Lekkie krwawienie z pochwy po masturbacji.

Witam Was. Mam niepokojący problem. Chodzi o to, że po masturbacji( łechtaczkowej, bez wprowadzania niczego do pochwy) po jakiś kilku minutach zauważam lekkie krwawienie z pochwy pomieszane ze śluzem, trwa to może ok. godziny. Na pewno nie jest to uszkodzenie błony i na pewno nie jest to uszkodzenie niczego we wnętrzu pochwy, bo jak wspomniałam niczego tam nie wprowadzam. Warto też wspomnieć, że jestem dziewicą. Miała lub ma któraś z Was taki objaw? Czy jest się czym martwić? Ja się schizuję jakimiś mięśniakami czy polipami macicy. Czy jest to może zwykłe krwawienie międzymiesiączkowe, chociaż nigdy mi się takie krwawienia nie zdarzają, czasami właśnie po masturbacji. bardzo bym prosiła o Waszą ocenę i pomoc, bo bardzo się niepokoję. Pozdrawiam

Ja miałam dwa razy w życiu międzymiesiączkowe krwawienie w trakcie dni płodnych, ale nie objawiało się ani po masturbacji ani po seksie, po prostu było. Jeśli nie miesiączkujesz zbyt długo, w sensie więcej niż 5 lat to takie krwawienia mogą sie jeszcze pojawiać na porządku dziennym. Mi się to zdarzyło znacznie później bo w wieku 25 lat i nie było to nic niepokojącego i z badań tez nic nie wyszło. Czytałam że to jest od wahań hormonów w organizmie.

Ogólnie to miesiączkuję od 7 lat, w tym roku bd miała 19 lat.

być może masz lekką nadżerkę, najlepiej pójdź się zbadać do ginekologa :) ja również w Twoim wieku miałam podobny problem i leki od gina pomogły