Mam wszystkie objawy schizofrenii, co teraz ? iść do lekarza czy żyć dalej ?

zdiagnozowałam sobie schizofrenie z objawami negatywnymi, tj nie slysze głosów, nie świruje ale mam problemy z osobowoscią, cierpie na anhedonie...po prostu nie czuje nic, smutku, radości, gniewu, złości, jestem obojętna i cierpie z tego powodu strasznie bo nikt nie rozumie moich uczuc, a ja nie moge odczuwac tego co inni, ktos sie cieszy np oglądając mecz a ja siedze jak zombie, rzadko sie usmiecham a jak juz gto sztucznym wymuszonym uśmiechem, nie pamiętam juz kiedy sie naprawde śmiałam, nic mnie nie śmieszy... Nie mam prawie zadnych znajomych, unikam ludzi ale nie mam fobii, nie boje sie ludzi, po prostu izoluje sie, nie odczuwam przyjemnosci z kontaktami miedzyludzkimi, libido = zero, mam 26 lat i od 5 lat nic w tym temacie. Mam problemy z wysławianiem sie, koncentracją, nie zdałam juz 3 razy egzaminu na prawo jazdy, kiedys iod kogos usłyszałam ze jestem ''tępa'' i ciągle ''zamulona'' :O Nie pracuje bo nie nadaje sie do zadnej pracy, z kazdej pracy rezygnowalam po max 3 miesiącach, nie potrafie pracowac w grupie, jestem niekomunikatywna. Chyba powinnam isc do lekarza, mama mnie wysyla, chce mi załatwić rente zebym miala z czego żyć jak oni umrą. Ma ktos podobny problem ?

Ja mam problem, bo nie chce mi się na twoją rentę tyrać, nierobie:o

Mama ma racje.Pozdrawiam

Ja też mam schizofrenię,objawy negatywne.Trzeba iść koniecznie do lekarza i pójść na rentę.Ja mam rentę w wysokości 800 zł i biorę leki.Niechęć i obojętność jest we mnie,też nic nie czuję.Rozumiem Cię doskonale.Człowiek czuje się jak robot.

jak bys nie miala nikogo kto by na ciebie zap****al to bys poszla do roboty,takie objawy ma tysiace osob i pracuja bo musza ,leniu smierdzacy......za latwo rente przyznaja w tym kraju

17:32 Lenistwo a choroba to DWIE RÓŻNE RZECZY, lenistwo zwalczysz a choroby nie,to jest tak jakby chcieć przebić ścianę pięŚcią,nie dasz rady tak samo jest z chorobą.Lenistwo to pikuś w porównaniu z zaburzeniami psychicznymi :)

17:32 Zero emocji,pustka,tak jakby człowiek był z kamienia,straszne cierpienie.

Jak pójdziesz do psychiatry to to już będzie zawsze w papierach więc lepiej najpierw się zastanów i poproś o skierowanie do psychologa.

sama sobie zdiagnozowała schizofrenię i już na rentę się wybiera. leki i do roboty!

ja mam takie objawy bo ludzie bliscy mnie skrzywdzili,poza tym przechodziłam bardzo stresujące sytuacje,teraz tez unikam ludzi i jestem obojętna ale nie uwazam ze to schizo,to efekt rozczarowania ludźmi i trauma

To nie są objawy schizofrenii , prędzej depresji

letka schzimofermia to jest to:)

chcesz renciny? A kto ma na ciebie zapierdalać, bo chyba za 8 stówek sie nie utrzymasz. Idź do roboty, a nie dziadówą być

Nie pracuje bo nie nadaje sie do zadnej pracy, z kazdej pracy rezygnowalam po max 3 miesiącach, nie potrafie pracowac w grupie, jestem niekomunikatywna. x ja też się nadaję do żadnej pracy, a zapieprzam aż się kurzy. Bo muszę. Co za mentalność, pańcia do pracy się nie nadaje... :o

Jesli naprawde cierpisz na ta chorobe to idz sie leczyc bo bez tego bedxie sie nasilac ,nardziej uciazliwa bedzie dla Twojego otoczenis/bliskich niz dla Ciebie, nie niszcz im zycia! Wiem co mowie! Jestesmy z mezem zmuszeni mieszkac z tesciem ,ktory cierpi na schozofrenie paranoidalna. Nie chce sie leczyc,ma urojenia. Jednego dnia Twierdzi,ze chcemy go zabic,zniszczyc ,wystarczy ze zle sie spojrzymy a na drugi dzien wesolutki. Potrafi nie spac kilka dni,awanturuje sie. Nie mamy zycia z ta osoba. Zaczelismy go nagrywac ,dokumentowac to co robi by sadownie zmusic do leczenia.

Masz depresje idz do psychiatry da ci leki na rozkrecenie sie I naprzod ja tak mialam nawet wlasnego dziecka nie kochalam leki mi pomogly

czy to1 atak?

jakoś mi to nie wygląda na schizofrenie,prędzej jakaś depresja ciężka czy coś i osobowość unikająca,może nerwica..ale w schizofrenii ważne są te objawy typu słyszenie głosów,musi być jakiś element urojeń i halucynacji,a skoro u Ciebie tego nie ma,to to nie jest schizofrenia.

Jestesmy z mezem zmuszeni mieszkac z tesciem ,ktory cierpi na schozofrenie paranoidalna. Nie chce sie leczyc,ma urojenia. Jednego dnia Twierdzi,ze chcemy go zabic,zniszczyc ,wystarczy ze zle sie spojrzymy a na drugi dzien wesolutki. Potrafi nie spac kilka dni,awanturuje sie. Nie mamy zycia z ta osoba. Zaczelismy go nagrywac ,dokumentowac to co robi by sadownie zmusic do leczenia. - no i to jest faktycznie schizofrenia. A autorka napisała,że nie ma urojeń,nie straszy nikogo że go zabije wiec to zupełnie co innego..

więc nie masz wszystkich objawów schizofrenii..to już ja mam więcej ale i tak nie uważam sie za chorą na to..po prostu z boku ktoś mógłby tak pomyśleć gdybym mu powiedziała co czuję,słyszę i widzę..uznać by mógł to własnie za urojenia...dlatego sie do tego nie przyznaję ;) a ja wiem,że to po prostu zmiana wibracji,rozwinięcie trzeciego oka..i takie tam ;) zresztą to same pozytywne "urojenia" a nie jakieś koszmary

A może to "tylko" depresja. Wizyta u psychologa konieczna. Nie zwlekaj. Powodzenia:)

Ja też jestem tego zdania, idź do psychologa na NFZ rozwieje twoje wątpliwości

Schizofrenia to poważna choroba i masz zbyt krytyczne podejście do samej siebie jak na psychozę.

Lepiej żebyś tego nie miała,bo po lekach strasznie utyjesz.

Najświętsza Maryja przekazuję w objawieniu polskiej mistyczce Barbarze Kloss słowa , że depresję i lęki można pokonać przyjmując do swego serca Miłość Niepokalanego Serca Maryi którą pragnie obdarować każdą osobę. Aby to się dokonało Maryja chce aby ofiarowały własnymi słowami siebie i serca swoje Jej Niepokalanemu sercu . W jej orędziach dostępnych w wyszukiwarce ( bł. Elżbiety Szanty ) potwierdza , iż to oddanie i przyjęcie Jej miłości jest konieczne w obecnym okrutnym świecie aby przetrwać , zwyciężyć depresję a ponadto jeszcze odnaleźć swe osobiste szczęście . Przyrzeka , że każdą z was pragnie obdarzyć nadmiarem swej miłości i szczęścia i co ranka czeka na wasze czułe pozdrowienia , które zbiera w swym sercu jak drogocenne perły . ( Barbara Kloss, 1979 -80 w Morągu)

Leniom sie robic nie chce to mysla ze głupka poudają i załatwione. Nie tak prędko. Specjalna komisja musi to ocenić, na rentę szans nie masz. Nie takich znam świrów i dostali na 3 lata a potem lekarze orzekli, ze najgorsze minęło i do roboty się nadają i rentę zabrali. Ty myślisz,ze w komisjach lekarskich tego typu durnie siedzą, oni dobrze wiedza i rozpoznają udawanie.:D a tacy leserzy powinni byc wedle mnie ukarani wysoka karą grzywny za próbę wyłudzenia renty. Jak kasy brak to przymusowe prace społeczne :Dtoby się takim kretynkom odechciało wydziwiać.:D Len śmierdzący, len śmierdzący, len śmierdzący nic poza tym.

Brak uczuć, to raczej socjopatyzm. Przy czym, jeśli osoba chora czuje przygnębienie z powodu tego, że nic nie czuje, to przecież też czuje (owo przygnębienie). Nie diagnozuj siebie samej. Zapraszam do lekarza

jak ja "kocham" osoby wmawiające innym lenistwo..a czy autorka coś mówiła o wyłudzaniu renty? jakoś nie zauważyłam.. wiec po hooy ten post o komisjach.. ja np. nawet bym nie poszła na taką komisję bo by mi się nie chciało przecież żartuje oczywiście :P

Dziewczyno jeżeli sama sobie diagnozujesz schizofrenię to jest najlepszy argument, że NIE MASZ tej choroby. Z tego co opisałaś to jest depresja + elementy nerwicy, długo już to ciągniesz, objawy są długotrwałe. Idź jak najszybciej do lekarza psychiatry, to bzdura, że gdzieś zostanie to zapisane. Dostaniesz leki i będziesz normalnie funkcjonować w społeczeństwie!

Możesz mieć nerwicę. Idź koniecznie na konsultacje do psychiatry. Polecam tutaj http://psycholog-ms.pl/poradnia/ Sama nie wystawiaj sobie diagnozy. Niech lekarz Cię zbada.