Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaliczanie dziewczyn

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio dopadły mnie przemyślenia na temat zaliczania dziewczyn. W klubie przy piwie rozmawiałem z kolegą, który twierdził, że zaliczył ponad 20 dziewczyn. Jest to prawdopodobne, ponieważ kilka dziewczyn miał, w klubach też z czasem gdzieś z jedną znika. Jak się jakiejś podobał szybko zaciągał ją do łóżka. Mamy po 25 lata. Ja w życiu uprawiałem seks z dwoma dziewczynami z którymi byłem w związku. Nigdy, żadnej nie traktowałem jako cel do zaliczenia. I choć kilka razy miałem okazję nie skorzystałem. Uważam, że mogą tego żałować(myśle tu głownie o tych pijanych z klubów). Czuje, że miałbym wyrzuty sumienia, że zaciągnąłem ją do łóżka nie kochając jej i odwrotnie. Łącznie miałem 4 dziewczyny, ale z dwoma rozstałem się przed rozpoczęciem współżycia po ok. pół roku. Jak wy to robicie, że zaliczacie na potęge? Macie jakieś zachamowania czy skrupuły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, po prostu mamy indeks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy przeszkadza Ci to że nie zaliczasz dziewczyn i je szanujesz? bo tak to odbieram. Ciesz się że masz szacunek do siebie i kobiet, bo coraz mniej takich mężczyzn. Po chuj zaliczać co popadnie? Co to daje? Jedyne co to możesz po tym stracić szacunek do siebie, odstraszyć laski ( tak, bo porządna dziewczyna nie będzie chciała faceta który przeruchał kilkanaście dziewczyn), do tego możesz załapać choroby i spierdolić sobie życie. Tego chcesz? Wydaje mi się że nie. Szanuj się chłopie. A twój kolega to idiota, kiedyś mu się to odbije na zdrowiu , psychice i relacjach z kobietami. Bo będą leciały na niego tylko kurwy. Porządna dziewczyna nie tknie puszczalskiego kolesia. Radzę uzupełnić wiedzę , na temat zagrożeń związanych z częstą zmianą partnerów seksualnych. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.13 Nie bierzesz pod uwage popedu i hormonow, ktore u 25 letniego chlopaka buzuja jak wulkan. Chce sie seksu bo nie tylko przyjemne, ale przede wszystkim instynkt. Jak na co dzien widzisz piekne kobiety, usmiechajacr sie panny, wypachnione damy w obcislych spodniach to trudno nie myslec o seksie zupelnie nieswiadomie. Nie wiem jak to robia inni. Na pewno nie wierze w celibat bo to nienaturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak kiedys myslalem ze bede sie w to bawil. Do czasu dopoki nie poznalem mojej dziewczyny. Wole 100 razy z moja niz 100 razy z roznimi. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy to jest tak. Taka wizja zaliczana codziennie innej laski jest kusząca i podniecająca. Uprawiać tyle seksu, że jedyny moment kiedy penis będzie poza pochwą to na siku. :P Jednak to jest fantazja i prawda jest taka, że seks w związku z jedną kobietą jest najlepszy. Jeśli jest porozumienie, otwartość, wyrozumiałość i szacunek to seks z taką JEDNĄ kobietą smakuje jak seks z tysiącem. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś na studenckiej imprezie dziewczyny zaprotestowały, że to nie faceci zaliczają dziewczyny ale odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak jest kobiety przetestuja kazdego mezczyzne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko z Ciebie gosciu tez jestem facetem i jestem podobnego zdanie ale ja nie chce zaliczonej dziewczyny bo to skaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bądź z siebie dumny, masz zasady i szacunek do siebie i innych, co jest rzadkością w obecnych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:44,47 Tylko, ze to facet ma penisa, musi mu stanąć czyli dziewczyna musi go kręcić i to on jej wklada. Jak dziewczyny mogą zaliczac chłopaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czołgini
Lubię zaliczać całe pęczki fiutów. Juz nie wiem ile. Ale bardzo mało któremu dałam wytrysnąć. Najczęściej jak tryskał od razu po wetknięciu, a to się zdarzało bo tak ich podniecałam, że fiuty mieli fioletowe z pożądania i czekania. Lubię aby robił długie podchody, a potem go dopuszczam niby przez roztargnienie, po pijaku. Jak on wetknie to ZALICZONY! Natychmiast zsuwam się z jego fujary, aż dymiącej z ochoty i wrzeszczę: no co ty robisz? Potem zrywam. Śmieszy mnie myśl, ile to wymusiłam trzepania w klozetach! Jednemu to musiałam dać w ryj aż usiadł. Tak się upierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Śmieszy mnie myśl, ile to wymusiłam trzepania w klozetach!" Niecierpię takich lasek... Najpierw dotyka, siada na kolanach i masuje pupą po fiucie, a później się żegna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby cię najebany chuj zalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zaliczanie " jest obrzydliwe tak nas wyposażyła ewolucja, można się tylko zarazić jakimś syfem od jakiegoś napaleńca. gybym się dowiedziała, że mój chłopak tak robił to zerzygałabym się a potem wyrzuciła ch... za dzrzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ljena
Chłopie, to Ty jesteś normalny a nie kolega. Kolega w jakiś sposób się nie szanuje. Jako kobieta nie chciałabym być z takim gościem jak Twój kolega, brzydziłoby mnie to zwyczajnie że każda go miała. I zastanawiało że tak mu wszystko jedno z kim sypia. Trochę taka męska prostytutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×