Oświadczył mi się sporo starszy facet

Od roku spotykam się z facetem starszym o 15 lat. Sama mam 31. Raczej była to luźna znajomość, przynajmniej ja to tak pojmowałam. Raczej nie myślałam o nim jako o mężu choć wg mnie jest idealny. Poza tym to rozwodnik i sądziłam, że się wyszaleje a potem zejdą się z żoną bo już swoje lata mają. Wczoraj jak zwykle to w weekend wybraliśmy się na wycieczkę. Normalnie pozwiedzaliśmy, pospacerowaliśmy, obiad w restauracji. Zachowywał się normalnie. Dopiero jak byliśmy w parku. Zamurowało mnie choć się zgodziłam bo co miałam powiedzieć. Potem całą noc nie mogłam spać. Dopiero do mnie dotarło co się stało. Jest w porządku facetem tylko obawiam się tej różnicy wieku. Nie jest to jakiś stary dziadek. Facet naprawdę przystojny. Znam jedną parę gdzie facet jest starszy o 12 lat i są szczęśliwi. Mam tyle wątpliwości. Może jest tu jakaś kobieta, która ma sporo starszego męża i mnie pocieszy ..

kurffa dalej Koterba :O

jeśli go kręcisz ,to będziecie szczęśliwi ,bez względu na wiek

Dzis juz nie w ciazy?! Hahaha

moja kolezanka ma 27 lat a jej już były ma 48 lat i zostawil ją dla starszej, i ona ta kolezanka ma z nim dziecko.

Witam, Poszukuję do programu telewizyjnego osób , które są w związku z młodszym mężczyzną lub młodszą kobietą (około 10 lat lub więcej) i chciałyby sprawdzić czy mogą ufać swojemu partnerowi / partnerce. Jeśli ma Pan/Pani taką sytuację lub zna kogoś, kto mógłby być zainteresowany - proszę o przesłanie numeru telefonu, a oddzwonię i opowiem o szczegółach. Rozmowa jest niezobowiązująca i nie oznacza udziału w programie. Zgłoszenia na adres wer.stanuch@gmail.com Pozdrawiam !

zgodziłaś się na grzeszne życie , a gdzie biała suknia i ślub

Co Ty oszalałaś...?!! Mało fajnych wolnych facetów w Twoim wieku? On za pare lat będzie starszym panem a ty w kwiecie wieku i potrzeb seksualnych...

Spoko. Ja mam 28 lat, a on 48 lat i jest nam cudownie. Ja mam wygodne życie z doświadczonym facetem, a on młódkę u boku i jest OK. Nie obchodzi mnie to, że kiedyś będzie stary, bo mi też lat nie ubywa.

Witaj. Ja mam 42 lata, mój mąż 58. Poznałam go mając lat 20, wyszłam za mąż w wieku 22 lat. Po 20 latach dalej jestem zakochana :) Jest zadbanym, przystojnym mężczyzną w średnim wieku, absolutnie nie "dziadkiem";) Jeśli go kochasz - wyjdź za niego.

Powiem, bo może to Cię martwi - mimo że mąż ma 58 lat, to kochamy się regularnie. Ważne jest to jaki tryb życia prowadzi mężczyzna. Czy jest aktywny fizycznie, czy jest zdrowy, jaką ma dietę, jak z używkami, czy wcześniej był aktywny seksualnie, jaki ma poziom testorenu (to też wrodzone). Mężczyzna po 50tce nie musi mieć problemów z potencją. Mój nie ma. Jedyna zmiana - nie może kilka razy "pod rząd", jeśli już "dojdzie" to koniec - musi odpocząć, dopiero następnego dnia. Ale za to kochamy się długo, mąż długo wytrzymuje we mnie (co mi sprawia dużą satysfakcję), no i przede wszystkim pamięta o moich potrzebach, więc po jednym stosunku nie potrzebuję "więcej", bo jestem już należycie "dopieszczona". Naprawdę moim zdaniem nie masz się czym martwić.

Wiek nie ma znaczenia, może wam byc bardzo dobrze razem. Znam pary z dużą różnicą wieku którym sie świetnie układa, więc myślę że warto spróbować. Życzę wam żeby się udało!