Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 2

Ogladnełam Gardeners world , jeny jaki to superowy program , mogłabym na okragło ogladac

a ja w tej chwili skończyłam zaległy rok w ogrodzie. Przypomniało mi się, że w parku kwitnie wielkie drzewo magnolii. Pognam jutro ją sfocić. Dobra - to jesteśmy umówione. Działka koniecznie !

DZIAŁA !!!

Eeeeee tam, kwiotki i kwiotki. Rocky Balboa :D

Dziala i z tej okazji kawy sie napije

No i doczekalam sie piateczku! :D ze tez te 4 dni po long weekendzie tak sie dluza! Jeszcze tylko pomarudze ze ”student” jest glupszy od mojego lewego buta! Aniol mi sie kaze wulaczyc ale ja tak nie moge. Druga opcja to przeniesc sie znowu do frontowego biura... ale tam klima nie na moj gust. Yoanka a widzisz! Twoja wina! Bylo gardlo regularnie zakrapiac to teraz nie musialabys inhalowac, wdychac, smarowac, zdychac :P Salatke z kurczaka wole bez ananasa. Kiedys zrobilam po swojemu, na taka zbiorcza impreze i wiekszosc wolala moja niz ta z ananasem. Bo czasami umiem cos ugotowac czy wymieszac :P No tak, slicznie musialas wygladac :O Ludzie na druga strone ulicy nie przechodzili? No pouzalaj sie, poglaszczemy po glowce Sagus Ty ostatnio stale expresem lecisz U nas tak dobrze nie ma zeby brac emeryture i pracowac w pelnym wymiarze. Wolno dorobic se chyba stowke na tydzien…. A stowka to co? Mi by sie nie oplacalo z domu wychodzic za takie marne grosze :P A jak wiecej to odbieraja z emerytury Mania nie rozsmieszaj mnie!! Za dwa tygodnie goscie a Ty juz picujesz dzialeczke? Przeciez do ich odwiedzin jeszcze 14 razy za ziemna glisde bedziesz robic :P Teraz w dobie komputerka mozesz sobie ogladac co chcesz i ile chcesz :P a ze nie wszystko zrozumiesz to nic… Kfffiatki zawsze beda jak kffiatki wygladac i jak ktos madry sadzil to zielonym do gory, nawet ja juz to wiem :P Opty a u mnie piekna zlota jesien. I pomyslec ze jeszcze tylko miesiac jesieni i bedzie zima! Przyznam Ci sie ze troche sie boje tego terminu. Przede mna tylko lodowka i samochod do kupienia. No i komputer jakis nowy… ale CO POTEM???? Nie mam znajomych w moim wieku, mam mlodszych. Pewnie bede sie od Ciebie uczyla jakis spotkan seniorkowych ale czy bede na to gortowa? Moj umysl jeszcze nie! Nie potrafie sie odnalesc w towarzystwie suwakow! Nawet jak w moim wieku a starczo mysla to odpada! Ja jestem jak moj kolor wlosow – zwariowana! Ale zeby nie zwariowac powiem sobie jak Scarlet O’Hara – pomysle o tym jutro ;) A “jutro” przyjdzie za jakie dwa lata.

A za dwa lata to różnie może być. Już Ty najlepiej wiesz, jak wszystko może się w krótkim czasie zmienić. No tak. Powinnam się przyzwyczajać, że do roboty o suchym pysku mam iść :O KAWA to gdzie ? ? ?

Zanim lud pracujacy jape rozedrze... (_)> (_)> (_)> (_)> A ja mam dzis serdecznie dosc! Ze studentem na siebie skoczylismy i dostal porzadna zjebke! Ja nie mam licencji na widlaka a on mi wmawial ze ja powiedzialam ze zadbam o tego klienta! Na plecach mialam przyniesc? Owszem, powiedzialam ale majac na mysli ze zamowienie uaktywnie...... Po miesiacu powinien zauwazyc ze ja forkliftem nie jezdze!!!!! Bystrzak!!!!!

Cholera, nie zdazylam bo naczelny zadzwonil i potluk mi zastawe :D:D

Dzien dobry:) Melduje sie dopiero dzis.Od dwoch mialam duzo pracy ,do tego przyplatalo zamieszanie w domu,zwiazane z choroba.Na czas ogarnelam bawie sie w pielegniarke,pomalu dochodze do siebie.Pozniej uzupelnie zaleglosci w czytance. Pozdrawiam wszystkie kruszynki ,odezwe sie pozniej.

Witam . Jak na razie to stronki się otwieraja ,jest OK . Yoana ,wspólczuję podziwiam.....Wytrwałości życze ,tyle czasu w pracy?... Maniu, Opty-wnusio ma 14 lat i bardzo pomocny jest ,pomaga mi jak o coś poproszę ,dobrze sie rozumiemy :). W domu wszelkie wygody ,blisko nad Odrę ,jest gdzie z kijkami wybrać się . W ogrodzie to niewiele do zrobienia ,jeszcze cały nie zagospodarowany . Powietrze inne ,dużo drzew, zieleni i ptactwa ..... jak to na wsi . Spacerkiem mogę wybrać sie do sąsiadów ,czyli do Czech. Jak pogoda dopisze będzie mi lepiej niz w mieście :) Anoolko ,już weekend to odpoczniesz . Saguś Za chwilkę na targ jadę po warzywa i owoce ,chleb z Indeksem zamówiony odebrać . Zostawiam serdeczne pozdrowienia .Słonecznego weekendu wszystkim Kruszynkom

No OBY , oby Nutko tego SŁONKA nie brakło bo się pochlastam :( Dziś ładnie u mnie , chmury są ale słonko tez świeci ...prognozy jednak zimowe:( na niedzielę .... o Z Grodu jeszcze nadaję ale zaraz złazić będą do auta , jak zwykle jak Makowska z tobołami, bo pościel do wymiany , ręczniki ...nie mam tam jeszcze pralki , więc wsio muszę tam wymieniać a tu prać. Dzwoniłam do moich Kofanych Sąsiadów - no i śniegu było sporo jeszcze wczoraj, dziś lepiej ...ale zimno :( Nic to drzewa mam bardzo dużo , jakoś się urządzę. o Stronka widzę przeszła...OBY tak dalej ! Żołądek coś mi nawala , nachlałam się kropli, ble, feee ...lepsza wódka z pieprzem ..ale to później . Obawiam sporych korków :o Spakuję se w termosik:-P o Megi A kto Ci tak zachorzał , że się bawisz w pielęgniarkę ? o Yoanka :( Taki maraton a Ty na oba UCHA chora :( No jasne , że Ci współczuję . Nawet jak tego nie piszę !! Zdrowiej ...wiesz co, ja też się przyjrzałam sobie w wystawowej witrynie i burknęłam "CHRZANIĆ TO" :-P, byleby gorzej nie było! o Anoolka Nie ubijaj studenta , bo w pace netu nie ma :-D ale i Tobie współczuję, bo przechodziłam przez przeróżniejsze szkolenia młodszych i też miałam ochotę ich pozabijać . Weekend masz- sudoku kawka w piżamce :-D:-D i SPOX ;) o Maniu No wiem, wiem, żeś się najpierw narąbała byś na leżaczku spoczęła:-D o Opty Sfoć te magnolie , u mnie dawno przekwitły . Cudne ma kwiaty - bardzo bym chciała ją mieć ale na moje warunki klimatyczne niestety se ne da :( o No spadam !! to znaczy złażę , bo Ślubas dzwonił, że już drze na górę - przebrać się muszę jedynie na zimowo . o Miłego weekendu - long weekendu - 3.05. wolne !

Rano oczywiscie wnerwiłam sie na maxa bo znowu białe d achy mi zajasniały za oknem :( ale dzionek cudny :D cos tam podłubałam na dizałce i zabrałam sie za robienie okragłych płytek chodnikowych z betonu :D wiadomo cos tam zawsze musze działac :D A te plytki chce uzyc do zrobienia sciezki na trawniku gdzie trawa wydeptana od łazenia . Sagus udanego wyjazdu :D pewnie tez sie narabiesz :D przecie wiosna idzie porzadki trza robic :D Nutka no ja myslałam ze jak wnuczek to taki malutki a tu kawaler juz :D moze juz Ci pomoc :D Megi jeny kto chory , czy to Ciebie dopadło :( Anoola no masz Ty problem z tym studentem :(a nie mozesz z Aniołem pogadac ze to taki niekumaty durak . NO teraz ja mam 5 dniowy weekend ,poganiam troche chłopow do roboty bo przecie jak nie robia to tez im na łby pada ale slubny bedzie pewnie maratony ciągnął to jeno małego wykorzystam na maxa . EEE samo ogladanie kwiatkow to pikus , w tych programach jeszcze slicznie człowiekowi wyjasniają w szystko :D Opty ale zaplanuj juz przyjazd na cały dzien a nie zebys zaraz leciała na autobus, juz wymysliłam jarski obiadek :D U nas wszystkie magnolie na działkach brązowe sie zrobiły , az serce boli jak sie na nie patrzy :( A na lezaczku nie zmarzłam bo w zaciszu na słoneczku bardzo fajnie było jeno potem burza i deszcz złapały jen jechałam po małego :( Yoanka no własnie kawa musi rano czekac :D bo suchy pysk od rana to bida :P

Maniu, jak jesteś w domu - to o liście pamiętaj. Byłam w mieście - o magnolii zapomniałam... Kurcze - co do mojego przyjazdu - sprawa się skomplikowała. Jest rocznica szwagierki i jest msza o 18-tej, tak że cały dzień odpada. Przekładamy ? Jestem tak wykończona, że leżę i zdycham. Zabiję tego Optyka ! Przyjechał w południe i marudził - do lasu. No to poszliśmy. Skróty skubany w moim lesie niby znał, a tak znał, że trzy godziny łaziliśmy - biodra mi chciały eksplodować z bólu. Nie nadaję się na chodzenie, niestety. Teraz trochę ochłonęłam, ale boli ! Ale przyniosłam sobie gałązki kwitnącej czeremchy - i zapachu pełen dom. Poza tym nazbierałam ślicznego szczawiu - jutro zupkę ugotuję, mniam ! Wyślę i idę jakąś herbatką się wzmocnić. Mam nadzieję, że nie padnę. Miłego wieczoru.

Opty a takiego autobusu zebys od razu na msze przyjechała to nie bedzie ???to bys po 16 tej wyjechała , nastawiłam sie na ten poniedziałek bo drozdzowy bedą do kupienia :D ale jak Ci nie pasuje to i kazdy inny dzien weekendowy pasuje bo przecie jeno działka w planach .

jeszcze żyję. Maniu, nie mam, albo tak jak zawsze, albo około 18-tej.... Jeżeli nie przeszkadzałoby Ci święto - to może trzeciego ? I drożdżówki zostaw na lepszą okazję ! Będziesz potem się złościć na swojego cukrzyka, że podjada. Po co ? Jak nie będzie - to i nerwów nie zniszczysz. Lody kupimy po drodze - i będzie super. Hej Makowska ! Niech Cie już śnieg nie prześladuje. I żadnego chorowania ! Anulka, zostaw studenta, szkoda nerwów. Ile jeszcze posiedzi w waszej budzie ? Megi, wytrwałości przy pielęgnowaniu chorego. Szybkiego powrotu do zdrówka. Nutko -to kamień z serca, jak on ma tyle lat. To raczej dla Was będzie pomocą. A wiesz, że ja praktykę miałam w Bełsznicy ? Przez trzy miesiące tam mieszkałam, A przez dwa w Marklowicach koło Wodzisławia. Stare czasy.... Piszę o tym, bo to bliziutko Chałupek o których piszesz. Yoanka, kawa postawiła Cię na nogi ? Dajesz radę w maratonach ? ...musisz... Wszystkim Kruszynkom wiosennej soboty !

Opty no to 3 go :D mnie to roznicy nie robi tak jak pisałam , plany weekendowe zadne .

Anoolka chodź na kawę (_)>(_)>(_)>(_)> o O jenki Makowska jechała w przeraźliwych korkach :o Myślałam , że jajco zniosę:o Na autostradzie walili wszystkimi pasami ...z jednego na drugi , przed samym nosem nawet nie sygnalizując zmianę pasa-a niech ich !! o Ciepło nawet jest +6 , Ślubas chrapie a jeszcze się krzątam! o Idę myju - ryju i Rano muszę wcześnie wstać .

Zlop zlop, jestem ale wiesz Sagus jak to rano w domu jest.... Cos sie podniesie, cos do pralni zaniesie i czas ucieka a nic nie zrobione bo zrobione sudoku sie chyba nie liczy :P

Megi zdrowka dla chorego... mam nadzieje ze to nic groznego. Nutka oj tak, zeby tylko pogoda dopisala! Drzwi otworzysz i przestrzen! U siebie tez mam podobnie bo przeciez na zadoopiu mieszkam :D Sagus "moj" student to stary dziad, tylko troche mlodszy ode mnie. Mase lat w firmie pracuje wiec na moje to powinien zauwazac wszystko! Ale on zaintersowany tylko wynikami gieldy! Jakby troche uwagi pracy poswiecil to by lepiej nam wszystkim bylo! Dziwie sie ze management to toleruje bo wiedza o jego "zainteresowaniach". I wiesz co? Piszesz - kawa sudoku w pizamce! Mleka nie kupilam i kawa nie smakuje Widac kara za grzechy! Mania czy jak ja przejde na emeryture to tez bede jakies plyty robic? W ziemi grzebac? To ja nie chce na emeryture! :P Z Aniolem gadalam, kazal mi sie wylaczyc lub przeprowadzic. A ja ani nie moge sie wylaczyc a przeprowadzic sie tez nie chce .... Opty bylo Optykowi na barana wskoczyc :O Ale za ten szczaw to mu wybacz! Tez bym zupki z prawdziwego szczawiu zjadla! Cholera wie jak dlugo ten tlumok sie bedzie uczyl. Jeszcze ma pelno do nauki! Ale moze to wina teflona ze mu nie pokazuje wiecej rzeczy ktorych ma sie nauczyc? Przez to ja bym mu oddala kilka spraw ktore ze Grega robie... 2 Wczoraj dzwonil B, nie odebralam. Dzis zadzwonil, odebralam! On przechodzi samego siebie! Za tydzien slub a za dwa wieczorek zapoznawczy ;) i pyta czy przyjde!!!!! Opierdolilam dziada! Pytam czy to bedzie konkurs ktora lepsza? Byla czy obecna? A towarzystwo z Kellyville (towarzystwo od dawnych wielkich imprez ktorzy jakos o mnie juz nie pamietaja)bedzie oceniac? Bo miejsce tej imprezy w polskim klubie daleko ode mnie ale pasujace tamtym. Poza tym ja wcale nie mam ochoty sie z jego zobneczka poznawac. Ona niby ze mna tez nie ale on mial nadzieje ze moze na wycieczki ja bede brala.... Strasznie sie wypytywal co u mnie nowego. A ja nic... ani o dachu ani o kanapach nie powiedzialam :P A na koniec powiedzial ze jak bede cos chciala to mam dzwonic w godzinach jak on jest w pracy! No to uslyszal... ze niby co? Tu chce nas zapoznawac a tu jak jakas zdrade traktowac? To moj ex maz, z ktorym bylam duzo krocej powiedzial swojej zonie ze jak mi bedzie trzeba cos pomodz a on bedzie w stanie to mi pomoze bo w koncu jestem matka jego syna! A z tym Fafikiem bylam ponad 20 lat i co? Tajemnica???? Przeciez ona o mnie wie wiec tylko trzeba miec jaja zeby to powiedziec! Nie, ja nie potrzebuje jego pomocy ale sam fakt!!!!sc]

Sorry ze w srodku noce ale taka jedna mnie tu poniewiera, wyzywa i takie tam jak chce dac Wam pospac! Ciagle o roznych porach drze sie o kawe.... A ze ja plackuje przed telewizorem to boje sie spoznic... Przyjaciolki ogladam. Lubie ten serial! (_)> (_)> (_)> (_)>

No, a jak postawie na czas to nikt sie nie drze i nikt nie chla Pyskata???? Gdzie jestes?

No akurat dobra kawa bo zimna mniam mniam a siadlam na lezaczek i zlopie zlop zlop . No i ciesze sie bo pogoda letnia i w bluzce z krotkim rekawem chodze.

Dzien dobry:) Kruszynki oby nam sie dobrze dzialo w nowym miejscu.Wczoraj nie mialam juz glowy zeby cokolwiek napisac.Dopiero teraz nadrobilam zaleglosci w czytance. Jesli chodzi o chorobe dotyczy meza,odnowila sie ta sama dolegliwosc ,ktora mia dokladnie rok temu. Na poczatku nie wygladalo to dobrze,mam nadzieje ze pomoga. Maniu:) Sama robisz plyty,o ktorych piszesz,juz wyobrazam sobie ta piekna dzialeczke:) Anoolka:) Piszesz ,ze przechodzimy meno jak nasze rodzicielki,podobnie w pewnym wieku tyle samo wazymy co one.Ja miesniaki "zasuszylam",nocne poty dokuczaja sporadycznie,najgorsze sa te hustawki nastrojow,rozne mysli ktore przychodza do glowy.

z przyzwyczajenia pisze w odcinkach. Sagus:) slinka leci jak czytam o nalenikach:) Dla zajecia rak wzielam sie za lepienie pierogow.Drugi raz w zyciu robilam na slodko z bialym serem,do farszu wsypalam troszke budyniu zeby lepiej sie nakladal. Yoanka:) Znam ta salatke,jednak u nas przyrzadza sie rzadko.Dawniej jak mloda mieszkala ze mna chetnie brala na rozne imprezy,teraz gotuje po swojemu.Mnie takie kuchenne prace wyciszaja. Opty:) Udanego spotkania:) Nutka:) Boncia:) Pozdrawiam serdecznie zycze milego popoludnia,i udanego wieczoru.

Megi teraz mozna w odcinkach pisac :Dbo wpierw to jeno przepychanki były:( Hihi kupiłam worek gotowego betonu i jeno z woda zamieszac i kamieni powtykac :D zadna robota :D a tak mi sie juz trawa wydeptała ze nie ma sensu juz jej dosiewac :( lepiej powtykac płytki zeby po błocie nie chodzic . Anoola no widzisz przynajmniej nie bedzie Ciebie ciagneło na emeryture jak pomyslisz jakie durnowate roboty Cie czekają :D No ten B to jednak okrutna kreatura , zes Ty tyle lat z nim wytrzymałas i az dziw ze mu zebów nie wybiłas .No to licho Ci Anioł doradził :( Sagus no wyobrazam te korki przed południem bo u nas miasto tez było zapchane ale jak wieczorem wracałam to juz cisza i spokoj na ulicach . Opty jeno sprawdz dokładnie autobusy bo to s wiateczny dzien i pewnie tez durno one chodzą :( i powiedz o ktorej mam na dworcu witac :D bo pewnie przeleziemy przez miasto :D A dzis z małym ciag dalszy porzadkow działkowych i coraz wiecej strat mrozowych widac :( Jutro te same plany a slubny na 24 wiec znowu sami a chce poprobowac z płytkami .Ciekawi mnie czy ta magnolia u Ciebie przypadkiem nie zmrozona bo te co ja spotykam na trasie okrutnie pomarzniete na brązowo :(

(""""")o (""""")o (""""")o (""""")o (""""")o

Na szczęście poranna kawa nie zmarnowała się :D Wróciłam i PADŁAM. Spałam do szesnastej, a później to łaziłam, jak jakaś mendozja i nic konkretnego nie zrobiłam. Uszy dalej przytkane . Humoru nie ma Jutro znowu się LECZĘ , czyli wszystko według zaleceń. Poczytam Was

Dziewczyny, a jakieś opinie o kapsułkach z guaraną? Nasłuchałam się co to one nie dają i się zastanawiam, bo pierwsze csłyszę. :) Ściskam.

Dobrze Maniu, posprawdzam, ale dopiero w poniedziałek, bo jutro raczej po dworcu nie będę się szlajać. Dzisiejszy dzień wykorzystałam na odwiezienie konewki, wyszły mi 30 kilometry - a miało być 22... Po wczorajszym pieszym maratonie - coś mi kondycji brakowało. Dobrze że z powrotem duża część drogi z górki, to się dowlokłam. Wcale zbyt ciepło nie było, niby słoneczko, a zimno... Kasia miała oczy jak spodki i przez dłuższy czas bez słowa kwiatki na konewce podziwiała - co jak na taką gadułę jak ona - jest wielkim wyczynem. A potem ochom nie było końca. Tak że Maniu - wychwalano Ciebie rzetelnie dzisiaj. Mój futrzak po wczorajszym spacerze jest jakiś nieswój, nie gnębi kota, nie przynosi zabawki - tylko leży. Rano wręcz musiałam wygonić z domu na sikanie - nie przejawiał żadnego zainteresowania. Do miski się trochę przystawił, tu zresztą nie mam co porównywać, bo on nigdy nie rzuca się na jedzenie. Niby nic mu nie jest - ale jakiś apatyczny. Zobaczymy jutro. U sąsiadów balanga od wczoraj. Dobrze że zimno - to chałupa szczelnie zamknięta i tej wściekłej muzyki nie słyszę. Pewnie jeszcze kolejne dni wrzasków przede mną, weekend długi ! Dobrze że dzisiaj wyjechałam, trzeba kolejne dni też zaplanować. Magnolię sfociłam - to jest ta gwiaździsta, duże drzewo obsypane na biało postrzępionymi kwiatami. Raczej ten gatunek nie przemarza. Tylko zrobić tam dobra fotkę - to trzeba drabinę mieć... Wysoko... Jestem ciekawa tych Twoich płytek Maniu. Ale w sumie - to ciekawy pomysł z takim rozrzuceniem po trawniku. Telefon...