Czy ksiazka "Mezczyzni kochaja zolzy" mowi prawde?

gość dziś tak się składa, że ta książka jest właśnie o partnerstwie, zdrowym partnerstwie, gdzie obie strony są na równi. To książka przeznaczona dla zakompleksionych kobiet, które stawiają się w roli podnóżka, bo reszta kobiet uzna rzeczy tam zawarte za oczywistości- ale prawda jest taka, że zakompleksionych kobiet jest bardzo dużo i im się taka książka przyda. Tam nie ma nic o braku szacunku dla faceta, wręcz przeciwnie.

Książka w bardzo uproszczonej formie podaje po prostu kurs asertywności. Kto czytał ten wie. Kto nie czytał a sie wypowiada, tylko się ośmiesza. Założenie jest takie, żeby przede wszystkim czuć się dobrze samej ze sobą i po prostu być taką osobą wartościową w pojedynkę, bo wtedy możemy do związku coś wnieść i z niego wziąć. Moim zdaniem ksiązka dużo upraszcza, ale jej ogólny przekaz jest prawdziwy: szanuj siebie a i inni będą Cię szanować.

hehhh no niektore potrzebuja uczyc sie oczywistych rzeczy, mam kolezanki ktore praktycznie sponsoruja facetow, pozwalaja sie zdradzac, pomiatac, robia wszystko w domu i pracuja a oni np. tylko studiuja i sie bycza, pozwalaja sobie wlazic na glowe itd.

Przeczytałam książkę i powiem szczerze, że wywołała we mnie poczucie głębokiego zdumienia - zdumienia, że opisane w książce tak oczywiste sprawy, normalność, szacunek do siebie były widocznie dla wielu kobiet przełomowymi informacjami, jeśli książka okazała się się bestsellerem. Trochę smutne i straszne. I jeszcze pytanie autorki, czy książka mówi prawdę? To naprawdę nie jest oczywiste, że tolerując gnojenie, jawny brak szacunku i traktowanie siebie jak popychadło, nie zyskamy niczyjej miłosci ani szacunku?

Niby sprawy opisane w książce są oczywiste, ale tak wiele kobiet robi zupełnie odwrotnie...Nawet wystarczy poczytać kilka tematów na tym forum żeby sie o tym przekonać, ze ta ksiazka by się wielu osobom przydała

No właśnie, rozejrzycie się wokół- internet, nawet niektóre znajome się pewnie znajdą w waszym otoczeniu, które nie mają za grosz asertywności wobec mężczyzn.