Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żałosne oświadczyny

Polecane posty

Gość gość
Tu nie chodzi o pieniadze, ale ten facet nawet nie zadał jej pytania. To było żałosne, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja troche autorke rozumiem bo moj maz tez dal mi pierscionek i nawet sie nie zapytal czy zostane jego zona... nie oczekiwalam bog wie jakich romantycznych zareczyn ale jednak myslalam ze bardziej sie postara a to wyszlo tak byle jak... potem kazdy sie mnie pytal jak sie oswiadczyl i czy bylam zaskoczona itd to wlasciwie nie mialam o czym opowiadac. u nas dziecko pojawiło sie 2 lata po slubie wiec nie musialam na sluB jakos naciskac. Autorko wydaje mi sie ze powinnas troche odpuscic... slub i wesele kosztuja, pieniadze z nieba nie spadaja. Wiesz chyba jaka jest wasza sytuacja finansowa i czy was na to rzeczywiscie teraz stac. Moze twoj narzrczony ma racje. Sprobuj to jakps realnie ocenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytajcie dokladnie:seks do bani,kłócą się stale,kasy nie ma,stały nacisk i stawianie waynków,że do konca roku,bo jak nie to ona odejdzie. Jakos cienko widzę te rodzinę w przyszłości. A stawianie warunków?ech,w końcu odejdzie,zapłac***arę groszy alimentów a ty bedziesz ryczeć w kacie,bo samotna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki ten pierscionek? czy jakies tanie gowno? 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu chyba pisały 2.zdesperowane narzeczone,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ten co sie oswiwdczyl po seksie czy sciekala mu sperma z penisa podczas oswiadczyn? 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój już mąż oświadczył mi się po niespełna roku ze ślubem czekaliśmy 7 lat bo ja i on studiowaliśmy potem praca i zaczęło się odkładanie kasy. Wesele było takie jak chcieliśmy ale szwagier też nie miał kasy a ślub wziął ot zamiast wesela, które przecież nie jest najważniejsze był poczęstunek w domu. Można , można jak się chce. Skoro widzisz autorko, ze nie ma szans na ślub oddaj pierścionek i odejdź bo zasłanianie się brakiem kasy to żenua po prostu. Dodam tylko, że całe to ślubowanie mojego szwagra wyniosło ok 800 zł. Ksiądz zrobił ślub po kosztach jedynie jedzenie i sukienka + garnitur naciągnęły koszty ale też nie jakoś specjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalosne, bo on sie wcale nie oswiadczyl tylko kupil ci pierscionek.teraz duzo facetow kombinuje ze kupi pierscionek i wymiga sie od slubu i wszelkiej odpowiedzialnosci.kiedys zareczyny oznaczaly slub, teraz glownie konkubinat.ja bym sie wkurzyla za cos takiego.ale juz bym sie wkurzyla duzo wczesniej, nie zgodzilabym sie na mieszkanie razem bez zadnych planow na przyszlosc, nawet bym wolala byc samotna matka w tej sytuacji, i nikt by nie przekonal ze dziecko potrzebuje ojca.ojciec moze odwiedzac w weekendy, skoro nie chce rodziny to jej miec nie bedzie paskudna sytuacja, facet cie kiwa, ale skoro go kochasz to bedzie ciezko "bo w koncu jestescie zareczeni".a teraz powiem ze bylam w podobnej sytuacji, czyli "zareczyny" bez slowa o slubie i stale wymigiwanie sie.nie wiem na ile jestes osoba wierzaca, ale mnie pomogla specjalna modlitwa w przypadkach beznadziejnych.z tym ze albo sie z toba ozeni, albo cie zostawi, musisz zaakceptowac obydwie opcje, oprocz tej ze bedziesz tkwic w konkubinacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie macie rodziny to nie musicie robić wesela.W usc ślub kosztuje chyba 70 zł.A jeśli w kościele,to księdzu możecie dać z 200-300 zl.skoro cieńko z kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka . Wczoraj z nim rozmawiałam , po prostu powiedział , że się oświadczył bo chciał , ale o ślubie nie myślał bo potrzeba na to kilka tys , obrączek nie chce za tysiąc zł bo można takie kupić . Ba , to nawet nie były oświadczyny .... bo co oznacza danie pierścionka bez zapytania . Ot , tak masz i ciesz się bo wiedziałam ,że miał się oświadczyć . Ja i tak będę zbierać pieniądze , bo wiem że do przyszłego roku dam radę kilka tys uzbierać i po prostu zobaczę co on zrobi . Wczoraj oddałam mu pierścionek i powiedziałam , że ja tak nie chcę . Jak ma się oświadczać to planujemy ślub , a nie ot tak żeby mi zamknąć usta . Powiedziałam , że zrobił to na odp*****l , bo na tyle go znam , że wiem że tak było , stać go na więcej . Jak mu nie zależy to ja go do niczego nie będę zmuszać , nie jest wobec mnie wcale zobowiązany . Jak będzie chciał to po prostu wtedy się zdeklaruje i zaczniemy przygotowania . Ja sobie poczekam do przyszłego roku , odłożę pieniądze i zobaczę co będzie robił . Jak się wtedy nie zdeklaruje to po prostu będzie oznaczało że mu nie zależy . O mnie też zbytnio nie dba , po co mi facet który ma mnie gdzieś . Jemu musi zależeć , jak nie zależy to się żegnamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to dziwne jak by się nie oświadczył byłoby źle,oświadczył się też źle a i tak najważniejsze czy go kochasz i czy on ciebie bo super oświadczyny nie gwarantują udanego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ty chyba jesteś już dorosła więc nie zachowuj się jak rozgrymaszony dzieciak bo teraz jak mu oddałaś ten pierścionek to prędko go możesz nie zobaczyć ,nie powinien ci nadskakiwać bo paniusia ma wyobrażenia że jest księżniczką,kopnie cię w końcu w d/o/p/ę i się skończy dzień dziecka,docenisz jak stracisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachował się jak prostak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wiesz jak mój mąż się oświadczył? Zabrał mnie na zakupy do galerii i zasugerował, żebym sobie wybrała pierścionek. Żeby było zabawniej, musiałam mu na niego pozyczyć kasy, bo mu brakło;) A oświadczył się na parkingu;) Wtedy i teraz śmiejemy się z tego. Nigdy nei marzyłam o jakis romantycznych oświadczynach, wyrosłam już z takich marzeń jak skończyłam 16 lat. A mąz jest najlepszym mężem i ojcem na świecie:) Z doświadczenia wiem, ze większośc takich pięknoduchów, co to kwiaty, restauracja itd... później niespecjalnie odnajdują sie w roli meża i ojca. No ale pewnie sa wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tylko ze tu nie o romantyzmie sie mowi, ale o rzuceniu pierscionka bez zadnych oswiadczyn.to roznica jak ktos sie oswiadczy w gumofilcach na polu kartofli tanim pierscionkiem z odpustu ale z zamiarem slubu w konkretnym czasie a jak ktos rzuci nawet drogi jak psu kosc i zasugeruje ze na wiecej nie licz.niektore kobiety tutaj nie kumaja o co chodzi nie znosze takich facetow.a gość dziś twierdzi ze o taki skarb trzeba dbac i chodzic przed nim na kolanach zeby bron Boze nie odsdzedl bo to by byla tragedia i koniec zycia.Autorko, on nie zasluguje na ciebie, ale na jakas latawice co go bedzie tak samo lekcewazyc i nikt do nikogo nie bedzie mial zalu.slubu sie nie zalatwi w 5 min.jesli sie planuje latem, to trzeba zaczac cos robic juz zima, bo nawet skromny wymaga tony formalnosci, wiec nawet jak nie masz kasy mozna juz teraz zalatwic w kosciele czy nawet urzedzie date i zapytac o potrzebne papiery, z ktorymi wcale nie jest latwo od reki.jesli facet zacznie krecic ze musi byc wystawna impreza na 500 osob to znaczy ze sie placze w zeznaniach i cie oszukuje i tu wcale nie o to ze nie ma kasy chodzi.99% ktorzy mowia ze ich nie stac na slub, klamie, bo tak naprawde wcale nie chce slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej mnie rozumie , pierścionek dostałam ale ślubu nie będzie , bo może za 10 lat przy dobrych wiatrach . Chciałam pójść do USC pod koniec lata bo wiem , że data motywowałaby go do działania i nie odkładałby co chwile na pózniej . Ja niczyim niewolnikiem nie jestem , nie raz coś wspominałam że może byśmy coś zaczęli odkładać , nawet kieckę oglądałam , wiem że obrączki za 1000 zł można kupić na promocji to on nie bo za 1000 zł to jakieś marne pewnie itd :-0 . No więc jak tak to ja nie będę czekać na księcia aż raczy się zainteresować mną , tym bardziej że staram się jak mogę żeby kasy było więcej . Teraz sytuacja mi się poprawi to ja sobie pieniądze odłożę , a on niech robi co chce . A płakać też w kącie nie będę bo dlaczego , z powodu buraka dla którego jestem zerem ? Brzydka też nie jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by to akurat bardzo odpowiadalo, ale mnie smiesza rozne dęte,banalne,kiczowate sceny. Moj sie w ogóle nie oswiadczał, razem podjelismy decyzje o ślubem, tydzien przed ślubem rzucił mi na łozko prababkowski, zerszta bardzo piekny , pierscionek (ktorego i tak nie nosiłam, bo sie balam,ze zgubie i nie lubie bizuterii) mowiac "no to masz", jestesmy idealnym malzeństwem od wielu lat. Widac nie pasujesz do swojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz sytuacja mi się poprawi to ja sobie pieniądze odłożę , a on niech robi co chce . A płakać też w kącie nie będę bo dlaczego , z powodu buraka dla którego jestem zerem ? Brzydka też nie jestem . xxx ale i tak z nim będziesz siedzieć, prawda? ożeni się czy nie ty i tak zostajesz z chamem, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale o ślubie nie myślał bo potrzeba na to kilka tys , obrączek nie chce za tysiąc zł bo można takie kupić . " A co jest złego w klasycznych obrączkach? Bo nie kumam my z mężem mamy klasyczne złote obrączki kupione 2 lata temu w Aparcie za 1300 zł z grawerem. Bez przesady złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Nie macie rodziny a chcecie wesele wyprawiać dla kogo? Prawda jest taka, że on wcale nie chciał Ci się oświadczać zrobił to żebyś się babo nie czepiała i żenić też się nie chce. A ty autorko jeszcze się poniżasz i na upartego będziesz na to wesele odkładać. I tak ślubu z Tobą nie weźmie. Z resztą z przymusem to nie związek bo co to za ślub i miłość jak musisz go do tego zmuszać.. nie pojmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja,gość dziś .jak sprawy nie zalatwisz teraz, to przeciagnie sie do wiecznosci.mozna zalatwiac formalnosci majac zero na koncie.przycisnij go do muru i niech pojdzie w lewo albo w prawo.bylam w nieco podobnej sytuacji, nie az tak drastycznej,ale mimo to temat mi podniosl cisnienie.duzo osob nie rozumie ze zareczyny powinny byc zapowiedzia slubu a nie rozpoczeciem konkubinatu i ciezko im to wytlumaczyc.twoj skarb albo jest glupi jak but z lewej nogi i wtedy jakos sie go da przekonac ze sie myli, albo cwany i ma tak zaplanowane, czyli mydlenie oczu pierscionkiem-wtedy lepiej go zostawic .musisz rozeznac.powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty jedna z druga masz wiedziec czy chcesz z nim byc a nie facet ma cos tam obiecywac,skladac pieniadze i inne bzdety. Zalezna jestes od faceta?on tego co/kiedy.czy on chce?no to żal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw nauka,potem praca,jakis kacik,niezaleznosć.Dopiero potem oswiadczyny,ślub,dziecko. Gdy odwrotnie to autorka jest w czarnej d***e,taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj....macie potomstwo w domach bez slubu? Nawet dzikusy w Afryce biorą śluby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA SIE OSWIADCZYLAM swojemu facetowi na parkingu obok supermarketu. Poiwdezialam, ze bierzemu slub w czerwcu a jeśli się nie zgadza to rozchodzimy się bo ja nie mam czasu na niego czekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś chyba sobie jaja robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ja z 8 27
no i w zyciu bym się nie zgodzila mieć dziecka bez slubu. No ale jak sa takie dziewczyny które zaczynają zycie od d**y strony... :( a potem się dziwia , ze facet nie szanuje , zdradza. A jak ma nie zdradzać jak sam wie , ze wzial sobie szmatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko on niechce slubu to widac po odpowiedziach jego na twoj nacisk. Ja bylam z exem 5 lat, z czego 3 lata chodzilam z pierscionkiem na palcu za uwaga 8000 zl. Slub mial byc w palacach, mielismy przyleciec helikopterem, no cuda na kiju mowie ci. Az moj byly zdal sobie sprawe ze trzeba to bedzie zrobic naprawde i sie wycofal, a jak? Zaczal mowic mi o swoich watpliwosciach, ja jak widzialam ze on chxe sie wymigac to sie obrazalam, chodzilam nadasana z zalem to on wtedy mi mowil, widzisz? Nie jest miedzy nami na tyle dobrze zeby brac teraz slub, to bylobh ryzykowne. No bledne kolo, mowil ze jak miedzy nami sie poprawi to wtedy slub, to ja jak idiotka sie staralam jak moge zeby mu zycie umilic i zeby "bylo miedzy bami dobrze" i jak wracalam do tematu to on odrazu prowokowal klotnke zeby pokazac mi ze znowu mamy problemy i z problemami nie mozna zaczynac malrzenstwa. Jak zdalam sobie sprawe ze lata leca a to konca nie ma powiedzialam ze odchodze, wtedy powiedzial ze to wszystko moja wina i ze on niechcial sie zenic bo zabardzo naciskalam... Ze moze mialam jakies zle zamiary, przechwycic jego rodzinne bogactwa (pochodzi z bardzo zamoznej rodziny). Odeszlam, ale nikt mi 5 lat nie odda, tylko ze mnie idiotke zrobil przed rodzinami bo wszystkim powiedzialam o zareczynach. A same zareczyny byly piekne, przy klifach bad wodospadem, padl na kolana itd... Smiechu warte. Za miesiac wychodze za maz, za ojca mojego 3 miesiecznego dziecka. Zaczelismy od d**y strony tak, zareczyny byly takie ze jego ojcuec spytal czy mamy zamiar zalegalizowac zwiazek bo bedziemy rodzicami. Moj narzeczony nie byl za slubami ale spytal mnie co ja o tym mysle, ja powiedzialam ze to dla mnie wazne. On zaden romantyk ale poszedl po piekny pierscionek z brylantem, poszlismy do najdrozszej restauracji w miescie i dal mi go bez slow i bez pytania czy bede jego zona. Bylo jasne miedzy nami, nastepnym krokiem byl urzad i ustalenie daty, bierzemy slub bez przyjecia bez nikogo w urzedzie, na zasadzie podpisanie papierow i juz. A wesele zrobimy skromne dla najblizszych za rok po koscielnym bo teraz mamy inne priorytety. On nigdy nie chcial sie zenic ale wiedzac ze dla mnie to takie wazne i skoro mamy dziecko i dla dziecla wypadaloby to zrobic. Romantyzmu w tym nie ma, nie bedzie palacy, helikopterow itd ale jest milosc i chec uszczesliwienia tej drugiej osoby nawet jesli jest tobie dokonca to nie odpowiada. Slub nie kosztuje! Kosztuje wesele, a bez tego mozecie sie obejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×