randce musiał? Nie wiem ile masz lat, bo to też ma chyba znaczenie. Nie każdy jest tak wylewny. Skoro podtrzymuje kontakt, jest ok. Ale z tymi sms mają rację :)

a Ty mu dałaś jakiś komplement? Dlaczego po pierwszym spotkaniu miałby ci prawić komplementy?

Witam On bardzo dużo pisze, ja sama nigdy nie inicjuje pisania. Ale nie pisze o konkretach,ze fajnie by bylo drugi raz sie spotkac, chcialbym cie lepiej poznać. On tylko pisze smsy. Nic wiecej. Typu:Ja nadal w pracy, jeszcze 4 godz. Aty co tam, co u ciebie Albo na wieczór:"Ja ci minał dzien, ja zmecvzony, obejrze film" I takie pierdoły w sumie. Ok, fajnie. Ale nic z tego nie wynika. A tak juz 5 dni takiego "odzywania sie" ok 10 smsów dziennie.

a jak chlopak po tym jak zdjelam spodnie powiedzial :O k***a ale nogi. -to to byl komplement czy nie?

sms po 50 gr ahahhahahahahahah

tylko kretynka w 2016 roku może płacić 50gr za SMS