Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafię zerwać z chłopakiem mimo ze wiem ze mnie źle traktuje.

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim. Nie wiedziałam ze kiedyś tutaj sama napisze ale moja sytuacja psychiczna mnie do tego zmusza. Mam poważny problem a wyglada on następująco. Mam 17 lat mój chłopak 21 jesteśmy ze sobą ponad dwa lata i już od kilku miesięcy źle się miedzy nami dzieje. Jest to mój pierwszy chłopak którego pokochałam całym sercem i mimo ze widzę jak on mnie traktuje nie potrafię zakończyć związku ponieważ bardzo sie do niego przywiązałam. Przez ponad dwa lata widzieliśmy sie praktycznie codziennie bo mieszkamy blisko siebie. Na początku było wspaniałe. Planowaliśmy razem przyszłość, szacowaliśmy datę ślubu a nawet jak nazwiemy nasze dzieci. Byłam pewna ze sie razem zestarzejemy a moi rodzice już uznali go za członka rodziny. Jednak od jakiegoś czasu mam wrażenie ze poczuł sie za swobodnie. Zaczęły się wyzwiska i popychania ( oczywiście nie tak od razu, z czasem nabierało na sile). Kiedyś nawet uderzył mnie w twarz. Sztukę manipulowania opanował na 6 z plusem. Gdy zrobi coś zle i sie zezloszcze potrafi tak obrucic sytuacje ze to ja sie czuje winna ze tak zareagowałam i go przepraszam. To bardzo nerwowy i wybuchowy człowiek ale bardzo inteligenty i posiada ogromną wiedzę. Mam wrażenie ze siedzą w nim dwie osoby bo czasem potrafi byc naprawdę czuły i romantyczny sprawić ze czuje sie jak księżniczka a z drugiej strony czasem potrafi mnie zmieszać z błotem. Do tego gdy odmówię mu seksu potrafi sie obrazić dopóki nie zmienię zdania. Dziewczyny błagam pomóżcie mi, spójrzcie obiektywnie na tą sytułacje bo ja nie potrafię. Dobrych chwil jest tyle samo co złych dlatego nie potrafie podjąć dezycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ty będziesz podejmowała decyzję to on zdecyduje kiedy da ci kopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupich nie sieją - sami rosną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się na odwagę i kopnij go w doopę. Jak to twój pierwszy chłopak to jest rzeczą jasną że po nim będzie następny. A później jeszcze kilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że w domu patologia i uważasz, że to normalne zachowanie, skoro nie pogoniłaś faceta na drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×